Newsy

Agnieszka Cegielska: W wakacje jeżdżę do rodziców do Malborka zrywać czereśnie, na Hel do przyczepy i jestem najszczęśliwsza na świecie

2018-07-04  |  06:27

Podczas urlopu prezenterka nie lubi wyjeżdżać poza granice naszego kraju. Woli spędzać wakacje w rodzinnych stronach, czyli w Malborku i nad Bałtykiem. Dziennikarka podkreśla, że dom rodzinny ceni zwłaszcza za magię związaną z bliskością morza i możliwość odpoczynku na łonie natury.

Agnieszka Cegielska przyznaje, że w jej przypadku o każdej porze roku, a już latem w szczególności, wszystkie drogi prowadzą do rodzinnego domu. W zgiełku warszawskich ulic bardzo tęskni bowiem za widokami z dzieciństwa i powietrzem od morza. Wakacje zazwyczaj spędza na Wybrzeżu.

– Cały rok czekam na wakacje nad morzem, właściwie każde wakacje spędzałam nad Bałtykiem, bo z mojego rodzinnego Malborka jest tam niedaleko. Tęsknię za tymi smakami, zapachami, za tym, żeby przejść dziesięć minut przez las i w lipcu mieć pustą plażę, tak się dzieje np. w Piaskach. Jeżdżę więc do rodziców do Malborka zrywać czereśnie z drzew, na Hel do przyczepy i jestem najszczęśliwsza na świecie – mówi agencji Newseria Agnieszka Cegielska.

Prezenterka podkreśla, że swoje rodzinne strony darzy ogromnym sentymentem i zawsze z przyjemnością wraca do miejsc, z którymi wiążą się jej najlepsze wspomnienia.

– Nie tęsknię za dalekimi wyjazdami. W ogóle pierwszy raz w życiu wyjechałam nieco dalej, mając 16 lat. Do 16 roku życia Malbork i okolice były całym moim światem, ogród moich dziadków, dobrze mi tak było i nadal tak jest – mówi Agnieszka Cegielska.

Dziennikarka podkreśla, że wtedy wyjazd za granicę wiązał się z załatwieniem wielu formalności, a i tak nie wszędzie można było pojechać.

– To było ponad 20 lat temu, to był okres, kiedy trudno było wyjechać, kiedy nie wszędzie nas wpuszczano, kiedy Polska nie była w UE, więc dotarcie do niektórych miejsc było wręcz niemożliwe. My, jako młodzi ludzie, będąc w liceum, nie zwiedzaliśmy świata, nie mogliśmy sobie na to pozwolić. Pamiętam, jak moi koledzy z liceum często nie mogli wjechać nawet do Anglii na prace sezonowe, bo byliśmy zatrzymywani. To były specyficzne czasy, aczkolwiek te podróże bardzo dużo mi dały, tym bardziej dały mi to, żeby doceniać to, co my mamy tutaj – mówi Agnieszka Cegielska.

Agnieszka Cegielska szczególnie miło wspomina swój wyjazd do Japonii. Wszystko zaczęło się od castingu do Elite Model Look. Przeszła wtedy eliminacje i zakwalifikowała się na zagraniczny kontrakt. Jak podkreśla, 20 lat temu nie było takich możliwości komunikacji jak dziś. Dzwoniła do domu zaledwie raz w tygodniu.

– Fakt, że mogłam pojechać do Japonii zaraz po maturze, bardzo mnie cieszył. Pracowałam w tamtym okresie, grając w reklamach telewizyjnych jako modelka. Pracowałyśmy w agencji w Warszawie i byłyśmy w różne miejsca wysyłane – mówi Agnieszka Cegielska.

Dziennikarka przyznaje, że lubi podróżować, doświadczać innych kultur i czerpać ich energię. Jednak od kiedy została mamą, pakuje walizki zdecydowanie rzadziej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.