Mówi: | Agata Dziarmagowska |
Funkcja: | wokalistka |
Agata Dziarmagowska o podpisaniu kontraktu z Warner Music: nie zawarłam go w trakcie programu
Agata Dziarmagowska, uczestniczka czwartej edycji „X Factora”, dementuje plotki sugerujące, że podpisała kontrakt płytowy z wytwórnią Warner Music, będąc jeszcze w talent-show. Młoda wokalistka zaznacza również, że obecne sukcesy nie przyszłyby bez udziału w programie.
Piosenkarka udział w ostatniej edycji talent-show zakończyła na przesłuchaniach w domach jurorskich. Dziarmagowska mimo odpadnięcia we wczesnej fazie została dostrzeżona przez agencję Bee Music, dzięki której nagrała debiutancki singiel.
– Po „X Factorze” związałam się z managementem, z którym to wspólnymi siłami stworzyłam pierwszy singel. Dopiero dzięki temu utworowi podpisałam kontrakt z Warner Music i absolutnie nie było to w trakcie programu. Trochę bez sensu byłoby iść do programu, mając już odpowiednią umowę. W udziale w talent-show chodziło o to, by dać sobie szansę i otworzyć drzwi do kariery. W momencie gdyby one były już otwarte, nie wiem, czy byłabym dalej w programie. Dlatego kiedy odpadłam, nie wiedziałam, co wydarzy się potem – wyjaśnia Dziarmagowska.
Wokalistka nie ma także za złe jurorom, że Ci tak szybko wyeliminowali ją z programu. Co więcej uważa, że „X Factor” otworzył jej drogę do kariery.
– Wszystko co dobre w moim życiu zdarzyło się w dużej mierze dzięki „X Factorowi”. Dlatego w żadnym wypadku nie czuję się skrzywdzona. Dzięki pokazaniu się w programie otworzyło się przede mną wiele możliwości. Była to super przygoda, ale teraz już działam na własną rękę i tworzę swój materiał – mówi agencji Newseria Lifestyle artystka.
Agata Dziarmagowska po podpisaniu kontraktu z Warner Music rozpoczęła przygotowania do wydania debiutanckiej płyty. Krążek ma ukazać się jeszcze w tym roku, a promuje go teledysk „Mogę wszystko, nic nie muszę”.
Czytaj także
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-11-21: Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach
- 2024-12-03: Miuosh: Nie zawsze wygrywający muzyczne talent show robią potem dobre rzeczy. Często ci, którzy nie zaszli w nich daleko, są na scenie latami
- 2024-10-15: Agata Młynarska: Moim bliskim daję w prezencie pakiety na badania, a z przyjaciółkami umawiam się na mammografię
- 2024-10-24: Agata Młynarska: Kobiety coraz odważniej rozmawiają na trudne tematy. Bardzo odważnie bronią swojego zdania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.