Komunikaty PR

O polskich tradycjach wędliniarskich

2023-08-28  |  11:45
Biuro prasowe
Kontakt
Sylwia Makowska
Orchidea Creative Group

ul. Ruska 51B
50-079 Wrocław
s.makowska|grupaorchidea.pl| |s.makowska|grupaorchidea.pl
517 412 466
https://grupaorchidea.pl/

Polska kiełbasa czy tradycyjna szynka są znane na całym świecie. A jaka jest ich historia? Ich obecność w naszym menu traktujemy dziś jako coś normalnego, ale nie zawsze były tak łatwo dostępne. Przeciwnie - jeszcze niedawno stanowiły rarytas, a możliwość ich jedzenia świadczyła o statusie materialnym i społecznym.     

 

Początkowo jedzenie w Polsce wędlin było przywilejem ludzi zamożnych i trudno mówić o powszechności tego zjawiska. Pierwsze wędliny, które można przechowywać, zaczęto sprzedawać na ziemiach polskich około X-XII wieku, gdy powstały miasta. Pierwszy cech rzeźnicki założono na ziemiach historycznej Polski w 1175 roku we Wrocławiu. Dużo później, bo dopiero w 1885 roku, zaczął działać
w Poznaniu pierwszy cech wędliniarzy.

 

Na początku była kiełbasa

Najstarszą i najlepiej znaną w Polsce wędliną jest oczywiście kiełbasa. Wyrabiali ją już starożytni Rzymianie, jednak używali produktów mało kojarzących się dziś z tym specjałem np. zwierzęcych mózgów i orzeszków piniowych. Trudno precyzyjnie określić, kiedy podłużna wędlina (początkowo zwana też kiszką) dotarła na polskie ziemie. Najprawdopodobniej przywieźli ją do nas w średniowieczu niemieccy osadnicy i początkowo to właśnie nasi zachodni sąsiedzi słynęli jako specjaliści od jej wytwarzania. Według profesora Pezackiego słowo „kiełbasa” pochodzi od hebrajskiego „kol basar”, co znaczy „mięso wszelakie”.

 

 

Smak szołder

Nie była to jedyna wędlina jadana dawniej nad Wisłą. W piśmiennictwie okresu renesansu (m.in.
w utworach Jana Kochanowskiego) pojawiają się także tzw. szołdry. W ten sposób określano solone
i wędzone łopatki oraz szynki z kością. Były suszone na wietrze lub wędzone w dymie i na pewno podawano je także w okresie baroku, na królewskim dworze Wazów. Do dziś nazwa szołdra przetrwała na Śląsku, gdzie oznacza regionalną potrawę w postaci ciasta nadziewanego kiełbasą lub mięsem.

Dla plebsu i dla szlachty

Rosnącą popularność kiełbasy zaobserwować można w okresie saskim. Wtedy zaczęto kojarzyć ją
z wieprzowiną, ponieważ wcześniej była nadziewana rozmaitymi rodzajami mięsa, w tym rybami.
W okresie panowania Sasów przysmakiem stał się bigos hultajski, którego kiełbasa była ważnym składnikiem, ale zaczęto podawać ją też na surowo do śniadania. Ugruntowało się przekonanie, że szlachecki kucharz powinien potrafić przyrządzić kiełbasę na 12 sposobów, a pański na 24. W okresie oświecenia, ksiądz Jan Krzysztof Kluk, przyrodnik i autor książek o zwierzętach gospodarskich, podzielił kiełbasy na dwa rodzaje ­– pospolite przeznaczone dla plebsu i bardziej wykwintne dla szlachty. Co ciekawe obie nadziewało się siekaną wieprzowiną i słoniną, ale różniły się przyprawami. Te plebejskie miały w składzie czosnek, te szlacheckie – skórkę cytrynową, tłuczony pieprz i wino. W wieku XVIII na polskich stołach pojawiły się również salcesony i szynki.

