Newsy

Mimo mrozów nie należy rezygnować ze sportu. Nawet kwadrans spaceru może znacznie pomóc w walce ze spadkiem formy

2017-02-13  |  06:00

Sport to najlepszy sposób na walkę z obniżonym nastrojem – podkreślają trenerzy personalni. Regularna aktywność fizyczna dodaje energii, podnosi poziom endorfin i pomaga utrzymać dobrą kondycję. Na początek wystarczy 15–30 min spaceru dziennie. Ci bardziej zahartowani nie powinni rezygnować z biegania, pływania czy ćwiczeń na siłowni. 

Mimo niskich temperatur i opadów śniegu nie należy rezygnować z regularnej aktywności fizycznej. W tym czasie może ona bowiem mieć zbawienny wpływ nie tylko na sylwetkę, lecz także na samopoczucie.

Aktywność fizyczna może nam pomóc w poradzeniu sobie ze spadkiem formy, przede wszystkim dlatego, że poprzez trening podnosimy poziom naszych hormonów szczęścia. Dzięki temu możemy uzyskać lepsze rezultaty związane z sylwetką i dobrym samopoczuciem. Każdy rodzaj aktywności fizycznej jest tutaj wskazany, czy to będzie bieg, czy ćwiczenia na siłowni – mówi agencji Newseria Lifestyle Przemysław Wąsak, trener personalny Enel-Sport.

Rodzaj aktywności fizycznej powinno się dobierać do swoich preferencji, oczekiwań i kondycji organizmu. Osoby, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę ze sportem, powinny pamiętać o tym, by nie wyznaczać sobie zbyt ambitnych celów. Organizm powinien być stopniowo przygotowywany do coraz większych obciążeń.

Jeżeli chcemy tylko zwalczyć chandrę, to każdy rodzaj aktywności będzie dobry. Natomiast, jeżeli mamy jeszcze dodatkowy cel, to warto pod niego ustawić sobie trening, czy to personalny, czy na siłowni. Może to być również pływalnia czy odnowa biologiczna. Cel jest głównym wyznacznikiem tego, czy jesteśmy zmotywowani do tego, żeby coś zrobić – tłumaczy Przemysław Wąsak.

Jeśli ćwiczymy na zewnątrz, trzeba też pamiętać o odpowiedniej odzieży, która poprawi komfort treningu. Kurtki przede wszystkim muszą chronić przed deszczem, śniegiem i nieprzyjemnym wiatrem oraz zapewniać wentylację. Ważna jest również specjalna bielizna termiczna, cienkie rękawiczki i oddychająca czapka. Po intensywnym treningu zdecydowanie polecany jest dłuższy prysznic – najlepiej mieszany, bo poprawia ukrwienie. Można również skorzystać z odnowy biologicznej – jacuzzi bądź sauny parowej. To sprzyja relaksowi i regeneracji.

– Jeżeli chcemy przezwyciężyć chandrę samym spa, to polecamy pełne zabiegi, czyli sesje w gorącej saunie połączone z jakąś formą relaksu, czyli odpoczynkiem takim absolutnie nieaktywnym. Mogą to być np. sesje w saunie parowej połączone z jacuzzi i herbatą w ogrodzie zimowym. Jest to nie tylko odpoczynek dla ciała, lecz także dla umysłu – podkreśla Przemysław Wąsak.

W tym czasie trzeba też zadbać o racjonalne odżywianie się. Zwykle bywa tak, że kiedy spada temperatura, to organizm potrzebuje większej ilości energii, dlatego też chętnie sięgamy po większe porcje posiłków. Dietetycy przestrzegają jednak, że nie jest to dobre rozwiązanie, bo w szybkim czasie możemy doprowadzić do wzrostu wagi.

 – Musimy się przestawić na zdrowe przekąski wysokotłuszczowe, czy to ziarna słonecznika, awokado czy jakieś orzechy, które pomogą uzupełnić dietę w zdrowe tłuszcze. Jeżeli zrobimy to w zbilansowany sposób, to na pewno nie będzie to odczuwalne w naszej masie ciała i nie będzie miało negatywnego wpływu na nasz wygląd – mówi Przemysław Wąsak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.