Newsy

Gadżety erotyczne popularnym prezentem na Mikołajki i pod choinkę

2013-12-06  |  08:00

Nie tylko książkami, płytami czy perfumami można obdarować ukochaną osobę na Mikołajki czy Boże Narodzenie. Coraz popularniejsze stają się prezenty związane z życiem intymnym, czyli gadżety erotyczne. Polacy od kilku lat chętnie sięgają po tego typu zabawki.

Już z badań firmy Durex, przeprowadzonych w 2008 r. wynikało, że zainteresowanie gadżetami erotycznymi z roku na rok rośnie średnio o 5-6 proc. Dziś także, w polskich sklepach asortyment jest już tak urozmaicony, że każdy znajdzie tam coś dla siebie.

– Dobrym pomysłem na mikołajkowe prezenty są zdecydowanie zmysłowe, subtelne gadżety, jak choćby olejki do masażu, czekolady i mazaki do pisania po ciele, kremy smakowe – wymienia Maria Lejman z portalu dla kobiet Love Store Barbarella. – Wszystko to są rzeczy, które są bardzo delikatną rzeczą, a można je naprawdę fajnie, zabawnie wykorzystać. W taki zabawny sposób czasem możemy powiedzieć coś, co w normalnych warunkach może niekoniecznie byśmy powiedzieli.

Na liście prezentów, które mogą uszczęśliwić ukochaną osobę, zdaniem Marii Lejman, znajdują się również filmy erotyczne.

– Polecamy porno stworzone przez kobiety. Są to filmy, które skupiają się na kobiecej seksualności, pokazując to, że kobieta, która nie jest tylko i wyłącznie dla przyjemności dla mężczyzn, ale ma też swoje pragnienia i przyjemności – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Maria Lejman.

Popularne są także nietypowe wibratory, czyli masażery zewnętrzne, którymi można masować narządy intymne, ale nie tylko.

– Może posłużyć do tego, aby po prostu fajny erotyczny masaż ciała wykonać. Od karku poprzez plecy, pupę, uda, wszystko co chcemy – wyjaśnia Maria Lejman

W poszukiwaniu odpowiedniego prezentu warto także zwrócić uwagę na kuleczki gejszy. Kulczeki mają także właściwości zdrowotne, bo wzmacniają mięśnie Kegla.

– Z takim ciężarkiem jest łatwiej wykonywać ćwiczenia, a przy okazji właśnie wzmacniać te swoje mięśnie, żeby nie dopuszczać na przykład do takich problemów jak nietrzymanie moczu czy opadające narządy – wyjaśnia Maria Lejman.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.