Newsy

Dr Krzysztof Gojdź: jestem wyluzowany i empatyczny, pacjenci to cenią

2015-08-31  |  06:50

Doktor Krzysztof Gojdź, znany z programu „Sekrety lekarzy”, przyznaje, że dla swoich pacjentów jest psychoterapeutą, stara się być miły i wyluzowany. Dzięki takiej postawie zdobył szacunek i uznanie, a klientów przybywa. Lekarz już planuje otwarcie 10 swoich klinik w Polsce, a także na Bliskim Wschodzie, w Azji oraz Australii.

– Jestem trochę innym lekarzem niż ten, którego spotykamy w przychodni czy szpitalu. Jestem taki amerykański, totalnie wyluzowany, uśmiechnięty i z olbrzymią empatią do pacjentów. A oni to sobie cenią, bo jestem dla nich nie tylko lekarzem, lecz także bardzo często psychologiem i psychoterapeutą – mówi o swoim fenomenie dr Krzysztof Gojdź agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

W programie „Sekrety lekarzy” pomaga pacjentom rozwiązywać problemy z zakresu medycyny estetycznej. Jest założycielem kliniki Holistic Clinic, a także jedynym w Polsce certyfikowanym lekarzem American Academy of Aesthetic Medicine, którą ukończyło tylko kilku lekarzy z całej Europy. Krzysztof Gojdź przyznaje, że dzięki programowi zaczęli się do niego zgłaszać pacjenci z poważnymi problemami.

– Mam teraz więcej pacjentów z defektami, np. po poważnych wypadkach czy po pożarach. Druga połowa pacjentów to są panie i panowie, którzy chcą poprawić swoją urodę i się odmłodzić. Myślę, że każdy interesuje się tym, co jest nowego w medycynie, jeżeli chodzi o urodę. Każdy chce być fajniejszy, piękniejszy, ładniejszy – mówi dr Krzysztof Gojdź.

Program cieszy się dużą popularnością. Obecnie jest emitowany w stacji TVN. Nowe odcinki planowane są na 2016 r.

Nowe odcinki będziemy nagrywać zimą, a wiosną 2016 r. program znowu pojawi się na antenie. Natomiast to, czy jeszcze jakiś inny program o urodzie będzie, jest jeszcze owiane tajemnicą, ale myślę, że będziemy o tym mogli porozmawiać już 1 września – mówi lekarz.

Ma także plany związane z rozwojem swoich gabinetów. Chce je otwierać w całej Polsce, a także za granicą.

 Mój plan jest taki, żeby być dostępnym nie tylko dla ludzi z Warszawy, lecz także dla ludzi w całej Polsce i na świecie. W Polsce otworzyłem już klinikę pod Kołobrzegiem i w Gdyni, za kilka dni będę w Krakowie, a po wakacjach w Poznaniu i we Wrocławiu. Chcę mieć około 10 klinik w Polsce, żeby umożliwić swoim pacjentom leczenie na najwyższym, światowym poziomie. Niedługo otworzę klinikę na Bliskim Wschodzie, w Azji i Australii – mówi dr Krzysztof Gojdź.

Lekarz medycyny estetycznej jest ulubieńcem gwiazd. Ostatnio na otwarciu jego kliniki pojawili się m.in. Marek Kaliszuk, Katarzyna Warnke i Katarzyna Figura. Do grona jego znajomych należą też m.in. Rafał Maślak, Magda Gessler, Kora i Joanna Przetakiewicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.