Newsy

Marta Wierzbicka: Ćwiczę, by wrócić do formy na wiosnę. Na razie nie mam efektów

2016-04-13  |  06:55

Aktorka rozpoczęła intensywny trening, aby wrócić do formy po zimie. Uczestniczy w zajęciach grupowych w fitness klubie, na razie jednak ćwiczenia nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Gwiazda nie ukrywa, że ma problemy z motywacją i potrzebuje trenera, który przypilnuje jej podczas treningu.

Marta Wierzbicka nie narzeka na brak propozycji zawodowych. Gra w serialu „Na Wspólnej” oraz kilku spektaklach teatralnych, m.in. „Kiedy kota nie ma....” oraz „Dajcie mi tenora”. Niedawno rozpoczęła także pracę przy dubbingu filmu „Alicja po drugiej stronie lustra”, w którym ponownie udzieli głosu tytułowej bohaterce. Gwiazda „Na Wspólnej” znajduje jednak czas na treningi, zdarzyło jej się nawet ćwiczyć o 7 rano.

– Cały dzień zdychałam. Taka jest prawda, że cały dzień się źle czułam. Jak mogę, to też staram się trenować, ale jest trudno  mówi Marta Wierzbicka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka przyznaje, że przez ostatnie osiem miesięcy bardzo zaniedbała aktywność fizyczną. Treningi rozpoczęła niedawno, aby wrócić do formy na wiosnę. Nie zależy jej ani na utracie wagi, ani wyrzeźbieniu sylwetki. Celem ćwiczeń jest dla niej po prostu dobra kondycja, którą straciła przez zimę.

– Chcę ćwiczyć, żeby się ruszać, żeby nie być taką zastałą, bo kiedyś robiłam serię brzuszków. A po jakichś ośmiu miesiącach przerwy poczułam, że nie jestem w stanie się ruszyć, bo forma, niestety, błyskawicznie zanika – mówi Marta Wierzbicka. 

Aktorka chodzi na basen, a także uczestniczy w grupowych zajęciach fitness. Twierdzi, że nie może ćwiczyć sama, ma bowiem problemy z motywacją. Obecność trenera prowadzącego zajęcia bardzo jej pomaga.

–  Muszę mieć nad sobą bata, kogoś, kto mówi: dobra, teraz ćwicz, rób 20 razy skłony i wtedy to jakoś wychodzi – mówi Marta Wierzbicka. 

Gwiazda serialu „Na Wspólnej” twierdzi, że nie ma ulubionej dyscypliny sportowej ani zajęć fitness, które szczególnie przypadły jej do gustu. Nie przepada za joggingiem, choć nie wyklucza, że wkrótce zacznie biegać obecnie usiłuje przekonać samą siebie do tego. Mimo intensywnych treningów nie jest na razie zadowolona z osiągniętych wyników.

– Jak na razie nie przynosi to żadnych rezultatów. Mam nadzieję, że niebawem to się jednak zmieni – mówi Marta Wierzbicka. 

Aktorka stara się też pić dużo wody mineralnej, zwłaszcza po treningach. Nie stosuje natomiast żadnej diety. Zdarza jej się nawet zjeść przed snem dużo czekolady.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.