Kiełbasiany dobrobyt

W drugiej połowie XIX wieku nastąpił rozwój hodowli świń, więc wędliny jeszcze bardziej zyskały na znaczeniu. Widać to po książkach kucharskich, w których pojawiało się coraz więcej przepisów na wędliny wieprzowe, jednak na wsi kiełbasa wciąż stanowiła symbol dobrobytu, o czym można przekonać się, czytając np. reymontowskich „Chłopów”. W XIX wieku nieodłącznym elementem pejzażu większych miast byli tzw. kiełbaśnicy, uliczni sprzedawcy oferujący przechodniom gorące kiełbaski. W II połowie XIX zaczęły powstawać pierwsze sklepy rzeźnicko-wędliniarskie – ich wnętrza były kafelkowane, a produkty podawali eleganccy subiekci w białych fartuchach.

 

 

Przedwojenne wędliny

Początek XX wieku to moment, w którym nastąpił intensywny rozwój profesjonalnego wyrobu wędlin. Dużą poczytność osiągnęła wtedy książka mistrza wędliniarskiego i właściciela Fabryki Wędlin
w Krakowie Andrzeja Różyckiego zatytułowana „Krakowskie wyroby wędliniarskie” (wydana w 1926 roku). Kraków, jeszcze przed I wojną światową, był znanym ośrodkiem, gdzie działało wielu producentów wędlin. W dwudziestoleciu międzywojennym i wcześniej bardzo cenione były też wędliny litewskie i pomorskie, ponieważ cechowała je niezwykła trwałość – jej sekret tkwił w sposobie solenia i marynowania, ale istotne było też wędzenie w zimnym dymie wysoko zawieszonego mięsa.

Specjał dla wyspiarzy

Narodziny polskiego przemysłu mięsnego związane były z wyrobem… bekonu. W okresie międzywojennym bekoniarnie powstawały w Polsce jak grzyby po deszczu – w latach 30. było ich aż dwadzieścia. Co ciekawe wszystko, co w nich wyprodukowano – eksportowano do królestwa bekonu, czyli Wielkiej Brytanii. W 1938 roku polski bekon stanowił 17,5% ogólnego importu do Zjednoczonego Królestwa. W latach 30. działał nawet Polski Klub Bekonowy
w Londynie, a przynależność do niego traktowano niezwykle prestiżowo. Innym znanym na świecie (szczególnie w USA) polskim produktem wędliniarskim była szynka konserwowa – na początku lat 30. cieszyła się Stanach podobną renomą, co szwajcarskie sery.

 

– Polska tradycja wędliniarska jest długa - należy ją szanować, podtrzymywać oraz z niej korzystać – mówi Anna Burak, manager ds. produktów z firmy Dobrowolscy. – My jako polski producent kultywujemy wędliniarskie dziedzictwo naszego regionu i wartość polskich produktów. Chcemy promować, zwłaszcza wśród tych młodszych konsumentów, bogactwo smaku rodzimych, regionalnych produktów. Wędliny marki Dobrowolscy z linii Tradycyjnie wędzone przygotowywane są dokładnie w taki sposób jak robili to nasi dziadkowie. Następnie wędzone są nad „żywym” ogniem w wędzarniach opalanych drewnem olchowo-bukowym.


Dobrowolscy to rodzinny zakład mięsny założony w 1990 roku przez Stanisława Dobrowolskiego i jego syna Adama, zlokalizowany w Wadowicach Górnych. Specjalizuje się w produkcji wysokiej jakości wędlin i dań gotowych zgodnie z mottem
„Łączymy smakiem pokolenia”. Do produkcji wykorzystuje mięso pozyskiwane z tradycyjnego chowu. Od początku współpracuje z lokalnymi hodowcami, co łączy z dbałością o środowisko naturalne. Jest firmą ze 100% polskim kapitałem, która uzyskała liczne nagrody i wyróżnienia, m.in. Podkarpacką Nagrodę Gospodarczą i certyfikaty „Przedsiębiorstwo Fair Play” oraz „Solidna Firma”.

