Komunikaty PR

Bądź jak książę Harry – zaprojektuj własny pierścionek zaręczynowy

2021-07-15  |  14:10
Biuro prasowe
Kontakt
Michał Michalski
ITBC Communication

Al. Ks. Józefa Poniatowskiego 1
03-901 Warszawa
michal_michalski|itbc.pl| |michal_michalski|itbc.pl
+48 602 789 188
www.itbcgroup.pl

Niemal od zarania dziejów złoto kusi zakochanych swoim tajemniczym blaskiem. Już starożytni Rzymianie nosili złote obrączki, mające podkreślić wartość ich uczucia – tą emocjonalną, wyrażoną w formie materialnej. A dziś? Według badania portalu Ringspo, aż 75 procent narzeczonych decyduje się właśnie na złotą biżuterię ślubną. Co ciekawe, mimo stale wysokich cen kruszcu, złota biżuteria wcale nie musi być droga. Wystarczy zaprojektować ją samemu! Według ekspertów taka błyskotka –  pierścionek zaręczynowy czy obrączka – może być nawet o 30 procent tańsza niż ta kupiona w salonie. Za pierścionek z 3,10 karata, kosztujący w sklepie ok. 3 tyś. złotych, u jubilera-rzemieślnika zapłacimy nawet 1000 złotych mniej. Zaoszczędzone środki możemy przeznaczyć na przykład na zakup większego kamienia np. diamentu, który zdobi pierścionek. Jak to zrobić najefektywniej radzi Agnieszka Olewska z Mennicy Skarbowej.

Jeden z najsłynniejszych złotych pierścionków zaręczynowych to ten, ofiarowany Meghan Markle przez księcia Harry’ego – następca tronu sam` zaprojektował błyskotkę, wartą, bagatela, 122 tysiące funtów. Specjalnie stworzone przez partnerów pierścionki otrzymały również takie gwiazdy jak Kim Kardashian czy Ariana Grande. Jak donosiły media, kreatywnością popisał się także Krzysztof Ibisz, który w 2010 roku podarował swojej ukochanej własnoręcznie zaprojektowany, drogocenny drobiazg. Jednak z możliwości ofiarowania wybrance czegoś stworzonego specjalnie dla niej coraz częściej korzystają również zwykli śmiertelnicy.

–  Złoto na pierścionek czy obrączkę można kupić albo przeznaczyć na to już posiadane precjoza wykonane z tego kruszcu. Przetopienie złotej biżuterii i wykonanie pierścionka od zera w pracowni jubilerskiej jest tańsze nawet o 30 procent w porównaniu do zakupu w salonie, a różnicę w cenie można przeznaczyć na zakup większego kamienia mającego ozdabiać obrączkę czy pierścionek zaręczynowy. To nie tylko możliwość stworzenia czegoś wyjątkowego, lecz także szansa na zoptymalizowanie wydatków związanych z zaręczynami czy ślubem. Za złoty pierścionek z 3,10 karata kosztujący 3 tysiące złotych w sklepie u jubilera-rzemieślnika zapłacimy około 1000 złotych mniej – za takie pieniądze można kupić nawet 0,21-karatowy brylant – mówi Agnieszka Olewska z Mennicy Skarbowej. – Warto też podkreślić, że decydując się na swoisty recykling rodzinnych błyskotek nie ogranicza nas właściwie nic, prócz wyobraźni. Niezależnie od jakości złota, jakie dostarczymy do jubilera – jego wieku czy zanieczyszczenia – dobry rzemieślnik bez problemu uzyska pożądaną przez nas próbę i kolor. Otrzymamy coś osobistego, będącego wyrazem naszej miłości, dodatkowo trafiającego w gusta naszej partnerki – podkreśla Agnieszka Olewska.

