Mówi: | PLICH |
Funkcja: | projektant mody |
Rower na miarę od PLICHA – projektant zajmie się stylizowaniem jednośladów
Rower od projektanta przestaje być nierealnym marzeniem miłośników mody. Spersonalizowany jednoślad można teraz zamówić u PLICHA. Wystylizowany przez niego rower z założenia ma pasować do stylu jego właściciela. Artysta podkreśla, że jego nowy projekt OK BY PLICH to odpowiedź na potrzeby i oczekiwania jego klientów.
OK BY PLICH to projekt zakładający tworzenie spersonalizowanych rowerów, pasujących do gustu i stylu osoby zamawiającej. W ramach projektu PLICH współpracuje z marką Ostre Koło, która montuje rowery. Stylizacja jednośladu ma nadać mu designerski, a jednocześnie niepowtarzalny wygląd.
– W zależności od tego, jaki tryb życia ktoś prowadzi, tak dokładnie jak z ubraniami, czy w którym momencie ktoś jeździ na tym rowerze, czy tylko w weekend, czy w tygodniu, to taki rower jestem w stanie dla takiego klienta zaproponować, wydesignować, mając super gadżety, części,
elementy, które nadają mocny charakter. I dzięki temu rower wygląda bardzo designersko – mówi PLICH agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Proces projektowania spersonalizowanego roweru wygląda dokładnie tak samo, jak w przypadku zamawiania szytych na miarę ubrań. Projektant
najpierw określa jaki charakter i styl życia ma osoba zamawiająca, następnie poznaje jej preferencje estetyczne. Klient ma wpływ na wybór
wielkości i grubości ramy, koloru, także błysku lub matu, oraz dodatków, np. łańcucha w ulubionej barwie lub opon z kolorowymi szprychami. Zadaniem PLICHA jest połączenie oczekiwań zamawiającego w dobrze skomponowaną całość.
– To jest niesamowita przygoda zrobić dla siebie taki wystylizowany rower, który po prostu pasuje do naszego stylu. I właśnie jest
taka idea, że te rowery spersonalizowane mają być odpowiedzią na potrzeby i oczekiwania moich klientów – mówi PLICH.
Projektant sam jest zagorzałym rowerzystą. Po Warszawie ze względu na duży ruch i częste korki nie porusza się samochodem, ale właśnie ulubionym jednośladem. Na początek zaprojektował więc rower dla samego siebie. PLICH jest miłośnikiem minimalizmu i w takim stylu utrzymany jest jego jednoślad. Projektant postawił na wyrazistą kolorystykę – połączenie czerni i zieleni, czyli barw, które nawiązują do logo jego marki. Część elementów roweru, np. szprychy, występuje w macie, a rama jest błyszcząca jak lustro.
– Miał on spełniać wiele moich oczekiwań. Z jednej strony charakter bardzo sportowy, w kierunku właśnie Ostre Koło, a z drugiej strony miał pasować do tego, w jaki sposób się ubieram, do garniturów czy mokasynów, tak żeby ta garderoba nie musiała być sportowa, żebym faktycznie mógł się czuć komfortowo, że ten rower wygląda i pasuje do mojej garderoby – mówi PLICH.
W zależności od stopnia dostępności poszczególnych części, proces tworzenia spersonalizowanego roweru może zająć od 2 do 6 tygodni.
Czytaj także
- 2025-03-20: Piotr Zelt: Planuję wziąć udział w wyścigach kolarskich Gran Fondo. Trenuję cztery razy w tygodniu
- 2025-04-15: Piotr Zelt: Na Święta Wielkanocne zamierzam wyjechać na narty w Alpy. Jak mam czas, to pracuję jako instruktor narciarski
- 2025-03-03: Rusza nowy sezon rowerów publicznych. Na ten element zrównoważonej mobilności stawia coraz więcej polskich miast [DEPESZA]
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
- 2024-09-25: Piotr Zelt: Tygodniowo udaje mi się przejechać na rowerze 250–300 kilometrów. Bardzo fajnie to czyści głowę i jest to forma medytacji sportowej
- 2024-02-28: Rowery publiczne z dużym wzrostem popularności. Na Śląsku rusza trzeci największy system w Europie [DEPESZA]
- 2023-06-02: Polacy zbyt wolno przesiadają się na rowery elektryczne. Wysokie ceny zniechęcają ich do zakupu
- 2023-03-03: PLICH: U Blanki widzę same słabe punkty. Musi popracować nad wokalem i wizerunkiem, bo na razie jest to przaśne, słodkie i bez żadnego pomysłu
- 2023-04-05: PLICH: Poszerzam działalność atelier o projektowanie wnętrz. W ofercie mam już ceramikę i szkło artystyczne, a niebawem pojawią się meble i obrazy
- 2023-03-21: PLICH: Czuję potrzebę, żeby swoimi działaniami wesprzeć ukraińskich projektantów. Kilka wybranych brandów będę więc sprzedawał i promował w swoim atelier
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.
Konsument
Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.
Żywienie
Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.