Newsy

Anna Korcz: Na te święta uciekam, i to kawałek drogi, do mojej córki. Pierwszy raz Wielkanoc spędzimy poza domem

2019-04-08  |  06:50

Aktorka przywiązuje dużą wagę do tradycji, dlatego uważa, że święta powinny być spędzane w gronie najbliższych. Tym razem nie będzie jednak celebrować Wielkanocy w swoim domu, tylko wraz z córką, która studiuje w Londynie. Z kolei na majówkę, artystka zaprasza do swojego Zacisza, położonego nad malowniczą rzeką Wkrą. W Pomiechówku nie zabraknie atrakcji, bo jak podkreśla jest to idealne miejsce na rodzinny piknik, ognisko, spacery czy przejażdżkę rowerem.

Anna Korcz uważa, że święta spędzone poza domem też mają swój urok i bardziej można docenić ich wartość wtedy, kiedy nie trzeba spędzać wielu godzin na robieniu zakupów i szykowaniu potraw. W zamian więcej czasu zostaje dla najbliższych, na wspólne rozmowy, spacery i cieszenie się sobą nawzajem. W tym roku aktorka nie będzie więc przygotowywać wielkanocnego śniadania u siebie w domu, tylko wybiera się do Londynu.

– Na te święta uciekam, i to kawałek drogi, do mojej córki, która studiuje trochę dalej, więc pierwszy raz Wielkanoc spędzimy poza domem – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Korcz.

Aktorka zapewnia, ze ceni wielkanocne tradycje, dlatego też w miarę możliwości będzie starała się zapewnić najbliższym świąteczną atmosferę, nawet wiele kilometrów od rodzinnego domu. Po krótkim pobycie w Londynie aktorka wraca do kraju, bo ma już sprecyzowane plany na majówkę. Spędzi ją w podwarszawskim Pomiechówku.

Mam 5,5 ha ziemi nad rzeką Wkrą. Tam bywają majówki lepsze niż we Włoszech. Bo już się zdarzało, że znajomi wyjeżdżali i dzwonili: Jak tam u was? U nas 25°C, opalamy się. A u nas 14°C i leje. Więc u nas w Zaciszu w Pomiechówku bywa bardzo pięknie. Tam spędzę majówkę, będzie grill, będzie wesoło, będą już rozłożone wszystkie atrakcje dla dzieci, można do mnie przyjeżdżać ze zwierzętami, z dziećmi, z rowerami, z czymkolwiek państwo sobie chcą, wymyślą – mówi Anna Korcz.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

roche_banner

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Koszty prądu i ogrzewania pod uważniejszą kontrolą Polaków. Wielu przyspieszyło inwestycje w wymianę źródeł ciepła

Ostatni rok zmusił wielu Polaków do oszczędzania energii elektrycznej i ciepła. Różne badania pokazują, że do tej pory nie mieliśmy świadomości, w jaki sposób rozsądnie gospodarować tymi zasobami, i dopiero niedawno zaczęliśmy kontrolować takie kwestie jak wyłączanie nieużywanych sprzętów z gniazdek, utrzymywanie nieco niższej temperatury w mieszkaniu czy zakręcanie wody. Wiele osób przyspieszyło decyzję o wymianie źródła ciepła czy ociepleniu domu. Do inwestycji i oszczędności w tym obszarze motywują nas głównie wysokie rachunki, a nieco rzadziej troska o środowisko. Co istotne, duża część społeczeństwa nie wie, że główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza są kotły na węgiel i drewno.

Farmacja

Leczenie chorób siatkówki jest w Polsce na światowym poziomie. U wielu pacjentów jednak są one wykrywane zbyt późno

AMD, czyli zwyrodnienie plamki związane z wiekiem, dotyka w Polsce ponad miliona pacjentów. Ciężka, wysiękowa postać tej choroby (nAMD) może prowadzić do szybkiej i całkowitej utraty wzroku. U wielu pacjentów choroba jest rozpoznawana zbyt późno, m.in. z tego względu, że Polacy nie mają w zwyczaju regularnego badania wzroku. Dlatego też chorzy są narażeni na stopniową utratę wzroku, mimo że w ramach programu lekowego chorzy mają dostęp do nowoczesnych terapii, a leczenie schorzeń siatkówki jest w Polsce na wysokim, światowym poziomie. – Zabiegamy o nowe leki, które przekładają się na rzadszą potrzebę poddawania się zastrzykom, ponieważ to jest wielka ulga dla pacjenta, ale również dla systemu – wskazuje Małgorzata Pacholec, prezes Stowarzyszenia Retina AMD Polska.