Toyota Gazoo Racing zmotywowana przed wyścigiem na Monzie
Toyota Gazoo Racing chce utrzymać zwycięską passę w mistrzostwach świata w wyścigach długodystansowych (FIA WEC). W najbliższy weekend kierowcy w Toyotach GR010 Hybrid wystartują w wyścigu 6 Hours of Monza, na torze, który ma szczególne znaczenie w motorsportowej historii Toyoty.
Toyota GR010 Hybrid, która od tego sezonu jest długodystansową bronią Toyota Gazoo Racing w FIA WEC, wygrała wyścigi na torach Spa-Francorchamps oraz Portimao, a zespół Toyota Gazoo Racing prowadzi w obu klasyfikacjach generalnych mistrzostw świata. Zeszłoroczni zwycięzcy wyścigu w Le Mans, Sébastien Buemi, Kazuki Nakajima i Brendon Hartley przewodzą wśród kierowców dzięki dwóm wygranym. Obrońcy tytułu, czyli Mike Conway, Kamui Kobayashi i José María López, są tuż za nim, po dwóch wyścigach ukończonych w pierwszej trójce.
Toyota liczy na trzecią z rzędu wygraną swojego GR010 Hybrid tym bardziej, że wyścig odbędzie się w miejscu szczególnym dla japońskiej marki. W 1992 roku Geoff Less i Hitoshi Ogawa właśnie na torze Monza wygrali dla Toyoty pierwszy wyścig długodystansowy rangi mistrzostw świata, a model TS010, przygotowany w ramach specyfikacji grupy C, zapisał się na kartach historii obok takich aut jak Jaguar XJR-4, Mercedes Benz C11 czy Porsche 962, które triufmwały na tym obiekcie.
Wyścig z 1992 roku był ostatnim tego typu we Włoszech. FIA WEC gościło na torze Monza w 2017 roku, ale zorganizowano tam jedynie przedsezonowe testy. Dopiero w 2021 roku na liczącej niespełna 5,8 km legendarnej nitce toru położonego wewnątrz największego parku Europy znów będą ścigać się najlepsi kierowcy w wyścigach długodystansowych. Rywalizacja na torze Monza będzie wyjątkowa z jeszcze jednego powodu - po raz pierwszy od ponad roku na trybunach pojawią się kibice.
“Jesteśmy podekscytowani tym, że będziemy ścigać się przed publicznością. Bardzo tęskniliśmy za wyjątkową atmosferą, która jest zasługą kibiców. Jesteśmy wdzięczni organizatorom, że będzie to możliwe. Jednocześnie na Monzy czeka nas ważny sprawdzian GR010 Hybrid, bo to tor wysokich prędkości i mocnych dohamowań” - powiedział Hisatake Murata, szef zespołu.
Tor Monza nazywany jest Świątynią Prędkości i dlatego też będzie doskonałym testem przed przełożonym na sierpień 24-godzinnym wyścigiem w Le Mans. Długie proste, które kończą się szykanami dobrze przygotowują na wyzwania, z jakimi trzeba się mierzyć na Circuit de la Sarthe.
“Wyścig na Monzy na pewno nie będzie łatwy. Widzieliśmy w Portimao jak szybkie auto ma Alpine, a do Włoch Glickenhaus przywiezie dwa samochody. Spodziewam się kolejnej zaciętej walki w klasie LMH. Ciężko pracowaliśmy w ostatnich tygodniach i musimy być gotowi na wszystko. Le Mans zbliża się wielkimi krokami i chcemy tam wystartować naładowani pozytywną energią” - stwierdził Buemi.
We Włoszech kierowcy po raz pierwszy wyjadą na tor w piątkowe popołudnie, wtedy wyznaczono pierwszy trening. Na sobotę zaplanowano dwie sesje treningowe oraz kwalifikacje. Niedzielny wyścig rozpocznie się o godz.12, a w Polsce będzie on transmitowany na antenach Eurosportu i Polsatu Sport.
Najważniejsze uniwersyteckie rozgrywki już w środę. Duże szanse Polaka
W weekend Antalyę opanują judocy. Polska ekipa gotowa na sportowe wyzwania
Starcie najlepszych judoków już w weekend. Na macie stanie polska faworytka
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.