Mówi: | Izabela Sakutova |
Funkcja: | ekspert brafttingu |
Blisko 43 proc. Polek ma pełny biust, a 18 proc. – obfity. Dla wielu kobiet rozmiar jest problemem
Z badania zrealizowanego w ponad 70 salonach brafittingowych w całej Polsce wynika, że ponad 60 proc. Polek ma duże piersi. Choć niewątpliwie są one atrybutem kobiecości, to jednak ich właścicielki często zamiast cieszyć się ze swych krągłości, ubolewają nad rozmiarem swojego biustu, bo stanowi on źródło problemów nie tylko estetycznych, lecz także zdrowotnych. Dlatego w tym przypadku kluczowy jest odpowiedni dobór biustonosza. Dobrze dopasowana bielizna to świetna inwestycja nie tylko w wygląd biustu, lecz także w zdrowie.
Na podstawie licznych konsultacji brafittingowych można przyjąć, że małe piersi to takie, które mieszczą się w miseczce A-B-C, średnie – w D-DD-E, duże – F-FF-G, a obfite zaczynają się powyżej miseczki G. Ekspertki tłumaczą jednak, że wielkości piersi nie można określić wyłącznie przy użyciu literowego symbolu miseczki. Rozmiar biustonosza to nierozłączne dwie wartości – pierwszą określa wymiar pod biustem (liczba), czyli pas obwodu biustonosza, a drugą − rozmiar miseczki (litera).
– Ponad 60 proc. kobiet jest właścicielkami pełnego bądź obfitego biustu. 43 proc. z nich charakteryzuje się pełnym biustem, są to takie biusty, którym my w brafittingu przydzielamy miseczki D, DD, E, a 18 proc. są właścicielkami obfitego biustu. Wszystkie te panie wymagają odpowiedniego podejścia przy doborze bielizny, biustonoszy, chociaż nie twierdzę, że te z małym biustem nie potrzebują. Każda kobieta dużo zyska, jeżeli ma dobrze dopasowany biustonosz pod względem kroju czy rozmiaru – mówi agencji Newseria Lifestyle Izabela Sakutova, ekspert brafittingu.
Idealny biustonosz dla kobiety o dużych piersiach powinien mieć przynajmniej trzy podstawowe cechy: szeroką dostępność rozmiarową – tak, by móc dopasować go perfekcyjnie do figury każdej kobiety, konstrukcję, która utrzyma biust w ryzach, czyli zapewni prawidłowe podtrzymanie i ukształtowanie biustu, oraz powinien być atrakcyjny wizualnie, ponieważ piękna bielizna zawsze dodaje kobiecie pewności siebie.
– Coraz częściej kobiety skłaniają się właśnie do wizyt w sklepach brafittingowych, gdzie pracują profesjonalne ekspedientki, brafitterki, zajmujące się tym doborem, doradztwem bieliźnianym – mówi Izabela Sakutova.
Najpopularniejszym rozmiarem noszonym przez Polki, które nie skorzystały z usługi brafittingu, jest niestety nieprawidłowo dobrany rozmiar 75 B. W rzeczywistości bliższy prawdzie byłby właściwy rozmiar – 70 D-E lub 65 E-F.
– To, co obserwuję, to cały czas ten trend, szczególnie młodego pokolenia nastolatek, które jednak decydują się na to, żeby zaoszczędzić i idą do sieciówek, kupują coś, co mniej więcej pasuje, a później jednak w dłuższej perspektywie czasu może to doprowadzić do pewnych problemów zdrowotnych, czy to z kręgosłupem, z plecami, ramionami czy ogólnie z postawą ciała i garbieniem się – mówi Izabela Sakutova.
Źle dobrany biustonosz, który nie zapewnia odpowiedniego podtrzymania piersiom, często jest źródłem sporych problemów, także zdrowotnych. Latem na skórze pod piersiami mogą się pojawić zmiany odparzeniowe oraz otarcia wynikające z nieprawidłowo dopasowanych miseczek czy zbytnio podciągniętych ramiączek. Sprzyja to również rozwojowi infekcji bakteryjnych i grzybiczych. Jeśli sytuacja trwa dłużej, z czasem pozostają po nich brzydkie i szpecące blizny oraz przebarwienia skórne.
Dodatkowo bardzo duże piersi są zazwyczaj ciężkie, co stanowi niemałe obciążenie dla kręgosłupa. W efekcie właścicielki obfitych biustów narzekają na bóle pleców. Wrzynające się pod wpływem ciężaru tkanki piersiowej ramiączka mogą powodować ucisk mięśni, naczyń krwionośnych i związane z nimi bóle karku, głowy, szyi i barków. Natomiast prawidłowo dobrany biustonosz zniweluje wszelkie dolegliwości związane z bólami pleców – odpowiednio odciąży kręgosłup oraz uchroni piersi przed wstrząsami, którym poddawane są na przykład w trakcie ćwiczeń fizycznych, ale również zapobiegnie dalszemu rozciąganiu się skóry biustu.
Czytaj także
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2023-10-18: Beata Sadowska: Same możemy zadbać o to, żeby rak piersi został wcześnie wykryty. Niektóre historie moich przyjaciółek niestety zakończyły się tragicznie
- 2023-10-20: Qczaj: Moja mama miała nowotwór dokładnie rok temu. Teraz właśnie jest po badaniach okresowych i na szczęście już jest zdrowa
- 2023-10-23: Daria Widawska: Codziennie wykonuję samobadanie piersi pod prysznicem. To my kobiety jako pierwsze jesteśmy w stanie wykryć jakąkolwiek zmianę w swoim ciele
- 2023-10-19: Rak piersi wykrywany jest w Polsce w późniejszych stadiach niż średnio w Europie. Kluczowe dla wczesnej profilaktyki jest comiesięczne samobadanie
- 2023-10-24: Kinga Zawodnik: Przed chorobą mojego taty w mojej rodzinie nie stawialiśmy na profilaktykę. Teraz co roku robimy komplet badań, które mogą uratować nam życie
- 2023-07-21: Marta Lech-Maciejewska: Wciąż zbyt mało się rozmawia o nowotworach. Nadal jest ogromne poczucie wstydu, wykluczenia i zamiatania tematu pod dywan
- 2023-06-16: Brak odpowiedniej wiedzy u pacjentek chorych na raka piersi pogłębia lęk towarzyszący procesowi leczenia. Lekarze odradzają szukania informacji w niesprawdzonych źródłach
- 2023-07-26: Magdalena Bolesławska: Kiedy 12 lat temu został u mnie zdiagnozowany rak mózgu, to po prostu doznałam szoku. To było traumatyczne przeżycie
- 2023-08-03: Maria Sadowska: Instagram zastąpił kolorowe pisma promujące superchude modelki, ale jest on bardziej okrutny. To przefiltrowana rzeczywistość, w której panuje terror urody
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.