Mówi: | Elżbieta Wierzbicka |
Funkcja: | organizatorka konkursu Miss World Poland |
E. Wierzbicka (organizatorka Miss World Poland): Do konkursów piękności przylgnęła łatka, że jest miss i sponsor. To nie jest prawda
Oskarżenia o molestowanie często wysuwają dziewczyny, które przegrały – uważa Elżbieta Wierzbicka, organizatorka Miss World Poland. Jej zdaniem media zbyt często koncentrują się na sensacyjnych doniesieniach zza kulis konkursów piękności. Uczula jednak kandydatki do korony, by uważnie czytały regulamin konkursu i sprawdzały, kto jest jego organizatorem.
Elżbieta Wierzbicka przez osiem lat pełniła funkcję prezesa Biura Miss Polonia. Obecnie jest organizatorką konkursu Miss World Poland, którego pierwszy finał odbył się 5 października. Wierzbicka chce, by polskie konkursy piękności, wzorem zagranicznych imprez tego typu, stały się platformą do promocji kraju, firm oraz ciekawych idei. Jej zdaniem królowa piękności mogłaby być np. ambasadorką idei zdrowego odżywiania lub działalności dobroczynnej. Wierzbicka uważa jednak, że w Polsce wybory miss niezasłużenie cieszą się złą reputacją.
– Do konkursów miss przylgnęła taka łatka, że jest miss i sponsor. A to nie jest prawda, ponieważ firmy, które wspierają konkurs piękności, po prostu promują się, taką formę promocji wybierają i to nie ma nic wspólnego z tym, co opisują media, które szukają taniej sensacji – mówi Elżbieta Wierzbicka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Zdaniem organizatorki Miss World Poland media niepotrzebnie koncentrują się na marginalnych przypadkach nadużyć, które mogą zdarzyć się w każdym środowisku. W kwietniu tego roku o molestowaniu seksualnym i szantażu mówiła ubiegłoroczna Miss Wielkopolski Maja Nizio. Najpiękniejsza Wielkopolanka twierdziła, że nagrodę główną, czyli wycieczkę do Hiszpanii, miała dostać w zamian za seks z organizatorem konkursu. Zdaniem Elżbiety Wierzbickiej tego typu oskarżenia często wysuwają dziewczęta, które nie odniosły sukcesu w konkursie.
– Z mojego doświadczenia wynika, że dziewczyny, które zdobyły tytuł, nigdy nie żałują, że wystartowała, ani nie mówią, że wydarzyło się coś złego – podkreśla Elżbieta Wierzbicka.
Była prezes Biura Miss Polonia nie zaprzecza jednak, że podczas wyborów królowej piękności zdarzają się przypadki wykorzystywania seksualnego. Dlatego wszystkim dziewczętom marzącym o koronie radzi dokładnie sprawdzić historię konkursu, dowiedzieć się, kto jest jego organizatorem i gdzie odbywają się finały konkursu. Kandydatki do korony powinny także bardzo dokładnie czytać regulamin wyborów, w których planują uczestniczyć.
– To bardzo świadczy o poziomie konkursu i później tylko mogą być rozczarowane, ponieważ takiego wyboru dokonały. Bo naprawdę muszą sprawdzić, kto to organizuje, gdzie dana dziewczyna pojedzie i jaki partner współpracuje, czyli jaki partner stoi za tym organizatorem – mówi Elżbieta Wierzbicka.
Prestiżowe konkursy piękności coraz częściej koncentrują się nie tyko na urodzie kandydatek do korony, lecz także ich na nieposzlakowanej opinii i prowadzonej przez nie działalności charytatywnej. Aby podkreślić tę zmianę, organizatorka konkursu Miss World w tym roku zrezygnowała z pokazów w bikini. Nie odbyły się one także w finale Miss World Poland.
Czytaj także
- 2024-07-04: Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
- 2024-06-11: Młodzi przed trzydziestką odnoszą sukcesy w polskiej nauce. Setka najzdolniejszych otrzymała właśnie stypendia
- 2024-06-28: Polski przemysł kosmiczny jest gotowy na zwiększanie udziału w programach Europejskiej Agencji Kosmicznej. Do tego będzie potrzebować coraz więcej wykwalifikowanych kadr
- 2024-06-07: Fala zwolnień grupowych budzi obawy o konkurencyjność polskiego rynku. Spodziewana duża reorganizacja w działaniu firm
- 2024-06-04: Inwestycje w innowacje będą decydować o tempie rozwoju polskiej gospodarki. Obecnie realizuje je 1/3 firm
- 2024-05-20: Przewodniczący KNF: Niepokoi nas ograniczone zainteresowanie przedsiębiorców inwestycjami. To wpływa na niski popyt na kredyty inwestycyjne
- 2024-05-28: Do 2030 roku depresja może się stać najczęstszą chorobą na świecie. Coraz częściej choruje młodzież i dzieci
- 2024-05-22: Joanna Przetakiewicz: Podczas kampanii wyborczej kobietom wiele obiecano. Jak na razie nie widać rezultatów i jest duże rozczarowanie
- 2024-05-16: Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.