Newsy

Rocznie w Polsce powstaje co najmniej 30 mln zdjęć dzieci. Większość z nich wykonują rodzice zazwyczaj przy użyciu smartfonów

2014-06-18  |  05:50

Rodzice chcą zatrzymać na zdjęciach ulotne emocje, radość swoich dzieci, dlatego robią im zdjęcia niemal co chwilę. Profesjonalne sesje są fundowane głównie noworodkom. Silnym trendem są drukowane fotoksiążki, inspirowane tradycyjnymi albumami, które odeszły w zapomnienie wraz z rozwojem fotografii cyfrowej. Choć rocznie powstaje bardzo dużo zdjęć dzieci, to rodzice są też coraz bardziej świadomi i starają się nie zamieszczać ich w sieci.

Co roku rośnie liczba zdjęć, które rodzice robią swoim pociechom. Najistotniejsze dla nich jest zazwyczaj uchwycenie emocji. Udaje się to robić coraz szybciej, prościej i lepiej dzięki nieustannemu rozwojowi technologii. Rodzice dokumentują dzieciństwo swoich potomków niemal od chwili poczęcia.

Można zauważyć, że jest coraz więcej zdjęć z okresu ciąży. Tendencją, która się mocno rozwija, są zdjęcia noworodków robione przez profesjonalnych fotografów. Rodzice uczą się też tego, w jaki sposób inaczej fotografować dzieci. Mam na myśli to, że w pierwszym momencie fotografujemy tylko dzieci, a trzeba zadbać też o to, żeby być razem na zdjęciu z dzieckiem. Bo tak naprawdę większą wartość po latach będą miały właśnie te zdjęcia – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marcin Pietras, prezes firmy produkującej fotoksiążki Printu.

Wraz z rozwojem fotografii cyfrowej zrezygnowano z wywoływania zdjęć. Zarazem jednak zdjęć powstaje coraz więcej, nad czym trudno zapanować. To z kolei doprowadziło do popularności fotoksiążek, które są drukowanymi albumami ze zdjęciami i pozwalają uzyskać zdjęcia w fizycznej postaci. Ich tworzenie ułatwiają specjalne aplikacje.

Fotoksiążki to trend, który się dość mocno rozwija. Często stają się one prezentami dla dziadków, pradziadków, dla tych osób, które są przyzwyczajone do fotografii w wersji papierowej. Aplikacje do tworzenia fotoksiążek są ciągle ulepszane i upraszczane, dzięki temu ich tworzenie będzie przyjemnością, a nie walką z oprogramowaniem. Coraz częściej widzimy, że zdjęcia rodzinne są robione przez dzieci. Wspólne fotografowanie jest bardzo ciekawym sposobem na spędzanie czasu z dziećmi – dodaje Marcin Pietras.

Dziś niemal każdy może stać się fotografem uwieczniającym życie swojej rodziny, a fotografia staje się formą wspólnego spędzania czasu z dziećmi. Rozwój technologii cyfrowej pozwala na robienie zdjęć coraz lepszej jakości. Pomostem między nowoczesną fotografią cyfrową a fotografią analogową są obecnie fotoksiążki – drukowane albumy ze zdjęciami przygotowywane przy użyciu specjalnych aplikacji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Psychologia

Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu

Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.

Konsument

Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.