Jeśli nie chcemy podejmować się własnoręcznego zaprojektowania pierścionka czy obrączki, warto poszukać salonu jubilerskiego oferującego szeroki asortyment. Ze względu na duże różnice w marży, dobrze jest również porównać oferty kilku sprzedawców lub skorzystać z internetowych sklepów z biżuterią, gdzie ceny są zazwyczaj niższe niż w tych tradycyjnych. W tym ostatnim wypadku, jak radzi Asia Szalaty z jubiler.pl, koniecznie pamiętajmy o sprawdzeniu wiarygodności e-sprzedawcy, i tego, czy istnieje możliwość ubezpieczenia przesyłki z drogocennym zakupem.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu pierścionek zaręczynowy był postrzegany jako finansowe zabezpieczenie przyszłej panny młodej, która w przypadku zerwania zaręczyn mogła zatrzymać drogocenny przedmiot. Nic dziwnego, złota biżuteria to pewna lokata kapitału – inwestycja w ten kruszec jest przez wielu uznawana za jedną z najbezpieczniejszych, a sam metal określany jest mianem „bezpiecznej przystani”. Według szacunków, metal ten zyskuje na wartości nawet 23 procent rocznie. Złota biżuteria może stanowić coś więcej niż tylko wyraz miłości  - może być świetną lokatą kapitału „na dobre i na złe”.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: ITBC Communication
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Moda Polacy entuzjastami mody z drugiej ręki? Biuro prasowe
2024-09-26 | 12:00

Polacy entuzjastami mody z drugiej ręki?

Wraz z nadejściem jesieni nadchodzi czas na porządkowanie i odświeżanie garderoby. Vinted przyjrzała się nawykom zakupowym Polek i Polaków. Badanie* konsumenckie przeprowadzone dla
Moda Moda męska na sezon jesień/zima 2024 – najnowsze trendy, inspiracje i wskazówki
2024-09-24 | 14:00

Moda męska na sezon jesień/zima 2024 – najnowsze trendy, inspiracje i wskazówki

Zbliżający się sezon jesień/zima 2024 przynosi świeże spojrzenie na modę męską, łącząc klasykę z nowoczesnością. Styl uliczny będzie łączył się z elegancją, a funkcjonalność
Moda Finałowy pokaz mody SHEIN X Global Challenge 2024 w Singapurze
2024-09-23 | 13:46

Finałowy pokaz mody SHEIN X Global Challenge 2024 w Singapurze

SINGAPUR, 23 września 2024 – Zwyciężczyni i finaliści konkursu SHEIN X Global Challenge 2024 wzięli udział w pokazie mody, który odbył się 19 września 2024 roku w ramach

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Muzyka

Zespół Enej: Na Ziemi mamy skrajności – od suszy po ulewę. Martwi nas, jak będzie wyglądał świat naszych dzieci

Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha z zespołu Enej przyznają, że obawiają się skutków suszy, która negatywnie wpływa na rolnictwo, czy ulewnych opadów deszczu prowadzących do powodzi i podtopień. Niestety klimat się ociepla i coraz częściej mamy do czynienia z ekstremalnymi zjawiskami w pogodzie, a wszystkie anomalie odczuwamy w naszych portfelach. Muzycy zdają sobie więc sprawę z tego, jak ważne jest uzmysłowienie społeczeństwu rangi problemu i propagowanie kultury ekologicznej. Chodzi też o to, aby wzbudzić poczucie odpowiedzialności za stan środowiska, bo lekkomyślność i zaniedbania mogą jeszcze pogorszyć sytuację.

Edukacja

MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety

Resort nauki współfinansuje programy, które mają odpowiedzieć na wyzwania związane ze zdrowiem uczniów. Ruszyła właśnie kolejna edycja programu JEŻ – Junior-Edu-Żywienie, w którym rodzice i dzieci będą uczestniczyć w badaniu dotyczącym marnowania żywności. – Innym ważnym i nowatorskim komponentem jest program telewizyjny, który będzie popularyzował zdrowe żywienie – zapowiada Maciej Gdula, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. Jak podkreśla, to przykład na to, jak wykorzystywać w praktyce wyniki badań naukowych.