Newsy

Mandaryna kończy karierę muzyczną

2013-10-04  |  11:52
Mówi:Mandaryna
Funkcja:właścicielka szkół tańca
  • MP4
  • Marta Wiśniewska, znana szerzej jako Mandaryna, przechodzi na muzyczną emeryturę. Była żona lidera Ich Troje jako główny jako powód swojej decyzji podaje nawał obowiązków, związany z nowo otwartymi szkołami tańca, których celebrytka jest właścicielką.

    Mandaryna nie wyklucza jednak możliwości okazjonalnego powrotu. Jak sama podkreśla, jeżeli dostanie propozycję nagrania konkretnego utworu, odpowiadającego jej stylistycznie, to z pewnością przemyśli taką ofertę.

     – Nie mam obecnie żadnych planów związanych z tworzeniem muzyki. Jeśli jednak pojawi się jakaś propozycja nagrania piosenki, to można się nad nią zastanowić. Oczywiście, jeżeli będzie ona odpowiadała mi stylem  stwierdza Wiśniewska w wywiadzie dla agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Obecnie artystka skupia się przede wszystkim na działalności związanej z jej największą pasją – tańcem. Jak sama zapowiedziała w najbliższym czasie zamierza otworzyć kolejną filię swojej szkoły  –  Mandaryna Dance Studio w miejscowości Nowa Iwiczna.

     – Miejscowość znajduję się bardzo blisko stolicy, więc będą mogła często współpracować z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi oraz próbować zainteresować ich tańcem hip-hop – mówi Mandaryna.

    Gwiazda podkreśla, że nie żałuje decyzji o porzuceniu śpiewania. W słuszności jej wyboru utwierdzają ją jej podopieczni, walczący co chwilę o najważniejsze laury w konkursach tanecznych.

     – Udało mi się znaleźć swoją drogę. Czuję się cudownie z tym co robię, a dodatkowym bodźcem jest to, iż widzę, że młodzi ludzie z mojej szkoły rozwijają się i walczą o pierwsze miejsca w zawodach, coraz częściej wygrywając – dodaje.

    Mandaryna jako piosenkarka zadebiutowała w 2004 roku. W trakcie swojej kariery wydała trzy albumy, ostatni z nich – „AOX” – w 2009 roku.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Gwiazdy

    Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć

    Muzycy zespołu Enej do końca nie chcieli wierzyć, że powtórzy się czarny scenariusz sprzed 27 lat i na południu Polski dojdzie do powodzi na południu Polski. Niestety najgorsze przewidywania meteorologów i hydrologów spełniły się. Artyści mocno nad tym ubolewają i solidaryzują się z tymi, którzy przeżywają teraz dramat, bo z dnia na dzień zostali z niczym, bez dachu nad głową. W takich sytuacjach Polacy stanęli na wysokości zadania. Szybko ruszyły zbiórki pieniędzy i potrzebnych produktów dla powodzian. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński nie szczędzą pochwał i słów uznania wobec wszystkich, którzy wykazują się empatią i zrozumieniem.

    Gwiazdy

    Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia

    Uczestniczki programu „Azja Express” nie ukrywają, że na początku trudno im było przełamać barierę wstydu, zapukać do cudzego domu i poprosić o nocleg. Zadania nie ułatwiała obecność pozostałych członków ekipy, bo nawet jeśli właściciele domu byli skłonni pomóc dwóm pięknym kobietom, to już kamery budziły pewien niepokój. Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zaznaczają jednak, że również w tym przypadku trening czyni mistrza i za każdym kolejnym razem było już coraz łatwiej. Zdążyły się też przekonać, że Filipińczycy są niezwykle otwarci, życzliwi i gościnni.

    Gwiazdy

    Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać

    Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.