Mówi: | Krzysztof Gojdź |
Funkcja: | lekarz medycyny estetycznej |
Krzysztof Gojdź: Mam nadzieję, że na topie znów będzie natura, a nie te wywalone usta. Edukuję kobiety, żeby nie przesadzały z medycyną estetyczną
Znany lekarz medycyny estetycznej liczy na to, że trend na naturalność będzie się umacniał i pociągnie za sobą zmiany w pojmowaniu definicji piękna. Krzysztof Gojdź przekonuje kobiety, żeby nie zmieniały rysów twarzy tylko po to, by wyglądać jak celebrytki z pierwszych stron gazet na wyretuszowanych zdjęciach. Postawiłem sobie za cel uświadamianie im, że wcale nie muszą się poddawać operacjom plastycznym, żeby poczuć się pięknie i wyjątkowo. Czasem warto zaakceptować swoje mankamenty, bo to właśnie one dodają nam uroku – podkreśla.
Krzysztof Gojdź jest fanem naturalności i nie poprawiania tego, co nie wymaga poprawek.
– Mam nadzieję, że na topie znów będzie natura, a nie te wywalone usta. Pracuję nad tym i edukuję polskie społeczeństwo od kilku lat, żeby nie przesadzać z medycyną estetyczną, nie pompować ust i policzków. I widzę, że coraz więcej kobiet, również moich pacjentek, przychodzi do mnie i mówi: doktorze, nie chcę tak jak te wszystkie napompowane – mówi agencji Newseria Krzysztof Gojdź, lekarz medycyny estetycznej.
Krzysztof Gojdź zachęca kobiety do tego, żeby dbały o siebie i pamiętały o regularnej pielęgnacji ciała. Choć wiele z nich ulega presji wiecznej młodości to jednak nie powinny za wszelką cenę rezygnować ze swojej naturalnej urody na rzecz tej wyrzeźbionej skalpelem. Drastyczne zmiany w wyglądzie mogą bowiem wyglądać karykaturalnie.
– Bardzo cieszę się z tego, że to trafia do Polek, że Polki coraz bardziej akceptują swoją urodę, również swoje mankamenty urody, i akceptują to, że każda Polka jest piękna, tylko to piękno czasami trzeba wydobyć lub trzeba uwierzyć w to piękno – mówi Krzysztof Gojdź.
W swojej książce „Twoja twarz, twój charakter” Krzysztof Gojdź podkreśla, że zmieniając twarz, przestajemy być sobą. Zmarszczki są zapisem historii naszego życia. Z naturalnej twarzy można wyczytać wszystko – ile ktoś ma lat, czy jest szczęśliwy, zdrowy. Z kolei w wyniku przedawkowania zabiegów medycyny estetycznej skóra jest nienaturalnie naciągnięta, a pacjentki nie są nawet w stanie poruszać mięśniami twarzy.
Czytaj także
- 2024-06-25: Grupa LUX MED szuka medycznych innowatorów. Najlepsi mogą liczyć na potężny zastrzyk finansowania
- 2024-05-27: Gabinety stomatologiczne dostosowują się do specjalnych potrzeb pacjentów. Powstają placówki przystosowane do osób otyłych, niepełnosprawnych czy cierpiących na dentofobię
- 2024-06-04: Zjawiska pogodowe powodują coraz więcej zniszczeń upraw. Większość rolników nie decyduje się na ich ubezpieczenie
- 2024-05-22: Beata Pawlikowska: Podczas urlopów ekologia schodzi u nas na drugi plan. Zbyt często latamy samolotami i niszczymy przyrodę
- 2024-04-26: Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
- 2024-03-29: Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
- 2024-05-10: Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
- 2024-03-13: Sterowany światłem rozrusznik pomoże pacjentom z niewydolnością serca. Urządzenie jest ultralekkie i biodegradowalne
- 2024-02-07: Polacy coraz chętniej korzystają z ortodoncji estetycznej. Dzięki technikom cyfrowym leczenie jest mniej uciążliwe
- 2024-01-29: Aneta Glam-Kurp: Liczę na to, że Krzysztof Stanowski zdecyduje się na zdemaskowanie Caroline Derpienski. Bardzo by mi to pomogło, bo ona oszukuje ludzi i nie daje mi spokoju
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.