Mówi: | mgr inż. Barbara Dąbrowska-Górska |
Funkcja: | dietetyk |
Osoby dbające o linię nie muszą rezygnować z tradycyjnych dań wielkanocnych. Wystarczy przygotować lżejsze wersje potraw
Wystarczy kilka prostych trików, aby odchudzić tradycyjne świąteczne menu. Zastąpienie majonezu jogurtem, rezygnacja z tłustych mięs na rzecz chudego kurczaka lub indyka oraz duża ilość świeżych owoców i warzyw sprawi, że tradycyjne dania będą znacznie mniej kaloryczne, zachowają jednak niepowtarzalny smak.
Tradycyjne wielkanocne dania są ciężkostrawne i wysokokaloryczne. Istnieją jednak proste sposoby, aby odchudzić świąteczne menu, przygotowując lżejsze wersje tradycyjnych potraw. Będą one równie smaczne, ale znacznie mniej kaloryczne i tłuste. Przede wszystkim na świątecznym stole nie może zabraknąć świeżych warzyw i owoców. Należy wybierać przede wszystkim te bogate w błonnik, który usprawnia pracę jelit. Ponadto błonnik pęcznieje w żołądku, powodując szybkie uczucie sytości. Także zioła, m.in. rozmaryn, imbir i kminek, ułatwiają i przyspieszają procesy trawienne. Warzywa i owoce mogą być dodatkiem do głównego dania lub zdrową przekąską między posiłkami.
– Na wielkanocnym stole obecne są jajka, które najczęściej jadamy z wysokokalorycznym majonezem. Proponuję zastąpić majonez sosem na bazie jogurtu naturalnego z posiekanymi ziołami, np. szczypiorkiem, natką pietruszki czy bazylią. Tradycjonaliści zaś mogą wymieszać majonez w stosunku 1:1 z jogurtem naturalnym – mówi mgr inż. Barbara Dąbrowska-Górska, dietetyk, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Majonez wymieszany z jogurtem naturalnym świetnie sprawdzi się nie tylko jako dodatek do jajek, lecz także z powodzeniem zastąpi kaloryczne sosy do sałatek. Jeszcze lepszym rozwiązaniem będą sosy na bazie oliwy z oliwek, np. winegret. W równie prosty sposób można odchudzić wielkanocne wypieki. Do ich pieczenia należy użyć mąki pełnoziarnistej, bogatej w błonnik i witaminy z grupy B, a zamiast cukru użyć stewii. Tłusty twaróg z powodzeniem można zastąpić serem półtłustym, a zamiast polewy z lukru lub czekolady ciasto można posypać cukrem pudrem.
– Do dań słodkich i wypieków świetnie pasują suszone owoce, które częściowo mogą zastąpić w nich cukier. W tej roli bardzo dobrze sprawdzi się suszona śliwka kalifornijska, która jest naturalnie słodka i niesiarkowana, a przy tym zawiera duże ilości błonnika pokarmowego – mówi mgr inż. Barbara Dąbrowska-Górska.
Większość Polaków nie wyobraża sobie świątecznego stołu bez mięs. Zamiast tłustego boczku, karkówki czy tradycyjnej białej kiełbasy należy wybierać jednak chude mięso indyka lub kurczaka. Jest ono znacznie mniej kaloryczne. Warto też pamiętać, że na kaloryczność mięsa wpływa sposób jego przygotowania – zamiast smażenia mięso lepiej grillować lub piec.
– Warto przygotować je w specjalnym rękawie do pieczenia, które nie wymagają dodatku tłuszczu, lub po prostu ugotować je na parze. Możemy też zaskoczyć naszych najbliższych i całą rodzinę, przygotowując pasztet warzywny na bazie nasion roślin strączkowych zamiast pasztetu z podrobów. Za pomocą takich prostych trików możemy sprawić, że Wielkanoc będzie lekka, a my nie będziemy zaskoczeni dodatkowymi kilogramami – mówi mgr inż. Barbara Dąbrowska-Górska.
Podczas wielkanocnych posiłków warto też zamienić słodkie soki lub napoje gazowane na wodę. Nie należy zapominać też o ruchu. Zamiast spędzać cały czas przy stole lub przed telewizorem, warto wybrać się na rodzinny spacer.
Czytaj także
- 2025-04-18: Mazowsze ze specjalną ofertą na Wielkanoc i majówkę. Rośnie zainteresowanie podróżami po regionie
- 2025-04-18: Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj
- 2025-03-31: Kajra: Robimy niespodziankę na urodziny mojej mamy i na Wielkanoc wyjeżdżamy za granicę. Właściwie to pierwszy raz nie spędzimy świąt w Polsce
- 2025-04-11: Klaudia Zioberczyk: Święta wiążą się z tym, że się kupuje masę ubrań i jedzenia. Ja w tym roku postawię na minimalizm
- 2025-04-17: Eliza Gwiazda: Teraz w koszykach ze święconką jest nawet czekolada i alkohol. Ważniejszy jest przepych niż przeżywanie tego czasu w duchu świąteczno-religijnym
- 2025-04-16: Krzysztof Skórzyński: Dla mnie Wielkanoc ma wymiar symboliczny i duchowy. Podczas przygotowań w kuchni ja jestem od wykonywania poleceń córki
- 2025-04-15: Piotr Zelt: Na Święta Wielkanocne zamierzam wyjechać na narty w Alpy. Jak mam czas, to pracuję jako instruktor narciarski
- 2025-04-03: Eksperci apelują o przyspieszenie wdrożenia ETCS na polskiej kolei. Można to zrobić taniej i szybciej
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-10-11: David Gaboriaud: Polscy kucharze uwielbiają kuchnię znad Loary. Francuskimi technikami mocno inspirował się Modest Amaro
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.
Ochrona środowiska
Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.
Gwiazdy
Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.