Rafał Maślak: Mój biznes kwitnie. Z czasem może powstaną kolejne salony

Model jest zadowolony z rozwoju salonu stylizacji paznokci, którego jest właścicielem. Twierdzi, że obecnie zamierza się skoncentrować na tej jednej placówce, by zapewnić jej wysoką jakość usług. Nie wyklucza jednak, że w przyszłości otworzy kolejne salony w innych miastach Polski.

Rafał Maślak otworzył salon stylizacji paznokci w sierpniu tego roku. Twierdził wówczas, że jest to wyraz miłości do jego dziewczyny, Kamili Nicpoń, która od wielu lat interesuje się tą dziedziną kosmetyki. To właśnie ona zarządza całym przedsięwzięciem, model ogranicza się do firmowania salonu swoim nazwiskiem. W dwa miesiące od otwarcia Rafał Maślak jest zadowolony ze stopnia rozwoju swojej pierwszej firmy.

– Biznes kwitnie, Kamila wdrożyła się, działa. Pozbyłem się jej, nie ma jej w domu od rana do nocy, więc nie wiem, czy to dobrze – mówi Rafał Maślak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Model ma jednak w salonie swój gabinet i chętnie się tam pojawia. Nie ukrywa, że budzi wówczas duże zainteresowanie wśród klientek. Pracownice salonu często zmuszone są przerwać zabieg, aby klientka mogła zrobić sobie zdjęcie z właścicielem.

– To jest bardzo miłe, więc często odwiedzam to miejsce, żeby móc porozmawiać z paniami, które tam przychodzą – mówi Rafał Maślak.

Salon Akademia Semilac mieści się na warszawskim Muranowie. Można się tam poddać zabiegowi manicure i stylizacji paznokci. Od października placówka oferuje także zakończone certyfikatem szkolenia z zakresu zdobienia paznokci. Rafał Maślak nie ukrywa, że jego salon cieszy się dużym zainteresowaniem wśród warszawianek. Nie jest jednak pewien, czy w najbliższym czasie zdecyduje się na otwarcie kolejnych salonów w innych miastach.

– Myślałem tak na początku, ale stwierdziłem, że na początku chciałbym się skupić na jednym, żeby wyszło z tego coś naprawdę dobrego, a później ewentualnie, kto wie, może pójdziemy w całą Polskę, ale tego jeszcze nie jestem w stanie teraz powiedzieć – mówi model.

Rafał Maślak twierdzi, że oboje z Kamilą Nicpoń mocno zaangażowali się w rozwój salonu. Aby odpocząć i spędzić razem nieco więcej czasu, chętnie wyjeżdżają więc na weekend do mieszkającej poza Warszawą rodziny.