Newsy

Piotr Kędzierski: chyba się starzeję, bo zamiast seksownego coupé chcę kupić czterodrzwiowe auto z dużym bagażnikiem

2017-10-19  |  06:36

Dziennikarz od niedawna jest zwolennikiem praktycznych samochodów o przestronnych wnętrzach i pojemnych bagażnikach. Przy kupnie nowego auta zwraca również uwagę na moc silnika oraz elektroniczne gadżety zwiększające komfort jazdy.

W ostatnim czasie motoryzacyjne potrzeby Piotra Kędzierskiego uległy sporej zmianie. Jeszcze do niedawna dziennikarz lubił małe sportowe samochody, których największym atutem była duża moc silnika, a co za tym idzie – spore przyspieszenie. Obecnie jednak Kędzierski skłania się raczej ku praktycznym samochodom z przestronnymi wnętrzami.

Czasami trzeba przewieźć kolegów w liczbie więcej niż jeden, trzeba bardzo szeroko otwierać drzwi i wielkich chłopów wsadzać na tylne siedzenie, to mnie zawsze irytowało, bo zawsze krzesło pasażera było nie w takiej pozycji, w jak chciałem – mówi dziennikarz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Istotnym parametrem stał się dla Piotr Kędzierskiego także obszerny bagażnik. Kabriolet, którego właścicielem jest obecnie, nie spełnia tych wymogów, dziennikarz myśli więc o zmianie auta. Tym razem jednak zamierza kupić samochód bardziej odpowiadający jego potrzebom.

Nie wybiorę bardzo seksownego coupé, ale chyba wybiorę auto czterodrzwiowe z dużym bagażnikiem. Chyba się starzeje, ale za to ma bardzo duży silnik, więc to mnie jara – mówi Piotr Kędzierski.

Moc silnika zawsze była dla dziennikarza istotnym parametrem. Gdy w 2014 roku został ambasadorem marki MINI, chwalił właśnie liczbą koni mechanicznych, w jakie został wyposażony silnik tego auta. Obecnie zwraca również uwagę na takie ułatwiające jazdę gadżety, jak Bluetooth czy nawigacja. Pod tym względem Piotr Kędzierski docenia wyposażenie nowego Volvo XC40.

Słyszałem, że będzie się można umówić z kurierem – on zamiast odwiedzać cię w domu, może zostawić paczkę w twoim samochodzie za pomocą kodu. To już jest coś więcej niż oglądanie programu poza rok 2000, bo takie rzeczy się dzieją – mówi dziennikarz.

Nowe Volvo XC40 to miejski SUV, którego polska premiera miała miejsce w pierwszej połowie października. Piotr Kędzierski był jednym z gości imprezy premierowej samochodu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć

Muzycy zespołu Enej do końca nie chcieli wierzyć, że powtórzy się czarny scenariusz sprzed 27 lat i na południu Polski dojdzie do powodzi na południu Polski. Niestety najgorsze przewidywania meteorologów i hydrologów spełniły się. Artyści mocno nad tym ubolewają i solidaryzują się z tymi, którzy przeżywają teraz dramat, bo z dnia na dzień zostali z niczym, bez dachu nad głową. W takich sytuacjach Polacy stanęli na wysokości zadania. Szybko ruszyły zbiórki pieniędzy i potrzebnych produktów dla powodzian. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński nie szczędzą pochwał i słów uznania wobec wszystkich, którzy wykazują się empatią i zrozumieniem.

Gwiazdy

Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia

Uczestniczki programu „Azja Express” nie ukrywają, że na początku trudno im było przełamać barierę wstydu, zapukać do cudzego domu i poprosić o nocleg. Zadania nie ułatwiała obecność pozostałych członków ekipy, bo nawet jeśli właściciele domu byli skłonni pomóc dwóm pięknym kobietom, to już kamery budziły pewien niepokój. Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zaznaczają jednak, że również w tym przypadku trening czyni mistrza i za każdym kolejnym razem było już coraz łatwiej. Zdążyły się też przekonać, że Filipińczycy są niezwykle otwarci, życzliwi i gościnni.

Gwiazdy

Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać

Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.