Mówi: | Jaki Nett |
Funkcja: | nauczycielka jogi metodą Iyengara |
Joga metodą Felt Sense pomaga kobietom cierpiącym z powodu nietrzymania moczu
Felt Sense to metoda jogi przeznaczona dla kobiet, które cierpią z powodu nietrzymania moczu. Pomaga ona wzmocnić mięśnie dna miednicy, które są odpowiedzialne za zamknięcie cewki moczowej. Z nietrzymaniem moczu boryka się blisko dwa miliony kobiet w Polsce, zdecydowana większość z nich przyznaje, że choroba ogranicza ich życie towarzyskie i aktywność fizyczną.
Nietrzymanie moczu polega na mimowolnym wycieku moczu zarówno w dzień, jaki i w nocy. Choroba ta dotyka blisko dwa miliony Polek. Zdecydowana większość z nich cierpi w samotności, bowiem wstyd powstrzymuje je przed udaniem się do lekarza. Choroba powoduje ograniczenie aktywności fizycznej i towarzyskiej. Kobiety, bojąc się publicznej kompromitacji, wolą spędzać czas w domu.
– Kobieta nie jest w stanie kontrolować oddawania moczu, musi stale korzystać z toalety i nie ma na to wpływu. Chore kobiety mają tendencję do izolowania się od ludzi. Możliwość kontrolowania pęcherza pozwala więc na lepsze życie towarzyskie, bo kobiety przestają się izolować. Metoda Felt Sense pozwala więc krok po kroku rozwijać swoją świadomość, a w praktyce wzmacniać mięśnie dna miednicy poprzez ćwiczenia – mówi Jaki Nett, światowej sławy nauczycielka jogi, autorka metody „Felt Sense”, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle. Od kilku lat regularnie odwiedza Polskę na zaproszenie portalu joga-joga.pl.
Najczęstszą przyczyną choroby, zwanej także inkontynencją, jest osłabienie mięśni dna miednicy, które utrzymują cewkę moczową w zamknięciu. Gdy stracą one swą elastyczność, nawet tak prozaiczne czynności, jak śmiech, kaszel czy podnoszenie przedmiotów, mogą spowodować wyciek moczu. Mięśnie te można wzmacniać dzięki specjalnym ćwiczeniom.
Na tę dolegliwość cierpiała także Jaki Nett, która odkryła, że idealnie sprawdzi się w tym przypadku joga. Amerykanka opracowała specjalną metodę zwaną Felt Sense, która wzmacnia mięśnie dna miednicy.
– Gdy siedzi się prosto, w jodze nazywa się to dandasana, mięśnie znajdują się w prawidłowej pozycji. W literaturze naukowej znalazłam informacje mówiące o tym, że przy nietrzymaniu moczu bardzo ważna jest prawidłowa, wyprostowana pozycja ciała. Nazywamy ją tadasana – mówi Jaki Nett.
Metoda Felt Sense uczy rozumieć funkcjonowanie mięśni przepony miednicznej. Pierwszy krok to uzyskanie wiedzy, gdzie ulokowane są te mięśnie i jak działają. Sprawdza się to w pozycji siedzącej, która umożliwia kontrolowanie tych mięśni. Jaki Nett twierdzi, że miała wiele klientek, które dzięki jej metodzie odzyskały kontrolę nad swoim ciałem.
– Każda z nas jest inna, ma inne problemy: przemoc seksualna, trudne porody, wielokrotne porody, nadwaga, zła postawa. W tym momencie wkracza joga, która uczy nas, jak stać prosto, jak utrzymać prawidłową postawę. Gdy nauczymy się utrzymywać dobrą postawę, możemy zastosować tę wiedzę, ćwicząc jogę, i w ten sposób wzmacniać mięśnie dna miednicy – mówi Jaki Nett.
Amerykańska joginka poleca jogę także osobom zdrowym, które chcą utrzymać ciało w dobrej formie i zdrowiu. Ona sama zainteresowała się tym systemem ćwiczeń, gdy zaczęła dostrzegać u siebie pierwsze oznaki starzenia. Twierdzi, że to joga pomogła jej wrócić do formy. Jaki Nett pracowała wówczas jako Króliczek Playboya, czyli była kelnerką w klubach Playboya. W 1977 roku uzyskała pierwszy certyfikat nauczycielski w zakresie nauczania jogi Iyengara. Szybko zaczęła uczyć, a jej pierwszymi uczennicami były koleżanki z pracy. Obecnie prowadzi regularne zajęcia w San Francisco oraz warsztaty na całym świecie.
Czytaj także
- 2024-07-25: Edyta Herbuś: Joga pozwala mi zadbać o systematyczny przepływ dobrej energii i harmonię. Mam bardzo dobry kontakt ze swoim ciałem
- 2023-03-10: Adrianna Palka: W tym roku planuję zorganizować sześć campów. Rośnie zapotrzebowanie na zajęcia z jogi
- 2022-12-16: Izabela Kuna: Codziennie ćwiczę w domu. Nie lubię się męczyć, ale uprawiam jogę i robię treningi rozciągające
- 2021-06-22: Paulla: Staram się żyć według takich zasad, żeby nikogo nie oceniać. W żadnej sytuacji nie mamy prawa hejtować, poniżać ani krzywdzić
- 2021-01-14: Opracowana przez Polaków sonda z grafenu wykryje zawał podczas operacji serca. Jest dokładniejsza niż EKG i minimalizuje ryzyko powikłań pooperacyjnych
- 2020-11-25: Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski ratują konie przeznaczone na rzeź. „Te zwierzęta są symbolem wolności, zrzucenia zobowiązań i porywu w przestrzeń”
- 2020-04-15: Zajęcia jogi online to sposób na aktywność w domu. Poprawiają sprawność fizyczną i samopoczucie
- 2019-09-25: Urządzenia ubieralne coraz bardziej zaawansowane. Wearables potrafią pomagać osobom ze schorzeniami układu moczowego
- 2019-09-03: Polskie urządzenie zminimalizuje ryzyko podczas operacji kardiochirurgicznych. Heart Sense pozwoli rejestrować EKG bezpośrednio z powierzchni serca
- 2019-06-27: Edyta Herbuś: Joga stała się częścią mojej filozofii życiowej. Ona powoduje, że jestem szczęśliwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.