Mówi: | Joanna Liszowska, aktorka Maja Sablewska, doradca wizerunkowy, prezenterka telewizyjna Anna Jurksztowicz, piosenkarka i producentka muzyczna |
Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
Gwiazdy przyznają, że w tłusty czwartek pokusie skosztowania pączka czy faworka trudno się oprzeć. Joanna Liszowska na razie jednak nie potrafi powiedzieć, czy skończy się tylko na jednej sztuce. Z kolei Maja Sablewska ze względu na nietolerancję glutenu musi zachować umiar. Anna Jurksztowicz natomiast jest w teamie faworki i z doświadczenia wie, że uzależniają od pierwszego kęsa, aż nie można przestać ich jeść.
Zdaniem Joanny Liszowskiej tłustego czwartku nie powinno się traktować jako święta objadania się, lecz jako tradycję, którą trzeba podtrzymać i dobrze to robić z umiarem.
– Dobry pączek nie jest zły. Na pewno tłusty czwartek jest dla większości z nas takim dniem, gdzie jednak przynajmniej jeden tradycyjny pączek musi zostać skonsumowany. To wszystko też zależy od pączków, jak na ciebie patrzą, jak się uśmiechają i mówią: zjedz mnie, zjedz – wtedy może być więcej. Oczywiście wszystko jest dla ludzi, ale też zawsze musi być jakiś limit. Natomiast umówmy się, ja nie należę do osób, które żyją rygorystycznie w tej kwestii. Najważniejsze, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i byle brzuch nie bolał – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Liszowska.
Z kolei Maja Sablewska przekonuje, że w jej codziennym menu nie ma słodyczy, dlatego że po pierwsze – nie jest łasuchem, a po drugie – jej organizm nie toleruje glutenu, który występuje na przykład w wypiekach.
– Nie mogę jeść pączków, bo mam nietolerancję na gluten. I to taką poważną. Na początku myślałam, że to jest tylko drobnostka, a potem się okazało, że jednak nie. Zresztą ja w ogóle, żeby utrzymać swoją sylwetkę w takim stanie, w jakim chcę, muszę ograniczać węglowodany, a tym bardziej prosty gluten. Poza tym nigdy nie lubiłam słodyczy, nie jestem osobą, która przepada za słodkim, raczej wolę słony. Natomiast w tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek podobno na szczęście jest wskazany, więc wybiorę najlepszą cukiernię w Warszawie i pewnie jednego zjem – zapowiada.
Anna Jurksztowicz również ma zamiar świętować tłusty czwartek. I choć wybór między pączkami a faworkami nie jest prosty, bo obydwa przysmaki mają swoje charakterystyczne walory smakowe, to jednak u niej prym wiodą te drugie.
– Dbam o linię, ale tłusty czwartek jak najbardziej świętuję. Już zajadam się tymi maleńkimi pączusiami, bo one też są pyszne, natomiast bardziej chyba jestem faworkowa i faworki bardziej lubię. Poza tym z faworkami to jest troszkę tak jak z orzeszkami – jak człowiek już zje jednego, to nie spoczniemy, nim nie zjemy wszystkich – mówi.
Piosenkarka chętnie korzysta z oferty dobrych cukierni, lubi też delektować się wypiekami swoich znajomych. Sama natomiast rzadko teraz spędza czas w kuchni.
– Nic teraz nie gotuję, nie przyrządzam żadnych faworków ani pączków. Po prostu w pewnym momencie zmieniło mi się w życiu i teraz nie robię takich rzeczy – dodaje Anna Jurksztowicz.
Czytaj także
- 2025-06-05: Anna Powierza: Mimo wyniku wyborów prezydenckich z czasem będzie mniej podziałów w społeczeństwie. Chciałabym pierwszej damy, która stoi po stronie kobiet
- 2025-05-27: Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-05-13: Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny
- 2025-03-04: Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana
- 2025-02-19: Superluksusowy Maybach już po polskiej premierze. Fanki motoryzacji wieszczą powrót mody na kabriolety
- 2025-02-20: Ubóstwo dotyka prawie miliona dzieci w Polsce. Głód i niedożywienie jednym z najpoważniejszych objawów
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2025-01-28: Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.