Mówi: | Alicja Resich-Modlińska |
Funkcja: | dziennikarka |
Debiutancka książka Alicji Resich-Modlińskiej zbiera pozytywne recenzje. Dziennikarka ujawnia w niej kulisy pracy w mediach
– Pierwsze recenzje pojawiły się przed premierą i sprawiły mi wielką radość. Marysia Czubaszek, którą uważam za mistrzynię purnonsensu, pochwaliła moje teksty satyryczne, określając je jako „prawdziwe perełki abstrakcyjnego, ponadczasowego humoru”. Natomiast Wojciech Mann bardzo docenił poczucie humoru w tekstach jako lekkie, finezyjne i pełne autodystansu. Obie recenzje zostały umieszczone na okładce. Po premierze, w swojej wypowiedzi do kamery, książkę chwalił za „dobre pióro” Janusz Głowacki. Byłam bardzo szczęśliwa – relacjonuje Alicja Resich-Modlińska.
Swoją przygodę z dziennikarstwem Alicja Resich-Modlińska zaczęła pod koniec lat 70. Po studiach trafiła do telewizji jako tłumacz filmów fabularnych i dokumentalnych, współpracowała już z legendarnym tygodnikiem satyryczno-literackim „Szpilki”. W radiowej Trójce współtworzyła kabaret „Nie tylko dla orłów” i cykl „Wywiady spod estrady” w audycji „Radiomanna”, w której razem z Wojciechem Mannem co sobotę rozmawiała o wielkich gwiazdach świata. Te pełne humoru rozmowy stały się przebojem programu.
Dziennikarka poznała świat mediów od podszewki i w swojej debiutanckiej książce zdradza niektóre jego tajemnice czytelnikom. Książka jest kopalnią wiedzy o kulisach funkcjonowania radia i telewizji.
– Kiedy zaczynałam, była tylko jedna telewizja, więc nie było też takiego stresu związanego z udziałami, oglądalnością i tym całym szaleństwem, które dzisiaj jest codziennością konkurujących ze sobą stacji. Trudno to sobie wyobrazić, ale nie było internetu, wiec do rozmów ze znanymi ludźmi przygotowywało się, studiując prasę, książki i dostępne publikacje. Był na pewno większy komfort czasowy, ale też trzeba było po prostu samemu iść do wycinków prasowych i tam posiedzieć sobie w tych gazetach, poszperać. Dzięki temu można się było rzetelniej przygotować. Do niektórych wywiadów umawiałam się na rozmowy dokumentacyjne. Opisuję to w książce, szczególnie przy okazji przygotowań do wywiadu z Krzysztofem Kieślowskim i Amosem Ozem – wspomina Alicja Resich-Modlińska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle
Dziennikarka w latach 90. współtworzyła rozrywkowy talk-show „Wieczór z Alicją”, który gromadził przed telewizorami miliony widzów. Rekord to osiem milionów.
– W związku z tym, że byłam po anglistyce, na moje dyżury w Dwójce wydawcy często proponowali mi osoby anglojęzyczne, dzięki temu poznawałam fantastycznych ludzi. Opisuje sporo gwiazd ze świata, które miałam szczęście spotkać, ale wywiad z Maksem von Sydowem zapamiętałam szczególnie i opisuję moje wrażenia z naszego spotkania. W wielki aktorze ujęła mnie skromność, naturalność, szczerość, życzliwość i wdzięczność do życia za wszystko, co mu się przytrafiło. Był bardzo zaangażowanym rozmówcą, on naprawdę uczestniczył w wywiadzie całą swoją osobą. Podobnie zachowywali się Anthony Hopkins, Joe Cocker, Diana Ross, Michael Caine czy Halle Berry – opowiada Alicja Resich-Modlińska.
W książce nie brak też anegdot i humorystycznych tekstów z audycji satyrycznej „Nie tylko dla orłów”, nadawanej w radiowej Trójce pod koniec lat 80. Oprócz Alicji Resich-Modlińskiej twórcami programu byli: Grzegorz Wasowski, Wojciech Mann, Jan Chojnacki, Jerzy Kordowicz, Marek Dalba, Beata Michniewicz i Monika Olejnik. Humor, oparty często na grze słów, przesycony był dużą dozą abstrakcji.
– Ten kabaret ma swoich wiernych wielbicieli, którzy wymieniają się nagraniami, znają na pamięć teksty. Był i jest źródłem inspiracji dla wielu popularnych kabareciarzy. Ostatnio w programie „ À la show” za „Orły” dziękował mi Rafał Rutkowski. Sprawił mi tym wielką radość – mówi Alicja Resich-Modlińska.
Książka Alicji Resich-Modlińskiej ukazała się nakładem wydawnictwa Burda Książki.
Czytaj także
- 2024-12-13: Alicja Węgorzewska: Nie wierzę w zabobony jak piątek trzynastego czy czarny kot. To my panujemy nad własnym losem
- 2024-12-24: Alicja Węgorzewska: Święta Bożego Narodzenia nie są o Mikołajku, prezentach czy światełkach. W tym czasie trzeba wracać myślami do Betlejem
- 2024-10-25: Alicja Węgorzewska: Opera Juliusz Cezar mimo historycznie odległego tła przedstawia te same namiętności, zazdrości i intrygi jak w obecnych czasach. I to jest jej największą siłą
- 2024-11-15: Alicja Węgorzewska: W Warszawskiej Operze Kameralnej sięgamy po rzadkie i trudne dzieła sprzed wieków. Chcemy zaprezentować widzom najwyższy kunszt
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-06-03: Filip Chajzer: Ciągły hejt i to, że non stop musiałem z kimś walczyć, przestało mi się spinać ze sobą. Moje 40. urodziny to jest rozpoczęcie gry już na moich zasadach
- 2024-06-18: Filip Chajzer: Bardzo długo nie widziałem sensu życia. Napisałem biografię dla ludzi, którzy tak jak ja przeszli przez depresję
- 2024-06-11: Filip Chajzer: Przyszłości nie chciałbym wiązać z mediami, ale z biznesem. W telewizji chcę być tylko hobbystycznie, bo jestem urodzonym reporterem
- 2024-05-06: Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
Zwycięzca 11. edycji programu „The Voice of Poland” podkreśla, że ma duży sentyment do amerykańskich musicali. W kilku muzycznych spektaklach już zagrał i nie wyklucza powrotu na scenę właśnie w takiej roli. Krystian Ochman zaznacza, że wolałby się zmierzyć z jakimś testem w języku angielskim, ale polski projekt też byłby dla niego ciekawym wyzwaniem.
Regionalne – Mazowieckie
Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.
Problemy społeczne
Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie
Zarządzanie opieką długoterminową w Polsce funkcjonuje w rozbiciu na dwa sektory: ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Brak koordynacji między nimi powoduje, że opieka jest udzielana fragmentarycznie i nie zawsze efektywnie – wynika z raportu Banku Światowego. Co roku tego typu usług potrzebuje co najmniej pół miliona osób, a czas oczekiwania na nie jest zbyt długi. To efekt m.in. niedofinansowania sektora i braku kadr.