Mówi: | Muniek Staszczyk |
Funkcja: | muzyk |
Firma: | T.Love |
Muniek Staszczyk: Mój stosunek do Polski jest jak związek z trudną kobietą. Bardzo ciekawy, ale lekko toksyczny
Wokalista nie interesuje się polityką, chętnie komentuje jednak nastroje panujące w polskim społeczeństwie. Twierdzi, że jego krytyczny stosunek do Polski wynika z troski o przyszłość tego kraju. Uważa też, że artyści powinni zabierać głos w istotnych dla państwa i społeczeństwa sprawach między innymi poprzez swoją twórczość.
T.Love od 35 lat należy do najpopularniejszych polskich zespołów muzycznych. W pierwszych latach istnienia jego członkowie inspirowali się głównie punkiem i rockiem, z czasem w ich utworach zaczęły się pojawiać także wpływy takich gatunków muzycznych jak pop, rock 'n' roll i reggae. W tekstach, których autorem był Muniek Staszczyk, zespół odnosił się nie tylko do relacji międzyludzkich, życia duchowego i emocjonalnego człowieka, lecz także chętnie komentował społeczną rzeczywistość Polski.
– Nie jesteśmy typowym estradowym zespołem, który śpiewa tylko la la la. Zawsze o czymś śpiewaliśmy. Rock and roll wyszedł z bluesa. A blues jest muzyką sprzeciwu i cierpienia – mówi Muniek Staszczyk agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Zdaniem wokalisty artyści powinni komentować rzeczywistość poprzez swoją twórczość. Podkreśla, że sam wychował się na piosenkach, które nie tylko zachwycały muzyką, lecz także poprzez teksty mówiły o istotnych rzeczach. Nie zgadza się tym samym z osobami krytykującymi artystów angażujących się w społeczno-polityczne życie kraju. Z tego rodzaju krytyką spotyka się m.in. Krystyna Janda i Maciej Stuhr.
– To jest myślenie jakiegoś neokołtuna typu: „A ty tu sobie śpiewasz, jak se śpiewasz, to se śpiewaj, a się w ogóle nie w…”. A co to w ogóle znaczy? – mówi Muniek Staszczyk.
Artysta twierdzi, że żyjąc w Polsce, siłą rzeczy obserwuje zachodzące w niej procesy społeczne. Oczywiste jest dla niego, że wyniki tych obserwacji zawiera w tekstach swojego autorstwa. Muzyk podkreśla, że kocha swój ojczysty kraj, ma do niego jednak mocno krytyczny stosunek, który wynika głównie z troski o jego przyszłość.
– To jest jak związek z trudną kobietą. Bardzo ciekawy związek, ale lekko toksyczny. Takie mam relacje z Polską – mówi Muniek Staszczyk.
Wokalista zaznacza jednak, że od polityki stara się trzymać z daleka. Nie śledzi nawet telewizyjnych programów informacyjnych czy publicystycznych, ograniczając się do oglądania National Geographic i TVP Kultura.
– Wiem, mniej więcej, kto rządzi, kto jest przeciwko, ale nie interesuje mnie to. Pójdę na wybory za dwa lata. Mam nadzieję, że coś się zmieni – mówi Muniek Staszczyk.
Czytaj także
- 2024-04-03: Klimat i energetyka zdominowały dyskusje przed wyborami samorządowymi. Wyborcy oczekują zielonych zmian i taniej energii [DEPESZA]
- 2024-03-28: Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
- 2024-03-15: Polscy seniorzy w ogonie UE pod względem umiejętności cyfrowych. Rząd chce zaangażować w edukację media publiczne
- 2024-03-28: Poparcie Europejczyków dla Ukrainy pozostaje silne. Bardziej kontrowersyjna jest kwestia jej wejścia do NATO
- 2024-02-26: Duże zapotrzebowanie na usługi środowiskowe dla seniorów. Instytucje wsparcia są gotowe je uruchamiać, ale brakuje kadr
- 2024-02-09: Nieznaczne obniżki stóp procentowych możliwe w II połowie roku. Za stopniowymi cięciami przemawiają umacniający się złoty i zwalniająca inflacja
- 2024-02-20: Środowisko osób z niepełnosprawnościami wiąże duże nadzieje z obietnicami rządu. Najbardziej wyczekiwana jest ustawa o asystentach osobistych
- 2024-01-15: Zmiany demograficzne wymuszają zajęcie się na poważnie polityką senioralną. Wśród priorytetów system wsparcia dla osób niesamodzielnych i bezpieczeństwo ekonomiczne
- 2024-01-19: Organizacje senioralne chcą większego udziału osób starszych w życiu społecznym. Potencjał jest ogromny
- 2024-01-15: Influencerzy mogą wpływać na decyzje wyborców, ale i taktykę partii. Ich obecność w dyskursie zmusza tradycyjne media do radykalizacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
– Spektakl „Barabuum!” to nie tylko rozrywka na najwyższym poziomie, ale także sztuka z drugim dnem i ukrytym przesłaniem – mówi Paweł Małaszyński. Aktor nie boi się tematów kontrowersyjnych i uważa, że dobrze jest pokazywać na scenie uniwersalne problemy, z którymi może się borykać wiele osób, ale nie każdy ma odwagę się do tego przyznać. Jego zdaniem przedstawienie wyreżyserowane przez Artura Barcisia powinno zachęcić widzów do szczerej rozmowy o potrzebach seksualnych, skrytych pragnieniach i fantazjach łóżkowych.
Konsument
Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.
Psychologia
Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.