Newsy

Krzysztof Gojdź: Boję się przechodzić obok niektórych gwiazd. Tupnę i wypełniacze ust odlecą

2017-03-31  |  07:15

Zdaniem lekarza polskie gwiazdy nadużywają zabiegów medycyny estetycznej. Przesadzają zwłaszcza z poprawianiem ust i policzków. Po takich zabiegach świetnie wyglądają wprawdzie na zdjęciach lub w telewizji, w rzeczywistości jednak rażą sztucznością.

Krzysztof Gojdź jest zwolennikiem takiego korygowania wad urody, który pozwala osiągnąć jak najbardziej naturalne efekty. Jego zdaniem nadmiernie zmieniając rysy twarzy kobieta zatraca indywidualność i przestaje być sobą. Lekarz uważa, że Polki, zwłaszcza pracujące w show-biznesie, mają jednak tendencję do przesadzania z poprawianiem wyglądu.

– Wiele gwiazd się przerabia. Myślę, że każdy to widzi w mediach. Wystarczy wybrać się na jakąkolwiek imprezę celebrycką i zobaczyć te pontony – mówi Krzysztof Gojdź agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Według lekarza polskim gwiazdom brakuje umiaru w korzystaniu z zabiegów medycyny estetycznej, przez co często uzyskują przerysowany, odwrotny do zamierzonego efekt. Według gospodarza programu „Niezwykłe przypadki medyczne” tendencja do nadużywania zabiegów nasila się zwłaszcza wiosną.

– Może one się przygotowują, jakaś powódź się szykuje teraz po wiośnie i chcą po prostu tymi pontonami uratować sobie życie, żeby nie zatonąć, no jakiś powód musi być – mówi Krzysztof Gojdź.

Zdaniem lekarza polskie gwiazdy mają tendencję do nadmiernego korzystania zwłaszcza z wypełniaczy ust i policzków. Krzysztof Gojdź zgadza się, że tak poprawiona twarz dobrze prezentuje się w kamerze oraz na zdjęciach w kolorowych magazynach. W codziennym życiu razi jednak sztucznością.

– Często boję się obok takiej gwiazdy przechodzić, bo boję się, że jak mocniej tupnę, to wszystko odleci i to będzie masakra mówi Krzysztof Gojdź.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.