Szymon Majewski felietonistą internetowego magazynu dla kobiet ceniących wartości chrześcijańskie

W cotygodniowym felietonie na łamach magazynu „For Her” Szymon Majewski pisze o ważnych dla niego ludziach, wartościach i wydarzeniach. Twierdzi, że jest zaszczycony nowym zawodowym wyzwaniem, zazwyczaj oczekuje się od niego bowiem raczej tekstów o charakterze rozrywkowym, a nie refleksyjnym. Uważa też, że na łamach mediów innych niż prawicowe, zbyt mało mówi się o tak fundamentalnych wartościach jak rodzina i małżeństwo.

„For Her” to nowy, internetowy magazyn dla kobiet, które cenią chrześcijańskie wartości. Jego celem jest m.in. przekonanie Polek, że bycie nowoczesną, cieszącą się życiem kobietą nie kłóci się z tradycyjnymi wartościami. Na łamach magazynu poruszane są tematy z takich dziedzin jak moda i uroda, kuchnia, dekoracja wnętrz, podróże, kultura i sztuka oraz relacje z bliskimi, a wśród autorów znaleźli się m.in. Tessa Capponi Borawska i Szymon Majewski. Dziennikarz twierdzi, że poczuł się zaszczycony propozycją pisania cotygodniowego felietonu na potrzeby serwisu.

– Rzadko jestem proszony lub wręcz nagabywany, żebym opowiadał bądź opisywał rzeczy, które są dla mnie ważne, wspomnienia czy przemyślenia. Z reguły ode mnie wszyscy oczekują bawienia natychmiast, na trzy cztery, tupania nóżkami i raczej zabawy, żartu, grypsu – mówi Szymon Majewski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Dziennikarz twierdzi, że profil magazynu wpisuje się w jego obecną działalność, zaciekawiła go także możliwość pisania o ważnych dla niego sprawach, wartościach rodzinnych, konfrontowania teraźniejszości z przeszłością. W jego tekstach pojawiają się członkowie jego rodziny, np. dziadka i mamy, których rady i poglądy na życie wywarły na Majewskiego duży wpływ.

– Umówiliśmy się z redakcją, że będę pisał dosyć szeroko, czyli to mogą być też współczesne historie, współczesne rzeczy, jakieś moje obrazki z czaszki, z przemyśleń – mówi Szymon Majewski.

Zdaniem dziennikarza trudno dziś mówić w mediach o tradycyjnych wartościach, nie tego bowiem oczekują czytelnicy. Współcześni ludzie odchodzą od takich ideałów jak rodzina czy małżeństwo, o czym świadczy choćby najwyższy od 1946 roku wskaźnik rozwodów w Polsce. Majewski uważa, że obecnie pary zamiast naprawiać relacje między sobą, wolą się zdecydować na szybkie rozstanie. Dlatego warto przypominać, że w życiu istnieją wartości istotniejsze niż przelotne relacje.

– Nie chcę być mentorem i człowiekiem, który mówi wszystkim, że wy nic nie rozumiecie, ja powiem wam, co wy macie robić, bo tacy są najgorsi. Pomyślałem, że fajnie podzielić się pewną refleksją i opowiedzieć ludziom o tym, co dla mnie jest ważne, np. wspomnienie mojej rodziny, mojego dziadka, mamy czy np. harcerstwa, w którym byłem – mówi Szymon Majewski.

Obecnie media kuszą młodych ludzi życiem łatwym i bez konsekwencji. Zdaniem dziennikarza młodzież bywa jednak przekorna – w pewnym momencie może poczuć przesyt i zacząć szukać czegoś nowego. Już teraz wielu młodych ludzi nad internetowe pogawędki przekłada spotkanie ze znajomymi w kawiarni czy kinie, a wieczór przed komputerem zamieniają na obóz na łonie natury.

– Oczywiście jest jakieś szaleństwo i oni się muszą czegoś najeść, nachapać i wyszumieć, ale z drugiej strony kto wie, czy nie będą mieli nagle powrotu do takiego tradycyjnego spędzania czasu, zabawy kijkiem i sznurkiem, a nie kupowania wszystkiego w gotowych zestawach – mówi Szymon Majewski.

Dziennikarz twierdzi, że sam chętnie korzysta z mediów społecznościowych, które uważa za fantastyczny sposób komunikowania się z fanami. Uważa jednak, że powinna istnieć także przeciwwaga w postaci realnych spotkań i kontaktów międzyludzkich.