Mówi: | Małgorzata Tomaszewska |
Funkcja: | prezenterka |
Małgorzata Tomaszewska: Mam w głowie program marzeń. Chciałabym sprawdzać na wsiach warunki życia zwierząt i zabierać je z niewłaściwych miejsc
Prezenterka twierdzi, że ma jeszcze wiele marzeń zawodowych, a jej pomysły mogłyby wprowadzić nową jakość do polskiej telewizji. Chciałaby na przykład zrealizować program, w ramach którego jeździłaby po Polsce i sprawdzała, w jakich warunkach żyją przydomowe zwierzęta. Prywatnie gwiazda TVP nie jest zwolenniczką wychowywania dzieci w towarzystwie psów czy kotów.
Kariera Małgorzaty Tomaszewskiej w TVP nabrała szybkiego tempa, a sama prezenterka traktuje swoją pracę jako życiową pasję i wykazuje się dużą kreatywnością. Nie ukrywa więc, że ma pomysły na nowe projekty. Po głowie chodzi jej między innymi program, w którym chciałaby pomagać pokrzywdzonym zwierzętom.
– Zawsze miałam w głowie program marzeń. Marzyło mi się, żeby jeździć po polskich wsiach i odbierać zwierzęta. Czyli sprawdzać, gdzie są jakie warunki i odbierać zwierzęta z miejsc, w których są niewłaściwe. Ale czy to jest program stworzony pod telewizję, tego nie wiem i nie wiem też, jak to by można było załatwić prawnie, żeby zwierzęta odbierać, jak są złe warunki – mówi agencji Newseria Lifestyle Małgorzata Tomaszewska.
Prezenterka podkreśla, że bardzo lubi towarzystwo zwierząt i ich los nigdy nie był jej obojętny, jednak teraz ze względu na małe dziecko nie ma w domu ani psa, ani kota – jak twierdzi przede wszystkim z troski o bezpieczeństwo czworonogów.
– Zwierzęta zawsze kochałam, jak tylko będzie okazja, to na pewno będę miała. Niestety, teraz nie mam, musiałam się pożegnać z moimi zwierzakami, ponieważ mój synek, niestety, myślę, że utrudniłby żywot moim zwierzakom, dlatego że jest bardzo ruchliwy i nieokrzesany. To było bezpieczniejsze – mówi Małgorzata Tomaszewska.
Synek prezenterki we wrześniu skończy dwa lata.
Czytaj także
- 2024-07-04: Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
- 2024-06-11: Młodzi przed trzydziestką odnoszą sukcesy w polskiej nauce. Setka najzdolniejszych otrzymała właśnie stypendia
- 2024-06-20: Trwają prace nad zmianami w programie szczepień przeciwko HPV. Na razie zaszczepiła się jedna piąta uprawnionych nastolatków
- 2024-06-26: Polski sektor kosmiczny rośnie w siłę. Niszą dla krajowych firm może być diagnoza, naprawa czy tankowanie satelitów na orbicie
- 2024-07-16: Na włączeniu komercyjnych projektów do programu Copernicus już korzystają polskie firmy. Jeszcze w tym roku na orbitę trafi największy polski układ optyczny EagleEye
- 2024-07-19: Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
- 2024-05-29: Katarzyna Dowbor: Kiedy odchodziłam z TVP, to była to taka rodzinna telewizja. Teraz to już jest porządna fabryka, ale ja się szybko przestawiłam
- 2024-06-05: Beata Tadla: „Pytanie na śniadanie” jest sporym wyzwaniem. Nawet przez sekundę nie zatęskniłam za swoim dawnym życiem zawodowym
- 2024-07-16: Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy
- 2024-06-24: Klaudia Carlos: W „Pytaniu na śniadanie” pracuje się bardzo dobrze. Jest miła atmosfera i czujemy wsparcie z każdej strony
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy-ram,w_274,r_png,_small.png)
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
![](/files/1922771799/lipinski-apartamenty-foto,w_133,r_png,_small.png)
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1,w_133,_small.jpg)
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.