Newsy

Rozalia Mancewicz wróciła do Białegostoku ze względu na rodzinę. Pomaga prowadzić gospodarstwo agroturystyczne

2014-11-19  |  06:55

Rozalia Mancewicz wraz z siostrami wzięła udział w świątecznej kampanii reklamowej torebek Sabriny Pilewicz. Sesja zdjęciowa z udziałem trzech sióstr ma oddawać rodzinny charakter zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Była Miss Polonia nie kryje, że rodzina jest dla niej bardzo ważna, i że to z jej powodu wróciła z Warszawy do Białegostoku. Razem z siostrą Natalią pomaga rodzicom prowadzić gospodarstwo agroturystyczne.

Rozalia Mancewicz dwukrotnie była twarzą kampanii promującej torebki Sabriny Pilewicz. W 2011 roku wraz z modelem Szymonem wcielili się w rolę pary spędzającej razem czas na zakupach. Rok później była Miss Polonia ponownie wzięła udział w kampanii. Tym razem towarzyszyła jej inna najpiękniejsza Polka, czyli Marcelina Zawadzka. W tym roku Sabrina Pilewicz zaprosiła do współpracy siostry Rozalii Mancewicz, nie zajmujące się modelingiem.

Bardzo lubię współpracować z Sabriną Pilewicz, nowość była dla mnie sesja z rodziną, z moimi siostrami. Ale widzę, że siostry bardzo dobrze się w tym odnalazły. Więc to była taka dobra zabawa – mówi Rozalia Mancewicz w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Sesja utrzymana jest w biało-szarej kolorystyce. Rozalia, Natalia i Laura Mancewicz mają na sobie eleganckie sukienki lub sportowe bluzy zestawione z dresowymi spodniami i legginsami. Prezentują malutką, białą torebką z kolekcji Sabriny Pilewicz. Była Miss Polonia nie musiała długo namawiać sióstr do udziału w sesji.

Kiedy dostałam telefon od Sabriny z propozycją wzięcia udziału w tej sesji wraz z moimi siostrami, dziewczyny nie zawahały się, od razu powiedziały, że są na tak. Były bardzo ciekawe, jak wygląda taka sesja, bo nigdy nie brały udziały w czymś takimi – mówi Rozalia Mancewicz.

Sesja zdjęciowa świetnie oddaje rodzinny charakter świąt Bożego Narodzenia. Sabrinie Pilewicz bardzo zależało na tym, aby fotografie oddawały wyjątkowe siostrzane więzi łączące Rozalię, Natalię i Laurę. Była Miss Polonia przyznaje, że rodzina jest dla niej bardzo ważna i że to z jej powodu wróciła z Warszawy do Białegostoku. Gwiazda twierdzi, że podróżuje do stolicy, jeśli tego wymagają od niej obowiązki zawodowe, ale to w Białymstoku i okolicach ma rodzinę i przyjaciół. Mieszkając blisko rodziców, może im także pomóc w prowadzeniu gospodarstwa agroturystycznego.

Razem z siostrą młodszą o dwa lata prowadzimy gospodarstwo, ponieważ Laura, najmłodsza siostra, poszła teraz na studia, także wszystko jest teraz na głowie mojej i Natalki – tej średniej siostry. Umawiamy imprezy, odpisujemy na wiadomości e-mail, wymyślamy jakieś nowe dania, menu. Wszystkiego pilnujemy, kontrolujemy, ale wciąż mama czuwa nad nami, choć pomału przejmujemy pałeczkę – mówi Rozalia Mancewicz.

Anna i Marek Mancewiczowie, rodzice byłej Miss Polonia, prowadzą w miejscowości Pomigacze gospodarstwo o nazwie Majątek Howieny.  Siedmiohektarowe gospodarstwo utrzymane jest w staropolskim stylu, goście mogą podziwiać m.in. dwustuletnią chatę słowiańską i drewniany wiatrak.

Drewniane budynki, karczmy, dwory. Największą atrakcją są zwierzątka. Mamy i kangury, i małpki, które są obok naszego domu. Zwierzęta chodzące luzem – lamy, alpaki, osiołki, kucyki, mogę wymieniać i wymieniać, po prostu małe ZOO, które jest największą atrakcją – mówi Rozalia Mancewicz.

Na Podlasiu Rozalia Mancewicz postanowiła także powiedzieć tak” Marcinowi Jaworskiemu. We wrześniu tego roku para pobrała się w drewnianym kościółku z XVIII wieku w Turośni Kościelnej. Huczne wesele odbyło się w znajdującym się niedaleko pensjonacie Howieny.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Firma

Radość z pracy i docenianie przez pracodawcę coraz ważniejsze. To przekłada się też na zaangażowanie pracowników

Kandydaci do pracy i pracownicy coraz wyraźniej podkreślają znaczenie doceniania oraz poczucia szczęścia w pracy – wynika z raportu „Siła doceniania”. Przyznają, że motywuje ich to do pracy i zwiększa zaangażowanie. A z tym ostatnim w Polsce nie jest najlepiej. Badanie Gallupa z 2024 roku pokazuje, że poziom zaangażowania polskich pracowników należy do najniższych w Europie i wynosi zaledwie 10 proc. Pluxee zachęca pracodawców do ustanowienia nowego święta w kalendarzu HR – Dnia Przyjemności w Pracy – jako nieoczywistego elementu polityki HR-owej i inwestycji w ludzi, który przynosi efekty.

Żywienie

Sylwia Bomba: W liceum nikt nie miał odwagi prosto w oczy nazwać mnie grubasem. Ale jak szłam korytarzem, to czułam śmiechy za moimi plecami

Celebrytka nie ukrywa, że dodatkowe kilogramy przysporzyły jej w życiu wielu problemów. Zaczęło się już w liceum, kiedy czuła się gorsza i brzydsza od swoich szczuplejszych koleżanek adorowanych przez rówieśników. Później, gdy stała się rozpoznawalna dzięki programowi  „Gogglebox. Przed telewizorem”, swoje trzy grosze dołożyli jeszcze hejterzy i niełatwo było się jej uporać z obraźliwymi komentarzami.