Newsy

Łukasz Jemioł zaprojektował koszulkę, by wesprzeć akcję dokarmiania psów i kotów w schroniskach

2014-08-27  |  10:25

Łukasz Jemioł wsparł akcję dokarmiania psów i kotów w schroniskach "Kupując-pomagasz" i z tej okazji zaprojektował specjalną koszulkę. Limitowana edycja ma trafić m.in. do gwiazd, popierających inicjatywę. Na konferencji rozpoczynającej tegoroczną akcję w T-shircie pojawiła się już Edyta Herbuś. 

Koszulka jest takim archetypem psa i kota: pies goni psa, kot goni kota. Na tę chwilę zostało wyprodukowanych 90 limitowanych sztuk, które trafią do gwiazd i do osób, które wspierają ten świetny projekt. Jeśli się uda, to koszulka będzie dostępna w sklepach, w których sprzedaję w Polsce – w moim atelier w Warszawie oraz w sześciu różnych sklepach w Polsce. Trzymam kciuki, żeby jak najwięcej osób założyło taką koszulkę i poprzez taką pomoc i taki zakup pomagało najmniejszym naszym przyjaciołom. To jest takie bardzo małe włączenie się w tę akcję z mojej strony – mówi Łukasz Jemioł.

Projektant już od dwóch lat popiera akcję „Kupując-pomagasz”.  Jednak propozycję stworzenia koszulki otrzymał dopiero teraz.

Sam mam psa, stąd temat jest mi bliski. Automatycznie zgodziłem się, choć mój pies buldog francuski, nie jest ze schroniska - tłumaczy Łukasz Jemioł.

Oprócz Łukasza Jemioła, ambasadorami szóstej już edycji „Kupując-pomagasz” zostali m.in. Edyta Herbuś, Aleksandra Kwaśniewska, Zofia Ślotała, Paulina Smaszcz-Kurzajewska, Beata Sadowska, Michał Piróg. Przedsięwzięcie jest organizowane przez firmy Pedigree i Whiskas z okazji Światowego Dnia Zwierząt. W inicjatywę można się włączyć kupując karmę oznaczoną logo „Kupując-pomagasz”. Następnie należy zarejestrować na stronie akcji dołączony kupon i wybrać schronisko, do którego ma trafić posiłek. Można także „polubić” facebookową stronę inicjatywy, gdzie dostępna jest specjalna aplikacja, dzięki której również można nakarmić zwierzęta.

Schronisko jest takim miejscem, które trochę napawa nadzieją, ale też smutkiem. Przeznaczając chociaż grosz na psy, które nie są obcą sprawą, będziemy mogli wspierać je bardziej i dawać im fajniejsze życie w takich miejscach – zachęca Łukasz Jemioł.

To nie pierwszy raz, kiedy projektant włącza się w akcję charytatywną, projektując koszulkę. Na początku roku Łukasz Jemioł wsparł program „"Nurture the World" w Polsce. Zaprojektował koszulkę z motywem serca i motyla. Jeden sprzedany T-shirt gwarantował 10 posiłków polskim dzieciom.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

Media

Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.