Mówi: | Dorota Osóbka |
Funkcja: | dietetyk i ekspert ds. olejów roślinnych |
Firma: | Zakłady Tłuszczowe Bielmar |
Wspólne przygotowywanie posiłków wzmacnia więzi rodzinne i pomaga zadbać o zdrowie
Zdaniem dietetyków Polacy niezwykle cenią sobie smaki z dzieciństwa i ze wzruszeniem wspominają wspólne przygotowywanie posiłków z mamą czy babcią, dlatego teraz coraz więcej osób chętnie powraca do tej tradycji. Specjaliści do spraw żywienia chwalą ten trend. Mimo pośpiechu i nawału różnych obowiązków warto bowiem znaleźć czas na to, by całą rodziną spotykać się w kuchni na wspólnym gotowaniu. To pomaga w budowaniu dobrych relacji, zacieśnia więzi i ułatwia wpajanie najmłodszym dobrych nawyków żywieniowych.
Dobrą okazją do tego, by zachęcić dzieci do wspólnego przyrządzania posiłków, są chociażby wakacje. Najmłodsi mają teraz więcej czasu i zamiast przed komputerem, mogą go spędzić w kuchni.
– Myślę, że wiele osób pamięta jeszcze z dzieciństwa takie potrawy, które robiła babcia albo mama. Czasami były to ciasta, których zapach roznosił się po całym domu, a czasami były to jakieś dania obiadowe, ulubiona zupa. I tak naprawdę, kiedy słyszymy nazwę tej potrawy albo czujemy jej zapach, to zaczynają nam się przypominać cały wydarzenia z dzieciństwa i emocje, które z tymi potrawami są związane – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Dorota Osóbka, dietetyk i ekspert ds. olejów roślinnych Zakładów Tłuszczowych Bielmar.
W trakcie wspólnego przygotowywania posiłków powinno się dbać o to, by posiłki były skomponowane ze składników bogatych w witaminy i substancje odżywcze. W domu można przygotowywać nie tylko tradycyjne potrawy, lecz także dania z innych zakątków świata. Z pewnością będzie to ciekawa lekcja kulinarna dla całej rodziny.
– Myślę, że warto to kultywować i tworzyć nową tradycję. Warto nakłaniać dzieci do tego, żeby przygotowywały z nami posiłki, uczyły się gotować. Trzeba wpajać im zdrowe nawyki żywieniowe. To, co jest bardzo ważne, to to, żebyśmy jedli posiłki regularnie, czyli mniej więcej co trzy godziny, i żebyśmy tego też nauczyli nasze dzieci – podkreśla Dorota Osóbka.
Dobrym pomysłem jest nie tylko wspólne przygotowywanie posiłków, lecz także oglądanie programów kulinarnych czy śledzenie blogów. Eksperymenty w kuchni mogą być dla dzieci ciekawym doświadczeniem, które zachęci je do poszukiwania nowych smaków.
– Wspólne przygotowywanie posiłków nie tylko buduje odpowiednie nawyki żywieniowe w całej rodzinie, pomaga zadbać o naszą sylwetkę i zdrowie, lecz także buduje relacje między poszczególnymi członkami rodziny. Warto jest siadać wspólnie do stołu – mówi Dorota Osóbka.
Warto również uświadamiać dzieci i pozostałych członków rodziny, jak bardzo ważną rolę w jadłospisie pełnią poszczególne posiłki.
– Pojawił się teraz trend „jedzenia pudełkowego”, czyli coraz częściej staramy się przygotowywać posiłki w domu i zabierać je ze sobą do pracy w pudełkach. To jest bardzo dobry trend, bo mamy zdecydowanie większą kontrolę nad tym, co jemy, jesteśmy w stanie dobrać składniki w odpowiedni sposób. Jeśli mamy dobrej jakości produkty, to także te produkty przysłużą się naszemu zdrowiu i dobremu samopoczuciu – mówi Dorota Osóbka.
Dietetycy tłumaczą, że osoby, które zdrowo się odżywiają, mają więcej energii do pracy, nie czują się osłabione, apatyczne i są bardziej odporne na choroby cywilizacyjne, takie jak cukrzyca, nadwaga, miażdżyca czy nowotwory.
Czytaj także
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-10-11: David Gaboriaud: Polscy kucharze uwielbiają kuchnię znad Loary. Francuskimi technikami mocno inspirował się Modest Amaro
- 2024-10-02: Jan Błachowicz: Podczas wyprawy do Azji czasami byliśmy głodni. Próbowaliśmy jajka z płodem rozwiniętym w środku
- 2024-09-26: Jacek Jelonek i Oliwer Kubiak: Nasza kolejna podróż będzie znowu do Azji. Ale tym razem będziemy mieli gdzie spać i nie będziemy łapać stopa
- 2024-08-28: Polacy decydują się na coraz mniejsze domy i bez garaży. Wzrost kosztów budowy może wkrótce przyspieszyć
- 2024-08-26: Mateusz Gessler: Jako „Halo tu Polsat” nie mamy konkurencji, jesteśmy najlepsi. U nas są najlepsze pary prowadzących i mamy najlepszych kucharzy
- 2024-08-07: Odpowiednio skomponowany jadłospis zwiększa efektywność treningów. Sportowcy amatorzy zapominają o warzywach i owocach
- 2024-06-07: Co roku Policja notuje 2 tys. zaginięć dzieci i kilkanaście tysięcy ucieczek z domu. To dramat dla całych rodzin
- 2024-06-06: Prawie milion domowych zwierząt w Polsce jest bezdomnych. W wakacje więcej czworonogów trafia na ulice
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.