Newsy

W listopadzie w Poznaniu odbędą się mistrzostwa świata w sportowym cięciu i rąbaniu drewna przy użyciu specjalnych pił, wyczynowych siekier i pilarek o dużej mocy

2015-09-29  |  06:40
Mówi:Mariusz Walter
Funkcja:kierownik działu marketingu i sprzedaży
Firma:Stihl
  • MP4

    Mistrzostwa Stihl Timbersports Series to jedno z najbardziej spektakularnych widowisk na świecie. Zawodnicy, którzy stają do rywalizacji w tych zawodach, muszą się wykazać niebagatelnymi umiejętnościami i nie lada siłą. O tytuł mistrza świata w cięciu i rąbaniu drewna będzie walczyć ponad 100 zawodników z 20 państw. Polacy na czele z Arkadiuszem Drozdkiem zapowiadają, że staną na podium.

    Są to największe zawody na świecie w sportowym cięciu i rąbaniu drewna przy użyciu specjalnych wyczynowych siekier, piły ręcznej, pilarek spalinowych czy specjalnie przygotowanych tylko do tej imprezy pilarek o mocy ponad 80 koni mechanicznych – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Mariusz Walter, rzecznik prasowy XII Mistrzostw Świata Stihl Timbersports Series.

    Mistrzostwa odbędą się 13 i 14 listopada na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Każdego dnia zawody będą trwać ponad 3 godziny.

    Przyjedzie do nas ponad 100 najlepszych zawodników z całego świata, w tym z tak egzotycznych krajów, jak Australia czy Nowa Zelandia, i tam są właśnie najlepsi zawodnicy w tej dyscyplinie sportu, którzy od lat dominują – podkreśla Mariusz Walter.

    Mariusz Walter podkreśla, że zawodnicy bardzo poważnie podchodzą do rywalizacji, ćwiczą przez wiele miesięcy, by zaprezentować jak najwyższą formę i za każdym razem konkurencja jest coraz większa.

    Na razie dominują zawodnicy z krajów zza oceanu: Amerykanie, Kanadyjczycy, Australijczycy, Nowozelandczycy, ale Europejczycy depczą im po piętach i mam nadzieję, że nastąpi to może już podczas mistrzostw świata w Poznaniu, ten dzień, kiedy pokonamy na razie najlepszych zawodników na świecie – mówi Mariusz Walter.

    W indywidualnych zmaganiach w szranki stanie 12 zawodników – 6 najlepszych z ubiegłego roku, reprezentant gospodarza, czyli mistrz Polski Arkadiusz Drozdek i 5 zawodników, którzy wygrają kwalifikacje zorganizowane w przededniu mistrzostw.

    Z tego, co wiem, nasz mistrz Arkadiusz Drozdek nie bardzo lubi i nie najlepiej czuje się w konkurencji single buck, czyli z użyciem długiej piły ręcznej, a z kolei jego ulubioną konkurencją jest underhand chop, czyli przerąbywanie leżącej kłody –  mówi Mariusz Walter.

    I właśnie w tej konkurencji Arkadiusz Drozdek powalczy z kolegami podczas zawodów drużynowych. Tutaj będą się zmagać ze sobą zespoły z ponad 20 krajów.

    W drużynowych mistrzostwach świata startuje zespół składający się z czterech zawodników. Każdy z nich wykonuje jedną konkurencję następującą po sobie, czyli mamy do czynienia ze sztafetą. Na scenie są dwie drużyny. Największy sukces polskiego zespołu to wicemistrzostwo Europy z 2008 roku zdobyte w Austrii. Mamy nadzieję, że podczas tegorocznych mistrzostw świata uda nam się powtórzyć ten sukces – dodaje Mariusz Walter.

    W ubiegłorocznych mistrzostwach świata rozegranych w Austrii, tytuł mistrzowski w klasyfikacji indywidualnej zdobył Nowozelandczyk Jason Wynyard, pokonując w finale zawodników z Czech i Australii. Drużynowo zwyciężyli Australijczycy, którzy byli przed zespołami z Kanady i USA.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Podróże

    Ochrona środowiska

    Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

    Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.

    Podróże

    Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

    Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.