Newsy

Sylwia i Akop Szostak: Dieta w święta to grzech. Chcemy ten czas spędzić z rodziną, a nie z pudełkami

2017-12-22  |  06:26
Mówi:Akop Szostak, trener osobisty, kulturysta, były zawodnik MMA
Sylwia Szostak, trenerka, modelka fitness
  • MP4
  • Akop Szostak podkreśla, że zarówno on, jak i jego żona w święta nie zamierzają trenować. Chcą całkowicie oddać się słodkiemu lenistwu. Nie zamierzają też unikać tradycyjnych i kalorycznych przysmaków.

    W święta nie ma diety, w święta dieta to grzech – mówi agencji Newseria Akop Szostak, trener osobisty, kulturysta, były zawodnik MMA.

    Jesteśmy tylko ludźmi, jak wszyscy, także pozwalamy sobie na to, żeby w święta poszaleć, spędzić ten czas z rodziną, a nie z pudełkami. Mamy normalne święta jak u każdego – mówi Sylwia Szostak, trenerka, modelka fitness.

    Co prawda w Wigilię Akop Szostak zamierza pójść na siłownię, ale tylko po to, by w świątecznej atmosferze spotkać się ze znajomymi.

    Przyjaźnię się z tymi ludźmi, którzy też tam chodzą, dlatego pójdę im tylko złożyć życzenia, a nie na trening. Trzeba odpocząć czasami – mówi Akop Szostak.

    Chcemy sobie odpocząć w święta tak jak każdy. Na co dzień dużo pracujemy, dużo fizycznie, więc to jest rodzinny czas – mówi Sylwia Szostak.

    Para zgodnie przyznaje, że odpoczynek i regeneracja są niezwykle istotne do tego, by móc prawidłowo funkcjonować i po świętach wrócić do treningów ze zdwojoną siłą.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Konsument

    Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

    Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

    Podróże

    Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

    W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.