Mówi: | Weronika Książkiewicz, aktorka Piotr Głowacki, aktor Radosław Pazura, aktor |
Weronika Książkiewicz, Piotr Głowacki i Radosław Pazura w nowym programie dokumentalnym „Gwiazdy w karetce”
Gwiazdy pomagają ratować ludzkie życie. W serialu dokumentalnym „Gwiazdy w karetce” Weronika Książkiewicz, Radosław Pazura i Piotr Głowacki towarzyszą w codziennej pracy ratowników medycznych. Nie tylko obserwują ich działania, lecz także w miarę możliwości starają się sami udzielać pomocy pacjentom. Aby to robić, aktorzy przeszli kurs pierwszej pomocy.
„Gwiazdy w karetce” to nowy serial dokumentalny, który można oglądać od 4 listopada na antenie stacji TLC. Celem programu jest przybliżenie trudnej i odpowiedzialnej pracy ratowników medycznych. Widzowie zobaczą prawdziwe zdarzenia, w wyniku których pacjenci będą walczyć o zdrowie, a niejednokrotnie także o życie. W karetce ratownikom towarzyszyć będą gwiazdy: Olga Bołądź, Weronika Książkiewicz, Agnieszka Więdłocha, Piotr Głowacki, Rafał Cieszyński i Radosław Pazura.
– Miałem moralne wątpliwości, czy w ogóle należy to robić. Ale kiedy zaczęliśmy rozmawiać o szczegółach realizacji tego programu i o tym, że to wszystko jest wcześniej ustalane i za zgodą pacjentów, a do tego te wszystkie plusy edukacyjne i misyjne, jakie niesie ze sobą ten program, zadecydowały, że w końcu się zgodziłem wziąć w tym udział – mówi Radosław Pazura agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Stacja TLC zamierza pokazać sześć odcinków serialu. W każdym z nich jedna z gwiazd spędzi z ratownikami całodobowy dyżur. Aktorzy nie będą tylko biernymi obserwatorami pracy ratowników medycznych, lecz także będą pomagać im w ratowaniu poszkodowanych oraz wspierać pacjentów. W tym pierwszym zadaniu ma im pomóc kurs udzielania pierwszej pomocy, który przeszli przed rozpoczęciem zdjęć do programu. Weronika Książkiewicz szczególnie mocno chciała się nauczyć reanimować dziecko.
– Emocje są takie, że pewnie jest to, że coś nas paraliżuje i trudno nam jest cokolwiek zrobić, zwłaszcza jeżeli dotyczy własnego dziecka. Przeszłam bardzo gruntowne szkolenie z pierwszej pomocy, z masażu serca, ale mam nadzieję, że nigdy tego nie będę musiała robić – mówi Weronika Książkiewicz.
Aktorka twierdzi, że udział w serialu „Gwiazdy w karetce” uświadomił jej, jak ważną i odpowiedzialną pracę wykonują ratownicy medyczni. Kilkakrotnie była świadkiem reanimacji, gdy pacjent był bliski śmierci na skutek zatrzymania akcji serca. Książkiewicz widziała radość ratowników w momencie, gdy chorego udało się uratować.
– To pokazywało, jak ważną rzecz wykonują ci ratownicy, że ja w mojej pracy nigdy nie uratuję nikomu życia. Oni to mają na co dzień i to rekompensowało ten cały stres – mówi Weronika Książkiewicz.
Piotrowi Głowackiemu natomiast wielokrotnie zdarzyło się zapomnieć o towarzyszącej mu kamerze. Aktor twierdzi, że był pochłonięty udzielaniem pomocy pacjentowi, choć jego działanie było minimalne w porównaniu z pracą wykonywaną przez ratowników. Polegało głównie na noszeniu plecaka, pomocy przy noszach lub podawaniu ratownikom sprzętu bądź leków. Głowacki uważa też, że rzadko bywał rozpoznawany przez pacjentów i ich bliskich.
– Takie wprost rozpoznawanie zdarzało się dosyć rzadko, najczęściej ze strony osób postronnych. One miały na tyle swobodną uwagę, że mogły się interesować czymś poza bólem czy pragnieniem pomocy. Osoby, które rzeczywiście wzywają pogotowie, są w sytuacji krytycznej, w związku z tym ich uwaga jest skierowana na nich samych – mówi Piotr Głowacki.
Serial dokumentalny „Gwiazdy w karetce” jest polską wersją holenderskiego programu „On the Ambulance with...”. Można go oglądać w środy o 22.30 na antenie stacji TLC.
Czytaj także
- 2025-07-23: Piotr Zelt: W te wakacje gram wyjątkowo dużo spektakli. Znajdę jednak czas na wyjazd nad morze, żeby popływać z córką na desce
- 2025-06-10: Piotr Zelt: Pęknięcie w Polsce jest bardzo głębokie. Myślę, że strona zwycięska w tych wyborach zadba o to, żeby te podziały były coraz głębsze
- 2025-05-30: Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy
- 2025-05-19: Piotr Kupicha: Feel to jeden z ostatnich bastionów żywego rock’n’roll’owego grania. Myślę, że to jest klucz do tego, że jesteśmy na scenie już 20 lat
- 2025-03-20: Piotr Zelt: Planuję wziąć udział w wyścigach kolarskich Gran Fondo. Trenuję cztery razy w tygodniu
- 2025-05-08: Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę
- 2025-04-15: Piotr Zelt: Na Święta Wielkanocne zamierzam wyjechać na narty w Alpy. Jak mam czas, to pracuję jako instruktor narciarski
- 2025-02-07: Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
- 2025-02-17: Radosław Majdan: Nie trenujemy z Małgosią razem, nie rywalizujemy też ze sobą. Gramy w jednym teamie i budujemy siebie nawzajem
- 2025-02-25: Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.