Newsy

Edyta Herbuś: lubię matowe pomadki w głębokich odcieniach burgundu i bordo

2016-10-13  |  07:05

Aktorka lubi podkreślać usta. Najchętniej wybiera pomadki w głębokich odcieniach burgundu i bordo, najlepiej z matowym wykończeniem. Gwiazda uważa, że przy takim makijażu ust każda kobieta wygląda modnie i seksownie.

Edyta Herbuś znana jest z dobrego gustu i zawsze trafionych stylizacji. Gwiazda twierdzi jednak, że nie czuje potrzeby bycia modną za wszelką cenę, dlatego nie przywiązuje szczególnej uwagi do sezonowych trendów.

– To, co lubię na sobie, to, w czym dobrze się czuję, to jest dla mnie najważniejszy trend mówi Edyta Herbuś agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Z sezonowych propozycji stylistów i wizażystów aktorka chętnie wybiera jednak te nowinki, które odpowiadają jej gustom. Tej jesieni są to m.in. wyraziste, ciemne usta. Największe marki kosmetyczne wprowadziły do swojej oferty pomadki w głębokich odcieniach czerwieni, bordo, burgundu, fuksji, a nawet zieleni.

– Te głębokie burgundy, bordo to jest coś, co bardzo lubię. Uważam, że służy każdej kobiecie, od razu twarz robi się wyrazista, seksowna, ale przy delikatnym makijażu oczu wcale nienachalna – mówi Edyta Herbuś.

Gwiazda serialu „Klan” twierdzi, że bardzo lubi podkreślać usta makijażem. Najchętniej wybiera pomadki o matowym wykończeniu, które także są niezwykle modne w tym sezonie. Niedawno spróbowała jednak szminki nadającej połysk, proponowanej przez nową na polskim rynku markę kosmetyczną.

– Jak mam do wyboru, to zawsze wolę matowe odcienie, głębokie, bardzo konkretne. Wtedy przy dobrej stylizacji naprawdę wygląda się supermodnie mówi Edyta Herbuś.

Aktorka była gościem tegorocznej edycji Sephora Trend Report, gdzie testowała najnowsze propozycje kosmetyków kolorowych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.