Newsy

Zimą warto włączyć do menu kiszonki, przeciery warzywne i kaszę jaglaną. Niezbędna jest suplementacja witaminy D3 i kwasów omega-3

2017-01-11  |  06:00

Zimą czujemy się osłabieni, rozdrażnieni i apatyczni. Niskie temperatury powodują również, że organizm zaczyna się domagać większej ilości pożywienia – najczęściej bardziej kalorycznego. By wspomóc nasz układ odpornościowy i pozostać pełnym energii, warto jednak nieco zmodyfikować swoje menu. Podstawą powinny być produkty, które dostarczają witaminy D3, kwasów omega-3 i antyoksydantów. W diecie nie może więc zabraknąć kiszonek, przecierów owocowo-warzywnych, kapusty i kaszy jaglanej.

Kasza jaglana jest coraz bardziej doceniana przez dietetyków i choć do tej pory przegrywała z ryżem, makaronem i ziemniakami, to teraz powraca na polskie stoły.

Kasza jaglana zdecydowanie pomaga dbać o urodę, jest bardzo zdrowa, nie zawiera glutenu, jest za to bogata w minerały, witaminy, działa przeciwzapalnie i jest naturalnym antybiotykiem. Oczywiście trzeba ją odpowiednio przygotować, dodać do niej fajne składniki i wtedy będzie naprawdę smaczna. Często klienci mówią: „ale ja nie lubię kaszy jaglanej”, a ja im odpowiadam: „nie znalazłeś przepisu, który ci odpowiada” – mówi agencji Newseria Lifestyle Agnieszka Mielczarek, coach zdrowia i żywienia.

Kasza jaglana powinna być podstawą odżywczych, jesiennych dań detoksykacyjnych – twierdzą dietetycy. Nieprzypadkowo jest ona nazywana królową kasz, bo oprócz aromatycznego smaku, ma również wiele właściwości zdrowotnych. Oczyszcza organizm z toksyn i obniża poziom cholesterolu. Polecana jest także w chorobach trzustki, wątroby, jelit i nerek. W połączeniu z natką pietruszki, papryką czy orzechami zapobiega wychłodzeniu organizmu. Kaszę można przygotować na wiele sposobów i niekoniecznie musi jej towarzyszyć mięso.

– Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by mięso spożywać dwa razy w tygodniu, nie częściej – podkreśla Agnieszka Mielczarek.

W sezonie zimowym menu najlepiej komponować w oparciu o warzywne i owocowe przeciery, kiszonki i mrożonki. Dla przykładu, w tym czasie przecier pomidorowy jest dużo lepszą opcją niż surowe pomidory. Zawiera on między innymi likopen – silny przeciwutleniacz, który chroni przed nowotworami. Dietetycy polecają również rośliny strączkowe – groch, soczewicę, ciecierzycę, soję, fasolę. To doskonałe źródło białka, błonnika, witamin z grupy B, magnezu, fosforu i potasu. Utrzymują one na właściwym poziomie cholesterol i minimalizują ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej. Z kolei warzywa korzeniowe, takie jak buraki, selery, marchew czy pasternak dostarczają wielu składników mineralnych i antyoksydantów.

– Tutaj też bardzo zwracam uwagę na produkty typu rzeżucha, mrożone owoce leśne, nasze polskie jagody, maliny, własne przetwory. To, co jeszcze polecam zimą, to kapusty różnego rodzaju – podkreśla Agnieszka Mielczarek.

Kiszona kapusta i kwaszone ogórki to znakomite źródło witamin, przeciwutleniaczy oraz pozytywnie działających bakterii probiotycznych.

Zimą nie można również zapominać o właściwej suplementacji. W naszej szerokości geograficznej bardzo trudno jest dostarczyć organizmowi chociażby niezbędną dawkę witaminy D. W ciągu roku słońca jest niewiele, a nasza dieta często bywa zbyt uboga. Dlatego, aby pokryć zapotrzebowanie na witaminę D, zwłaszcza jesienią i zimą, trzeba sięgnąć po suplementy. Specjaliści twierdzą, że można i należy je stosować od pierwszych dni życia do późnej starości.

– Zimą każdy z nas, niezależnie od wieku, musi suplementować witaminę D3 od końca października do końca kwietnia. Wiąże się to z odpornością, stanem skóry, samopoczuciem. Bardzo dobrze jest suplementować kwasy omega 3, chociaż ja wolę je w naturalnej wersji, czyli w oleju lnianym. Doskonałym źródłem, choć zwierzęcym, będą sardynki – tłumaczy Agnieszka Mielczarek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie

Choć trzech na czterech uchodźców z Ukrainy darzy polski system ochrony zdrowia dużym zaufaniem, to 21 proc. z nich ma problem z zaufaniem do samych szczepień. To dlatego wiele ukraińskich mam podejmuje decyzję o nieszczepieniu dziecka. Dużym wyzwaniem jest więc zwiększanie ich świadomości na temat korzyści płynących ze szczepień dla zdrowia jednostek i całej populacji, a także wyjaśnianie wątpliwości związanych z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Tę rolę edukacyjną musi wziąć na siebie polski personel systemu ochrony zdrowia.

Problemy społeczne

Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy

Według NEMO, Sieci Europejskich Organizacji Muzealnych, społeczna rola muzeów wykracza daleko poza ich tradycyjne funkcje. W coraz bardziej spolaryzowanym świecie muzea mogą odgrywać kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej, zachęcać do dyskusji, mogą też pełnić rolę ośrodków integracji społecznej. Dzięki przybliżaniu obcych kultur mogą też zmienić spojrzenie na rynek pracy.

Żywienie

Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny

Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.