Newsy

Adam Woronowicz: sztuka bez prowokacji nie istnieje

2014-01-16  |  07:00
Prowokacja jest świadomym wywołaniem u obserwatorów reakcji. Takie działanie od zawsze było wpisane w sztukę, niejednokrotnie budząc skandale. Aktor TR Warszawa, Adam Woronowicz twierdzi, że szokowanie jest nieodłącznym elementem jego zawodu, ale sam nie jest typem prowokatora.

Wydaje mi się, że prowokacja ma to do siebie, że zawsze jest rodzajem powiedzenia czegoś ciekawego o sobie, a nie o kimś. Łatwo jest komuś nawrzucać. To jest bardzo proste, pięć sekund. Ale to zawsze miało miejsce w sztuce. Zawsze były rzeczy, które prowokowały, obrażały, budziły mieszane uczucia – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Adam Woronowicz.

Niewątpliwym mistrzem prowokacji jest Jan Klata, Dyrektor Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Spektakl „Do Damaszku” w jego reżyserii został zbojkotowany przez oburzonych i zniesmaczonych widzów. Pierwszy raz w historii teatru przedstawienie zostało przerwane. Klata jest znany z zamiłowania do szokowania publiczności, Adam Woronowicz prezentuje odmienną postawę.

Uważam, że to nie jest mój sposób na funkcjonowanie w tym świecie. Nie jestem typem prowokatora. Może dlatego, że jestem aktorem i patrzę na to jak na taką serię masek, które wkładam, zdejmuję i idę do domu. Nagość, ciało ludzkie jest bardzo piękne, wyjątkowe i o to zawsze są pytania dodaje aktor.

Woronowicz jest laureatem Nagrody im. Aleksandra Zelwerowicza za sezon 2004/2005, przyznawanej przez redakcję miesięcznika „Teatr”, za role Fadinarda w „Słomkowym kapeluszu” Eugène’a Labiche’a w Teatrze Powszechnym w Warszawie oraz Mirona w spektaklu Teatru Telewizji „Pamiętnik z powstania warszawskiego” według Mirona Białoszewskiego. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Regionalne – Mazowieckie

Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku

Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.

Problemy społeczne

Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie

Zarządzanie opieką długoterminową w Polsce funkcjonuje w rozbiciu na dwa sektory: ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Brak koordynacji między nimi powoduje, że opieka jest udzielana fragmentarycznie i nie zawsze efektywnie – wynika z raportu Banku Światowego. Co roku tego typu usług potrzebuje co najmniej pół miliona osób, a czas oczekiwania na nie jest zbyt długi. To efekt m.in. niedofinansowania sektora i braku kadr.