Newsy

Anna Iberszer: Pochodzę z pokolenia, dla którego już samo mówienie o piersiach jest czymś niewłaściwym. Musimy poznać swój biust, by móc zauważyć niepokojące sygnały

2020-07-28  |  06:16

Znane aktorki wzięły udział w dziewiątej edycji kampanii społecznej Dotykam = Wygrywam. Celem akcji jest zwrócenie uwagi na to, jak ważne jest regularne samobadanie piersi oraz noszenie dobrze dobranego biustonosza. Anna Iberszer tłumaczy, że starsze pokolenie wciąż nie chce rozmawiać głośno na temat swojej cielesności. To wielokrotnie powoduje, że kobiety zaniedbują kontrole lekarskie i nie wykonują systematycznie podstawowych badań ginekologicznych. Z kolei Aleksandra Kisio i Daria Widawska zaznaczają, że w przypadku chorób onkologicznych niezwykle ważne są szybka diagnoza i natychmiastowe podjęcie leczenia.

– Jestem ambasadorką akcji już od paru lat. Bardzo mnie cieszy, że mogę uświadamiać w kwestii badań dziewczyny oraz chłopców, bo choroba ta dotyka także mężczyzn. Jestem dumna z tego, że mogę brać udział w kampanii. Budowanie świadomości wśród ludzi jest bardzo ważne. Ja badam się co miesiąc, robię również regularnie USG piersi – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Aleksandra Kisio.

Aktorka zaznacza, że diagnoza choroby onkologicznej to nie wyrok. Walka jest co prawda trudna, jednak należy stawić jej czoło z odwagą. Wielu osobom udaje się pokonać raka – żyją długo, umocnione doświadczeniami z przeszłości. W procesie leczenia niezwykle ważne jest wsparcie najbliższych i rodziny. Dzięki ich pomocy codzienny trud może okazać się łatwiejszy do przezwyciężenia.

– Moja babcia miała raka piersi, na szczęście już od 30 lat jest zdrowa. Jednak wciąż pozostaje pod stałą opieką onkologa. Jest amazonką. Bardzo skutecznie uświadamiam moje koleżanki. Wszystkie systematycznie się badamy, więc na szczęście nic złego się nie przytrafia – tłumaczy.

Daria Widawska zwraca uwagę na to, jak wiele osób w Polsce i na świecie mierzyła lub obecnie mierzy się z rakiem. Aktorka przyznaje, że również w jej rodzinie pojawiły się problemy onkologiczne. Podobnie jak Aleksandra Kisio uważa, że profilaktyka jest niezwykle ważna, dlatego nie można jej zaniedbywać.

– Kampania Dotykam = Wygrywam jest niezwykła, ponieważ od samobadania w dużej mierze zależy nasze zdrowie i czasami życie. To my kobiety jako pierwsze możemy wykryć niebezpieczne zmiany w naszym organizmie i zareagować. Myślę, że każdy z nas miał w swoim życiu kontakt z kimś, kto borykał się z rakiem – mówi.

 Z kolei Anna Iberszer jest zdania, że temat samobadania, chociaż bardzo ważny, jest w Polsce  nieco zaniedbany. Tłumaczy, że o potrzebie regularnej samokontroli mówi się bardzo mało, ponieważ znaczna część kobiet nadal wstydzi się swojego ciała. Społeczeństwo i media myślą o piersiach w sposób seksualny. Akcje takie jak Dotykam = Wygrywam przyczyniają się do  łamania społecznego tabu.

– Pochodzę z pokolenia, dla którego już samo mówienie o piersiach jest czymś niewłaściwym, a dotykanie ich w celach zdrowotnych jest uznawane za dziwne. Chciałabym, żeby kobiety odważyły się to robić i miały świadomość, że samobadanie może uratować ich życie. Obecnie sytuacja się poprawia. Powstają aplikacje, które pomagają kontrolować zdrowie. Musimy poznać swoje piersi. Dzięki temu, kiedy pojawi się coś niepokojącego, zauważymy to – zaznacza Iberszer.

Wiele kobiet unika mammografii i nie podejmuje się regularnego samobadania ze względu na strach przed niekorzystnym wynikiem. Aktorka zaznacza, że stara się podchodzić do tematu racjonalnie. Zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że im wcześniej rozpoznana zostanie choroba, tym większe są szanse na wyleczenie. Dzięki systematycznym kontrolom wie, że nie zaniedbała swojego zdrowia – ta świadomość jest dla niej niezwykle ważna.

– Dbam o siebie. Podchodzę do  sprawy praktycznie. Badam się i sprawdzam, czy choroba się nie pojawiła. Jeżeli wystąpi, szybko zadziałam i mam nadzieję, że to mnie uratuje – tłumaczy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.