Newsy

Ewa Wachowicz: Tytuł Miss jest dożywotni. Do teraz spotykam się z ogromną sympatią i życzliwością

2020-01-14  |  06:17

W 1992 roku obecna prezenterka telewizyjna wygrała konkurs Miss Polonia, a potem otrzymała tytuł II wicemiss świata. Wspomina, że okres, w którym nosiła koronę, był dla niej wyjątkowy. Spotykała się wówczas z ogromną sympatią i życzliwością. Jej zdaniem tytuł Miss jest dożywotnim wyróżnieniem, które może otworzyć drzwi do kariery.

Ewa Wachowicz zaznacza, że dawniej konkursy piękności były bardziej prestiżowe niż obecnie. Z racji ogromnej oglądalności wyborów Miss zwyciężczynie i kandydatki od razu stawały się rozpoznawalne. Tytuł wiązał się jednak nie tylko z popularnością, lecz także serdecznością widzów.

– Okres, w którym byłam Miss, był dla mnie bardzo przyjemny, dlatego że wtedy konkurs Miss Polonia wzbudzał w ludziach ogromną sympatię. Mieliśmy wówczas tylko dwa kanały telewizyjne i emisja konkursu piękności całkowicie wyludniała ulice – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Wachowicz.

Miss Polonia 1992 przyznaje, że chociaż od okresu jej panowania minęło już prawie 30 lat, nadal spotyka się z ludzką sympatią. Dzięki wygranej w konkursie mogła rozpocząć  telewizyjną karierę.

– Nigdy w życiu nie przeżyłam takiej popularności jak w 1992 roku. Wówczas z dnia na dzień stałam się osobą publiczną, wszyscy wiedzieli, kim jestem, i odbierali mnie w niesamowicie pozytywny sposób. Właściwie do tej pory, chociaż minęło już 27 lat, ludzie witają mnie, mówiąc: „Weszła nasza Miss”. Ten tytuł jest dożywotni – tłumaczy.

Według Ewy Wachowicz zdobycie tytułu Miss nigdy nie było jej wymarzonym osiągnięciem. Od dziecka miała silne poczucie własnej wartości. Wiarę we własne możliwości wpoili jej rodzice, którzy zawsze trzymali za nią kciuki.

– Wiele dziewczyn marzy o tytule Miss. Ja nie miałam takiego marzenia, ponieważ zawsze dla moich rodziców byłam najpiękniejsza na świecie. Nazywali mnie księżniczką, więc czułam się dowartościowana i piękna – dodaje.

Chociaż mimo upływu lat Ewa Wachowicz zachwyca urodą, przyznaje, że niekiedy spotyka się z niemiłymi komentarzami na swój temat. Wyznaje jednak, że traktuje je z przymrużeniem oka i dystansem. Tytuł Miss uważa bowiem za dożywotni.

– Jest mnóstwo pięknych dziewczyn na ulicach. Jednak my – dziewczyny z konkursów piękności – mamy tytuł, a więc oficjalne potwierdzenie, że jesteśmy piękne. Aczkolwiek bywają też sytuacje, w których ludzie patrzą na mnie i mówią, że wyglądam inaczej niż w telewizji albo że zmieniłam się przez te 27 lat. Jednak takie komentarze są dla mnie naturalne – mówi Ewa Wachowicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Media

Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi

Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.