Mówi: | Ludwik Borkowski (aktor) Agnieszka Bajer (aktorka) Michał Głowacki (aktor) |
Gwiazdy ekranu i artyści z grupy Ab Ovo w nowym spektaklu „W-arte! Impro Show”
Już w najbliższą sobotę premiera nowego spektaklu W-arte!, którego producentką jest Roma Gąsiorowska. Artyści tworzący „W-arte! Impro Show” grać będą bez scenariusza, spektakl w całości oparty będzie bowiem na improwizacji. Na scenie spotkają się aktorzy z grupy teatru improwizowanego Ab Ovo oraz takie gwiazdy ekranu jak Ludwik Borkowski, Elżbieta Romanowska, Anna Czartoryska i Adam Fidusiewicz.
W-arte! Open Art Space to platforma biznesowo-edukacyjno-artystyczna, która powstała w styczniu tego roku z inicjatywy Romy Gąsiorowskiej. Jej celem jest łączenie różnych dziedzin sztuki i poszukiwanie nowych środków wyrazu artystycznego. W jej warszawskiej siedzibie odbywają się wystawy, warsztaty artystyczne i biznesowe, koncerty, spotkania literackie. Pierwszym dużym projektem W-arte! było interdyscyplinarne widowisko „Płyń”, oparte na tekstach i muzyce Piotra Roguckiego. Obecnie Roma Gąsiorowska produkuje spektakl niemal w całości oparty na aktorskiej improwizacji.
– Będziemy opowiadać o wszystkim, co zada nam publiczność. Jeżeli publiczność rzuci: różowe majtki, to będziemy grali o różowych majtkach. Jeżeli publiczność rzuci: zielony widelec, to będziemy grali o zielonym widelcu – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Ludwik Borkowski.
– Generalnie improwizacja zajmuje się komedią. Tak się utarło. Chciałabym zapewnić, że to będzie na pewno zabawne, i to bardzo. Żeby to było jasne, że to nie będzie nic smutnego – dodaje Agnieszka Bajer z grupy Ab Ovo.
W spektaklu „W-arte! Impro show” wystąpią artyści z grupy Ab Ovo, którzy od blisko siedmiu lat tworzą teatr improwizowany. Na scenie spotkają się z aktorami, którzy dotychczas nie mieli styczności z tego rodzaju sztucznością, a brak scenariusza budził w nich przede wszystkim lęk. Będą to Elżbieta Romanowska, Adam Fidusiewicz, Ludwik Borkowski, Anna Czartoryska, Iza Lach oraz Kacper Kuszewski. Wszyscy zgadzają się, że improwizacja to jedna z najtrudniejszych technik aktorskich.
– Trudna jest ze względu na to, że nic nie mamy, wszystko musimy brać z powietrza, ale też jest prosta, bo bazujemy na tym, co mamy tu i teraz. Wystarczy się otworzyć i czerpać pełnymi garściami z tego, co jest dookoła nas – mówi Michał Głowacki, aktor Ab Ovo.
– Jest to na maksa kreatywne, ale też wymaga skupienia, a jednocześnie takiego puszczenia się. Spina zawsze za dużo blokuje, a przy impro może zablokować mocno – dodaje Ludwik Borkowski.
Istotą teatru improwizowanego jest to, że aktorzy nie mają scenariusza i grają spontanicznie. Muszą się wykazywać dużą kreatywnością, inteligencją i poczuciem humoru. Ludwik Borkowski nie ukrywa, że brak scenariusza był zarówno najtrudniejszym, jak i najciekawszym elementem kilkumiesięcznych przygotowań do spektaklu „W-arte! Impro show”. Twierdzi też, że cotygodniowe spotkania obsady widowiska stanowiły świetną zabawę, ale i wyjątkowo ciężką pracą, maksymalnie angażującą wszystkie jego zmysły.
– Po takim dniu kilkugodzinnej próby, gdzie non stop kreatywnie musiałem myśleć, mieć otwarty umysł, wychodziłem z wypranym umysłem, musiałem się zresetować. Jest to trudna praca – mówi artysta.
Przed przystąpieniem do prób wszystkie gwiazdy przeszły szkolenie z zakresu improwizacji pod okiem artystów z grupy Ab Ovo. Michał Głowacki i Agnieszka Bajer są bardzo pozytywnie zaskoczeni szybkością, z jaką aktorzy ci dali się ponieść nowej dla nich technice wyrazu artystycznego. Oboje przyznają, że ich koledzy wykazali się dużymi zdolnościami i chęcią do nauki.
– Dostawali po łapach od nas. Jedną z bardzo ważnych zasad improwizacji jest akceptacja pomysłu oraz mówienie tak. Więc za każdym razem, kiedy powiedzieli „nie” było stop, jeszcze raz, nie to tak nie dobrze, dalej lecimy – mówi Agnieszka Bajer.
– Wielka wspaniała energia i duża życzliwość, inteligencja, błyskotliwość. Ja bym chciał być na takim poziomie, kiedy zaczynałem – dodaje Michał Głowacki.
Premiera spektaklu „W-arte! Impro show” odbędzie się w najbliższą sobotę, 20 maja, o godz. 19.00 w warszawskim kinie Elektronik. Kolejny spektakl będzie można obejrzeć w niedzielę, 21 maja. Tworzący go artyści mają nadzieję, że będą mogli zaprezentować swoje dzieło także w innych miastach Polski, tak jak ma to miejsce w przypadku spektaklu „Płyń”.
Czytaj także
- 2024-02-16: Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-01-31: A. Bodnar: Bez naprawy sądownictwa nie będzie inwestycji. Trzeba przywrócić zaufanie przedsiębiorców do sądów i prokuratury
- 2024-02-14: Zakochaniu towarzyszą duże zmiany w zachowaniu i emocjach. Australijscy naukowcy zbadali, które obszary mózgu za to odpowiadają
- 2024-01-22: Adam Woronowicz: Cieszymy się, że córka namówiła nas do posiadania psa. Charlie cudownie zintegrował naszą rodzinę, poza tym jest moim osobistym trenerem
- 2024-01-02: Adam Woronowicz: Takie postacie jak Sylwester Hepner ze „Skazanej” są mroczne i złe. Największy paradoks polega na tym, że fajnie się je gra
- 2023-12-05: Adam Woronowicz: Na planie „Skazanej” czułem się niekomfortowo. Wiem, że przemoc na ekranie dobrze się sprzedaje, ale podczas takich scen nogi się pode mną uginały
- 2023-10-25: W czwartek przedpremierowy pokaz filmu świątecznego „Uwierz w Mikołaja”. Autorką scenariusza jest Ilona Łepkowska
- 2023-11-23: Anna Cieślak: Potrzebujemy w serialach jasnych opowieści i dobrych ludzi. Oni nie boją się pokazać swoich prawdziwych emocji i popełniać błędów
- 2023-11-30: Anna Cieślak: Zuza Grabowska ma w sobie godność, ciepło, szlachetność i spokój. Na planie „Rafiego” opiekowała się ludźmi, zawsze miała czas dla innych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
Europejska Agencja Środowiska (EEA) alarmuje, że w związku z ocieplaniem się klimatu Europie zagraża wiele niebezpieczeństw, wśród nich ekstremalne zjawiska pogodowe – trąby powietrzne, fale upałów, powodzie, susze oraz pożary, a także wzrost zachorowań na różne choroby. W tej sytuacji Monika Richardson dziwi się temu, że wiele osób nie zważa na niekorzystne zmiany klimatyczne i zamiast im zapobiegać, poprzez swoje złe nawyki przyczyniają się tylko do pogłębienia problemu.
Media
Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.