Mówi: | Bożena Dykiel |
Funkcja: | aktorka |
Bożena Dykiel zagra w kontynuacji kultowego filmu „Znachor”
Ruszyły zdjęcia do filmu „Wnyki”, będącego kontynuacją słynnego „Znachora”. Na planie pojawią się niemal wszyscy aktorzy znani z filmu Jerzego Hoffmana sprzed ponad trzydziestu lat. Bożena Dykiel wcieli się w postać właścicielki pasmanterii, w której w „Znachorze” pracowała grana przez Annę Dymną córka tytułowego bohatera.
Najsłynniejsza adaptacja powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza pt. „Znachor” powstała w 1981 roku. Jej reżyserem był Jerzy Hoffman, a w rolach głównych wystąpili m.in. Jerzy Bińczycki, Anna Dymna i Tomasz Stockinger. Bożena Dykiel wcieliła się natomiast w postać Sonii, synowej młynarza Prokopa. Obecnie trwają prace nad kontynuacją tego kultowego już obrazu. Zdjęcia do filmu „Wnyki” w reżyserii Szymona Nowaka powstawać będą w Bielsku Podlaskim.
– Reżyser wymyślił sobie, żeby te osoby, które jeszcze są między nami, pokazały się w nowej wersji „Znachora”, wcielając się w inne postaci, ale żeby zaistniały. Uważam, że to jest dobry pomysł i należy temu przyklasnąć – mówi Bożena Dykiel agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Film „Wnyki” będzie nawiązywał do słynnego obrazu Jerzego Hoffmana, jednak jego akcja zostanie przeniesiona do czasów współczesnych. Bożena Dykiel nie wie jeszcze, jak ma wyglądać scena z jej udziałem, zna jednak szczegóły związane z tożsamością swojej bohaterki.
– Mam grać właścicielkę sklepu, w którym pracowała Ania. Będzie to pasmanteria lub coś w tym rodzaju – mówi aktorka.
Zdjęcia do filmu „Wnyki” już się rozpoczęły. Bożena Dykiel nie wie jednak, kiedy będzie mogła rozpocząć pracę na planie – niemal cały czas zabierają jej bowiem zdjęcia do serialu „Na Wspólnej”, w którym od 2003 roku kreuje postać Marii Zięby.
– Na razie nie mogę znaleźć przez swój serial nawet jednego wolnego dnia, bo potrzebuję jeden wolny dzień, żeby nagrać jedną scenkę. Na pewno jak skończę zdjęcia, to znajdę jakiś dzień, żeby zagrać w tym „Znachorze” – mówi Bożena Dykiel.
Premiera filmu „Wnyki” planowana jest na grudzień 2016 roku.
Czytaj także
- 2023-11-28: Leszek Lichota: Spotkanie się z postacią Znachora jest jednym z najprzyjemniejszych przeżyć aktorskich w mojej karierze. On ma w sobie wiele pozytywnych cech, które każdy z nas chciałby mieć
- 2022-12-15: Kultura ballroomu wchodzi do mainstreamu również w Polsce. To nie tylko bale i występy, ale też bezpieczna przystań dla osób narażonych na dyskryminację
- 2022-02-03: Odkrycie polskich naukowców szansą dla pacjentów ze złośliwym glejakiem. Dzięki niemu dotychczas nieskuteczne leczenie może zacząć przynosić rezultaty
- 2016-07-15: Bożena Dykiel: jak Polki nie będą chciały rodzić dzieci, zaleje nas zupełnie inny naród
- 2016-07-21: Bożena Dykiel: ukształtowałam swoje ciało tak, jak ja chciałam, a nie tak, jak chciał cukier czy tłuszcz
- 2016-08-04: Bożena Dykiel: mam pretensję do przyjaciela, który zataił chorobę nowotworową żony
- 2016-04-18: Sylwia Gliwa: Intensywnie trenuję stretching. Doradziła mi to Bożena Dykiel
- 2015-03-10: 3 mln Polaków cierpi na zespół pęcherza nadreaktywnego. Pacjenci mają problem z ograniczeniami w refundacji leków
- 2014-05-30: Polska silnym eksporterem mrożonych owoców i zagęszczonych soków
- 2014-01-27: Krystyna Janda jest już 40 lat na scenie, ale nie chce świętować jubileuszu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Problemy społeczne
W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania
Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.