Mówi: | Elwira Saczewska |
Funkcja: | kosmetolog |
Firma: | Your Place Centrum Zdrowia i Urody |
Jesień do idealny czas na wykonanie peelingów złuszczających
Listopad to dobry miesiąc na zastosowanie zabiegów inwazyjnych, w których złuszczany jest naskórek. Nie można ich robić latem, bo twarz po nich nie może być wystawiona na promienie słoneczne i wysoką temperaturę. O tej porze roku najskuteczniej można też zadbać o skórę z problemami typu trądzik czy przebarwienia. Ważne jednak, żeby odpowiednio dobrać rodzaj zabiegu do skóry.
– Intensywność złuszczania i dany kwas dobierany jest do skóry i jej problemów. Inne kwasy będą stosowane w przypadku przebarwień, inne w przypadku trądziku, a jeszcze inne w przypadku fotostarzenia się skóry – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Elwira Saczewska, kosmetolog z warszawskiego Centrum Zdrowia i Urody "Your Place".
Istotne jest też zaplanowanie zabiegu, bo niektóre z nich wymagają pozostania przez kilka dni w domu.
– W przypadku powierzchniowych peelingów najczęściej niewymagana jest przerwa w pracy czy w codziennym funkcjonowaniu. Są jednak peelingi, po których skóra się dosyć intensywnie łuszczy, ona się może prószyć, czyli odchodzi małymi płatkami, a może także łuszczyć się całymi płatami. To też zależy od klientki, jedne osoby są w stanie z taką buzią wyjść na dwór, inne niestety potrzebują wziąć urlop, żeby zostać w domu i żeby nie pokazywać się na zewnątrz – wyjaśnia kosmetolog.
Wiele klientek decyduje się jednak na przerwę w pracy, bo łuszczenie skóry utrudnia wykonanie makijażu. Dlatego kosmetyczki polecają robienie takich zabiegów przed weekendem, żeby dać skórze odpocząć przez przynajmniej dwa dni.
Czytaj także
- 2024-10-09: Qczaj: Siedem lat temu pod wpływem jesiennej chandry rozpocząłem swoją karierę. Teraz dostaję od życia dużo fajnych niespodzianek
- 2024-09-18: Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
- 2024-11-04: M. Klajda (Miss Polonia 2024): Medycyna estetyczna to forma leczenia kompleksów. Każdy powinien sam zadecydować o ingerencji w swój wygląd
- 2023-05-19: Adrianna Palka: Jeśli dokonujemy korekcji twarzy, to znaczy, że mamy kompleksy. Jesteśmy sami dla siebie idealni, jeżeli siebie akceptujemy
- 2023-06-27: Polki mają duży problem z akceptacją swojego wyglądu. Często próbują podnieść poczucie własnej wartości za pomocą inwazyjnych zabiegów medycyny estetycznej czy operacji plastycznych
- 2023-02-23: Zmiennokształtne roboty mogą zrewolucjonizować medycynę. Pojawią się nowe możliwości małoinwazyjnych metod leczenia
- 2022-11-28: Dorota Goldpoint: Gwiazdom wraz z wiekiem trudno pogodzić się ze zmianami zachodzącymi w ich wyglądzie. Niektóre, jak Madonna, próbują w ekstremalny sposób zatrzymać czas
- 2022-11-21: Dorota Goldpoint: Dojrzałe Polki korzystają z medycyny estetycznej z dużym wyczuciem, natomiast młode dziewczyny tracą nad sobą kontrolę. Efektem są chociażby monstrualne, przeskalowane usta
- 2022-08-16: Polscy i europejscy konsumenci będą musieli się pożegnać z ulubionymi kosmetykami. Propozycja Komisji Europejskiej może zagrozić branży kosmetycznej
- 2022-03-07: Zdalna nauka i praca pogorszyły wzrok Polaków. Pandemia obniżyła też liczbę wizyt diagnostycznych oraz zabiegów okulistycznych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.