Newsy

Wiktoria Omyła: Nie mam czasu na wakacje. Mam nadzieję, że uda mi się spędzić jakiś romantyczny weekend z Mateuszem

2017-08-16  |  06:32

Tegoroczne wakacje tancerka spędza głównie na sali treningowej, gdzie intensywnie przygotowuje się do jesiennych turniejów tańca. Nie planuje długiego urlopu, ma jednak nadzieję na romantyczny weekend za miastem w towarzystwie swojego nowego partnera.

Letnie miesiące to dla Wiktorii Omyły czas wytężonej pracy. Aby udoskonalić sylwetkę, regularnie ćwiczy na siłowni, a efektami treningów dzieli się z fanami w mediach społecznościowych. Przede wszystkim jednak gwiazda przygotowuje się do turniejów tańca, w których zamierza uczestniczyć już jesienią. Pierwszy z nich odbędzie się 30 września w Białymstoku.

Najważniejszy turniej, który mnie czeka, będzie 26 listopada, to będą mistrzostwa Polski. To mój cel, mam nadzieję, że wyjdzie dobrze, nie chcę zapeszać, trenuję i czekam – mówi Wiktoria Omyła agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wakacje tancerka spędza głównie na sali tanecznej i w klubie fitness. Aby dać ciału możliwość zregenerowania się, stara się pamiętać chociaż o krótkim codziennym relaksie. Zazwyczaj jest to drzemka po obiedzie lub chwila tylko dla siebie pomiędzy treningami tańca a siłownią. Rzadko jednak może pozwolić sobie na więcej wolnego.

Cały czas coś mam, gdzieś wychodzę, jest jakiś event, trzeba się gdzieś pokazać, komuś pomóc, może prywatna lekcja – niestety na razie nie mam wakacji i odpoczynku – mówi Wiktoria Omyła.

Ze względu na obowiązki zawodowe gwiazda nie może pozwolić sobie na dłuższy wakacyjny wyjazd. Ma jednak nadzieję, że uda jej się spędzić chociaż kilka dni w otoczeniu najbliższych.

Może uda się jakiś romantyczny weekend poza Warszawą z Mateuszem, odwiedzę też na pewno rodziców w rodzinnym domu – mówi tancerka.

Wiktoria Omyła jest obecnie związana z Mateuszem „Góralem” Jarzębiakiem, uczestnikiem programu „Top Model” oraz finalistą konkursu Mister Polski 2017.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć

Muzycy zespołu Enej do końca nie chcieli wierzyć, że powtórzy się czarny scenariusz sprzed 27 lat i na południu Polski dojdzie do powodzi na południu Polski. Niestety najgorsze przewidywania meteorologów i hydrologów spełniły się. Artyści mocno nad tym ubolewają i solidaryzują się z tymi, którzy przeżywają teraz dramat, bo z dnia na dzień zostali z niczym, bez dachu nad głową. W takich sytuacjach Polacy stanęli na wysokości zadania. Szybko ruszyły zbiórki pieniędzy i potrzebnych produktów dla powodzian. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński nie szczędzą pochwał i słów uznania wobec wszystkich, którzy wykazują się empatią i zrozumieniem.

Gwiazdy

Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia

Uczestniczki programu „Azja Express” nie ukrywają, że na początku trudno im było przełamać barierę wstydu, zapukać do cudzego domu i poprosić o nocleg. Zadania nie ułatwiała obecność pozostałych członków ekipy, bo nawet jeśli właściciele domu byli skłonni pomóc dwóm pięknym kobietom, to już kamery budziły pewien niepokój. Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zaznaczają jednak, że również w tym przypadku trening czyni mistrza i za każdym kolejnym razem było już coraz łatwiej. Zdążyły się też przekonać, że Filipińczycy są niezwykle otwarci, życzliwi i gościnni.

Gwiazdy

Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać

Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.