Newsy

Renata Kaczoruk: Staram się zaglądać strachowi w oczy. To właśnie kryzysy sprawiają, że rośniemy

2022-03-21  |  06:27

Udział modelki w pierwszej edycji programu „Azja Express” wzbudził ogromne emocje. Renata Kaczoruk zapewnia jednak, że z tamtego doświadczenia wyciągnęła odpowiednie wnioski i wyszła silniejsza. Dlatego też postanowiła jeszcze raz skonfrontować się z podobnym programem.

Po udziale w reality show „Azja Express” modelka stała się jedną z najbardziej kontrowersyjnych osób w polskim show-biznesie. Nie ukrywa więc, że w związku z tą całą otoczką, jaka jej towarzyszyła, przez chwilę miała wątpliwość, czy wchodzić do programu „Przez Atlantyk”. 

– To było bardzo trudne, zostawiło we mnie jakiś ślad i bardzo się bałam, ale jako dojrzała, dorosła osoba staram się zaglądać strachowi w oczy. I moje doświadczenie jest takie, że kiedy się z tym zmierzysz, to okazuje się, że to mógł być wynik nieporozumienia, jakichś twoich wyobrażeń. Po prostu warto jest jeszcze raz w coś wejść, próbować rozwiązywać różne sytuacje i mierzyć się ze swoimi strachami. Oczywiście nie jest to łatwe, nie jest to decyzja, którą się podejmuje ot tak, ale jest to dojrzała decyzja, jeśli chodzie o poczucie polegania na sobie i świadomości tego, co robię – mówi agencji Newseria Lifestyle Renata Kaczoruk.

Modelka nie żałuje więc, że zdecydowała się pokonać wszystkie obawy i po raz kolejny zmierzyć się ze swoimi słabościami, wystawiając je przed obiektyw kamery. Doświadczenie nauczyło ją już jednak, by nie mieć zbyt dużych oczekiwań. Tego typu programy bowiem nigdy w stu procentach nie pokazują uczestników takimi, jacy są na co dzień. Czasem w życiu są to zupełnie inne osoby, a zachowania zarejestrowane przez kamery były wynikiem stresu i mierzenia się z niecodziennymi sytuacjami.

– To jest materiał, zostawiasz więc pewien materiał, na bazie którego ktoś kreuje twoją postać. Więc ja dzisiaj mam przestrzeń do tego, żeby nie utożsamiać się w pełni z tą postacią, rozumiem, że to są dwie różne osoby i mam nadzieję, że wszyscy o tym pamiętamy, ale jednocześnie postanowiłam zaufać tej samej produkcji i otworzyć się na współpracę w sposób świadomy i partnerski – podkreśla.

Renata Kaczoruk uważa, że nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. Dlatego trzeba ryzykować i podejmować różne trudne czy też niejednoznaczne wyzwania, a jeśli nawet zakończą się one niepowodzeniem, to z każdego błędu da się wyciągnąć odpowiednią lekcję.

– Ja lubię podejmować te lekcje, mam poczucie, że każde doświadczenie czegoś mnie uczy, każde doświadczenie jest po coś i to sprawia, że rosnę. To właśnie kryzysy sprawiają, że rośniemy, a nie comfort zone, więc wychodzenie poza strefę komfortu, praca nad sobą w obszarach, które cię przerażają, jest najbardziej owocna i najbardziej rozwijająca – mówi modelka.

Program „Przez Atlantyk” można oglądać na antenie TVN w środy o godz. 21:35.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

roche_banner

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Farmacja

Chorzy na stwardnienie rozsiane zyskują coraz lepszy dostęp do terapii. Udostępnienie podskórnych form podania leków może zrewolucjonizować ich leczenie i jakość życia

Lekarze wskazują, że zmiany w leczeniu stwardnienia rozsianego (SM) są jednym z największych osiągnięć medycyny w ostatnich latach. Wraz z pojawianiem się kolejnych leków i włączaniem ich do refundacji neurolodzy mają możliwość coraz lepszej personalizacji leczenia uwzględniającej styl i plany życiowe pacjenta. To o tyle istotne, że SM jest chorobą młodych ludzi, aktywnych zawodowo i społecznie, często kobiet, które mają plany macierzyńskie. W tym kontekście istotne jest nie tylko szybkie włączenie leczenia, w tym dobór odpowiedniej terapii w zależności od przebiegu choroby i jej intensywności, ale też zwiększanie dostępności nowych, wygodniejszych form podawania leków.

Edukacja

Czytanie książek już niemowlakom ułatwia im opanowanie języka. Efekty są jeszcze lepsze, jeśli rodzice czytają regularnie

Regularne czytanie książek nawet niemowlętom w wieku poniżej 12 miesięcy ułatwia im opanowanie umiejętności językowych – dowiedli naukowcy z Marshall University School of Medicine. Dotychczas było to potwierdzone u starszych dzieci. Ważna jest jednak systematyczność – rodzice, którzy zobowiązali się czytać jedną książkę dziennie, notowali lepsze postępy językowe swoich pociech. Tymczasem problem opóźnionego rozwoju mowy może dotyczyć nawet 15 proc. polskich dzieci i nie wszystkim udaje się szybko dogonić rówieśników.