 

 www.dobrowolscy.pl

 

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Orchidea Creative Group
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Żywienie SERWIS NA GWIAZDKĘ MICHELIN – CZEGO SPODZIEWAĆ SIĘ W NAGRODZONEJ RESTAURACJI? Biuro prasowe
2024-08-02 | 01:00

SERWIS NA GWIAZDKĘ MICHELIN – CZEGO SPODZIEWAĆ SIĘ W NAGRODZONEJ RESTAURACJI?

Miesiąc temu, restauracja NUTA pod batutą Chefa Andrei Camastry powtórzyła swój sukces sprzed roku, utrzymując kulinarnego Oscara – gwiazdkę Michelin. Jest to gwarancja
Żywienie Kuchnie świata na talerzu z FRoSTA!
2024-07-30 | 15:35

Kuchnie świata na talerzu z FRoSTA!

Marzysz o podróży dookoła świata, smakując przy tym smaków różnorodnych kuchni? Dzięki produktom marki FRoSTA, z łatwością przygotujesz szybkie i smaczne dania
Żywienie Egzotyczne podróże z Big-Active… bez wychodzenia z domu!
2024-07-30 | 13:15

Egzotyczne podróże z Big-Active… bez wychodzenia z domu!

Rooibos, Yerba Mate i Matcha, czyli propozycje z linii Herbatki Świata Big-Active, są niczym bilet w najodleglejsze rejony globu. Najwyższej jakości składniki i starannie

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Bogumiła Wander

Bogumiła Wander: Bardzo tęsknię za telewizją, oglądam bez przerwy. Żałuję, że tak wcześnie odeszłam z pracy

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Bogumiły Wander, jednej z najbardziej cenionych postaci polskiego świata medialnego. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Zdrowie

Nauka

Zła dieta może powodować obniżenie nastroju i zdolności poznawczych. Naukowcy potwierdzają związek żywienia z neurochemią

Jedzenie niezdrowej żywności może prowadzić do zmian w mózgu, związanych z depresją i zaburzeniami lękowymi. Obniżeniu mogą też ulec zdolności poznawcze. Do takich wniosków doszli naukowcy z Wielkiej Brytanii, obserwując skany mózgów pacjentów z różnymi nawykami żywieniowymi. Uwidocznione zostały zmiany w neuroprzekaźnikach i objętości istoty szarej u osób, które mają złą dietę, w porównaniu z tymi, które stosują dietę śródziemnomorską. Badacze wciąż poszukują potwierdzenia mechanizmów, które sprawiają, że jedzenie ma taki wpływ na kondycję ośrodkowego układu nerwowego. Jedna z koncepcji zakłada powiązanie ich z nieprawidłowościami w mikrobiocie jelitowej.

Handel

Z programów lojalnościowych w sklepach korzysta 85 proc. Polaków. Ważne są dla nich promocje, personalizowane oferty i zbieranie punktów na nagrody

Przy wyborze sklepu stacjonarnego Polacy zwracają uwagę na dogodną lokalizację, duży wybór produktów i atrakcyjne ceny. Istotne są dla nich również programy lojalnościowe, z których korzysta już 85 proc. konsumentów, a 40 proc. decyduje się na zakupy właśnie ze względu na oferowane w nim rabaty – wynika z badania SW Research na zlecenie sieci Carrefour. Przyszłością rozwoju takich programów są spersonalizowane oferty, które pomagają klientom oszczędzać pieniądze na produktach kupowanych przez nich najczęściej. W taką stronę swoją platformę rozwija również Carrefour. Ostatnio sieć połączyła siły z programem Payback, przez co zasięg programu lojalnościowego zwiększył się do 10 mln klientów.