Newsy

Anna Piszczałka: Do tej pory pracowałam głównie na wybiegach. Teraz mam przede wszystkim sesje zdjęciowe i kampanie reklamowe

2022-02-25  |  06:11

Modelka ubolewa nad tym, że w ciągu ostatnich dwóch lat miała bardzo mało okazji do tego, by wyjść na wybieg. Pokazy mody są dla niej kwintesencją jej pracy i bardzo brakuje jej tych emocji oraz energii płynącej od publiczności. W tym sezonie, ze względu na zagrożenie epidemiologiczne, część marek po raz kolejny zdecydowała się całkowicie zrezygnować z prezentacji ich kolekcji lub postanowiła stworzyć ich wirtualne wersje.

Anna Piszczałka zdobyła popularność dzięki udziałowi w pierwszej polskiej edycji programu „Top Model”. Mimo że nie wygrała tego formatu, to miała szansę zaprezentować się branży i to otworzyło jej drzwi do świata mody. Teraz nie kryje żalu, że akurat w momencie, kiedy jej kariera przeżywa rozkwit, z powodu pandemii nastąpiło takie załamanie w tym sektorze.

– Cały czas pracuję jako modelka, chociaż bardzo mi teraz brakuje pokazów mody, bo głównie pracowałam na wybiegach, a teraz ze względu na pandemię  niestety te pokazy się nie odbywają, albo bardzo rzadko, więc brakuje mi tej adrenaliny. Mocno trzymam więc kciuki, żeby pokazy wróciły, a teraz u mnie głównie sesje zdjęciowe i kampanie reklamowe – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Piszczałka.

Ze względu na wysokie zagrożenie epidemiologiczne wielu projektantów decyduje się na prezentację swoich kolekcji bez udziału publiczności. Takie pokazy można natomiast śledzić online i często są one robione z takim samym rozmachem jak przed pandemią. Wszystko po to, by show było atrakcyjne dla odbiorców.

– Ostatnio był pokaz Deni Cler, w którym miałam przyjemność uczestniczyć. To jest jedyny taki pokaz w tym roku na razie, który się odbył, ale niestety bez widowni. Dla mnie to nie jest to samo, bo jednak pokaz to przede wszystkim show, emocje, więc bardzo brakowało mi publiczności. Ale chociaż był ten pokaz – mówi Anna Piszczałka.

W ostatnim czasie zmieniło się również podejście projektantów mody do lansowanych ubrań. Coraz częściej stawiają oni na wygodne stylizacje, idealne do home office. Moda użyteczna jeszcze nigdy nie była tak popularna na światowych wybiegach jak dziś. Wcześniej promowane były przede wszystkim kreacje haute couture.

– Niestety widać takie zwolnienie. Wszystkiego jest dużo mniej, chociaż też widać, że wiele marek przeniosło się do internetu, więc te sesje chociaż ratują sytuację. Ale z drugiej strony jednak nie trzeba tyle tych kolekcji tworzyć, więc widać spowolnienie w branży – mówi modelka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.

Konsument

Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie

Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.