Newsy

Doda czuje się już lepiej. Nadal będzie skakać ze sceny.

2013-10-03  |  11:40
Doda, choć nadal w kołnierzu ortopedycznym to czuje się już lepiej. Nie zamierza rezygnować ze stałego elementu w swojej choreografii koncertowej, czyli skoku ze sceny w ręce fanów. Dorota Rabczewska uległa kontuzji prawie miesiąc temu, kiedy skacząc ze sceny upadła tak niefortunnie, że na chwilę straciła przytomność. Koncert dokończyła, ale później znalazła się w szpitalu, gdzie założono jej kołnierz ortopedyczny i zabroniono nadwyrężać kręgosłupa. 

W rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle Doda zdradza, że czuje się o wiele lepiej. Ma nawet plany na zrobienie czegoś szalonego. Na pewno zamierza nadal skakać ze sceny. 

– To tak jakby ktokolwiek, kto miał wypadek samochodowy już by nigdy miał nie wyjechać na ulicę. Żenada. Koncerty będą nadal trwały, nie wyrzucę tej części z mojego koncertu, nadal będzie katastrofa lotnicza. Nadal będę, tak jak to już robiłam 34 razy, rzucać się ze sceny w tym jednym miejscu, jako stewardessa. Proste – tłumaczy Doda.

Dla Rabczewskiej noszenie kołnierza ortopedyczny to nie powód do wstydu.

– Nie mogę załamywać rąk i wychodzić z założenia, że to jest jakaś część garderoby, której się wstydzę. Uznałam, że mogę ją przeobrazić w coś, co będzie moim atutem i przy okazji jeszcze innym osobom, które mają podobne problemy pokazać, że to nie jest żaden powód do wstydu i można się czuć kobieco – mówi artystka o swoim kołnierzu ortopedycznym.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca

Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.

Prawo

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia

Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.