Mówi: | Krzysztof „Diablo” Włodarczyk |
Funkcja: | bokser |
Krzysztof „Diablo” Włodarczyk: chcę odbudować swój wizerunek zniszczony przez chorobę
Krzysztof „Diablo” Włodarczyk wakacje spędzi na sali treningowej. Przygotowuje się do ważnej walki, która ma odbudować jego publiczny wizerunek. Bokser podkreśla, że po ciężkiej chorobie i problemach osobistych, znów czuje przyjemność płynącą z treningów.
Krzysztof „Diablo” Włodarczyk zamierza spędzić wakacje na intensywnej pracy. Będzie się przygotowywał do walki, która może być dla niego szansą na odzyskanie tytułu mistrza świata. Na odpoczynek bokser planuje przeznaczyć maksymalnie dwa tygodnie.
– Od świtu do nocy będę ciężko pracował na swojej sali, ponieważ pod koniec września albo na przełomie września i październik będę miał bardzo ciekawą walkę, która – mam nadzieję – odbuduje mój wizerunek, który został nadszarpnięty przez chorobę – mówi Krzysztof „Diablo” Włodarczyk agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Bokser ma za sobą kilka trudnych lat. W 2011 roku zmagał się z depresją i problemami w życiu osobistym. Podjął także próbę samobójczą, połykając kilkadziesiąt tabletek antydepresyjnych. We wrześniu 2014 roku, po przegranej walce z Grigorijem Anatoljewiczem Drozdem, stracił pas mistrza świata federacji WBC, który posiadał od czterech lat. W maju, z powodu poważnej infekcji wirusowej, musiał wycofać się z walki rewanżowej z Rosjaninem. Dlatego zamiast planować wakacyjny odpoczynek, skupia się na treningach.
– Jestem skoncentrowany i zadowolony, że jestem na sali. Cieszy mnie, że ciężko pracuję, że mogę założyć rękawice, uderzyć w worek, że mogę z kolegą posparować. Jest z tego bardzo dużo przyjemności. Znowu czuję radość, będąc na sali – mówi Krzysztof „Diablo” Włodarczyk.
Walka, na którą czeka Polak, odbędzie się najprawdopodobniej w Rosji.
Czytaj także
- 2025-01-22: Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
- 2024-11-07: Qczaj: W widocznym miejscu na szyi wytatuowałem sobie różę. Ma mi przypominać, że warto wytrwać w walce z uzależnieniem
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
- 2024-09-11: Krzysztof Skórzyński: Segregowałem śmieci, zanim to było modne. Oszczędzam wodę i prąd. Ale wciąż robię za mało
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-09-20: Krzysztof Skórzyński: Spełniłem swoje marzenie i uczę młodzież w szkole. To zawód niedoceniany na bardzo wielu płaszczyznach
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
- 2024-09-10: Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
- 2024-09-24: Józef Gąsienica-Gładczan: Lepiej jest jechać na koniec świata i jest dużo taniej niż w Polsce. Można się pobawić w krajach Trzeciego Świata z pięknymi plażami za ułamek ceny
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.