Newsy

Anna Wendzikowska w tym roku wakacje spędzi na Bałkanach. Myśli już o kolejnych podróżach do Azji i Australii

2016-07-04  |  06:50

Podczas tegorocznych wakacji Anna Wendzikowska zamierza się wybrać w samochodową podróż po Bałkanach. W przyszłości chciałaby zwiedzić Azję, Australię i Peru. Dziennikarka nie robi specjalnych przygotowań do podróży z dzieckiem. Zawsze zakłada, że wszystko dobrze się ułoży i jak dotąd instynkt jej nie zawiódł. 

Anna Wendzikowska bardzo lubi podróże i nie zrezygnowała z nich nawet po urodzeniu dziecka w styczniu 2015 roku. Twierdzi, że jej córka jest bardzo grzecznym dzieckiem, które dobrze znosi wyjazdy, dlatego gwiazda TVN nie boi się zabierać małej Kornelii nawet w dalekie podróże.

– Ona ze mną była i w Dubaju, i w RPA, także myślę, że te dalekie podróże już mamy zaliczone – mówi Anna Wendzikowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Dziennikarka twierdzi, że przed wyjazdem nie robi specjalnych przygotowań i nie zastanawia się nad możliwymi problemami lub wypadkami, np. choroba dziecka. Jej zdaniem rozważanie ewentualnych negatywnych zdarzeń to rodzaj samospełniającej się przepowiedni, dlatego zawsze stara się myśleć optymistycznie.

– Zawsze zakładam, że wszystko będzie w porządku, jak do tej pory mój instynkt czy też moja naiwność mnie nie zawiodły – mówi Anna Wendzikowska.

Gwiazda TVN zwiedziła już wiele krajów, ale wciąż ma długą listę miejsc, które chciałaby odwiedzić. Twierdzi, że lista ta nigdy się nie skraca mimo kolejnych odbywanych wyjazdów. Stale dopisuje do niej bowiem nowe destynacje. Jedną z nich jest Azja dziennikarka chciałaby się wybrać zwłaszcza do Wietnamu, Kambodży i Laosu.

– Marzy mi się też Argentyna i Peru, czyli żeby pojechać do Buenos Aires, ale jednocześnie wejść na Machu Picchu i tak przy jednej podróży zaliczyć te dwa miejsca. Australia mi się marzy, Nowa Zelandia – mówi Anna Wendzikowska. 

Gwiazda ma już plan kolejnej podróży, jest on jednak na tyle niesprecyzowany, że nie chce zdradzać jego szczegółów. Niemal pewny jest natomiast jej wyjazd na Bałkany w trakcie tegorocznych wakacji.

– Mamy taki pomysł, żeby wziąć samochód i po prostu sobie pojechać w taką nie do końca zaplanowaną podróż, taką bardzo spontaniczną, żeby zobaczyć Macedonię, Czarnogórę i kilka innych pięknych miejsc gdzieś po drodze – mówi Anna Wendzikowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.