Newsy

Krzysztof „Diablo” Włodarczyk: chcę odbudować swój wizerunek zniszczony przez chorobę

2015-07-07  |  06:55

Krzysztof „Diablo” Włodarczyk wakacje spędzi na sali treningowej. Przygotowuje się do ważnej walki, która ma odbudować jego publiczny wizerunek. Bokser podkreśla, że po ciężkiej chorobie i problemach osobistych, znów czuje przyjemność płynącą z treningów.

Krzysztof „Diablo” Włodarczyk zamierza spędzić wakacje na intensywnej pracy. Będzie się przygotowywał do walki, która może być dla niego szansą na odzyskanie tytułu mistrza świata. Na odpoczynek bokser planuje przeznaczyć maksymalnie dwa tygodnie.

– Od świtu do nocy będę ciężko pracował na swojej sali, ponieważ pod koniec września albo na przełomie września i październik będę miał bardzo ciekawą walkę, która – mam nadzieję – odbuduje mój wizerunek, który został nadszarpnięty przez chorobę – mówi Krzysztof „Diablo” Włodarczyk agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Bokser ma za sobą kilka trudnych lat. W 2011 roku zmagał się z depresją i problemami w życiu osobistym. Podjął także próbę samobójczą, połykając kilkadziesiąt tabletek antydepresyjnych. We wrześniu 2014 roku, po przegranej walce z Grigorijem Anatoljewiczem Drozdem, stracił pas mistrza świata federacji WBC, który posiadał od czterech lat. W maju, z powodu poważnej infekcji wirusowej, musiał wycofać się z walki rewanżowej z Rosjaninem. Dlatego zamiast planować wakacyjny odpoczynek, skupia się na treningach.

 Jestem skoncentrowany i zadowolony, że jestem na sali. Cieszy mnie, że ciężko pracuję, że mogę założyć rękawice, uderzyć w worek, że mogę z kolegą posparować. Jest z tego bardzo dużo przyjemności. Znowu czuję radość, będąc na sali – mówi Krzysztof „Diablo” Włodarczyk.

Walka, na którą czeka Polak, odbędzie się najprawdopodobniej w Rosji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.