Newsy

DJ Adamus: Czuję się lepiej niż 10 lat temu. Świetnie się bawię i nie w głowie mi jeszcze stabilizacja

2015-12-14  |  06:55

DJ Adamus skończył 40 lat. Urodziny uczcił imprezą w klubie Capitol wspólnie z urodzoną tego samego dnia Agnieszką Włodarczyk. Najsłynniejszy polski DJ twierdzi, że nie tylko nie odczuwa swojego wieku, lecz nawet czuje się lepiej niż 10 lat temu. Zapewnia, że świetnie się bawi i nie myśli o stabilizacji i założeniu rodziny.

DJ Adamus, czyli Adam Jaworski, urodził się 13 grudnia 1975 roku w Opolu. Świętując 40. urodziny zapewnia, że czuje się znacznie lepiej niż w 30. rocznicę urodzin. Życzy też każdemu 40-latkowi tak dobrego samopoczucia. Twierdzi, że wciąż nie w głowie mu stabilizacja i spokojne życie rodzinne.
 

– Patrząc na to, że ostatnio kupiłem kolejny motocykl i świetnie bawię się w weekendy, to można powiedzieć, że kryzys wieku średniego rzeczywiście jest u mnie pełną gębą. Ale mówiąc poważnie, na razie mam wrażenie, że świetnie się bawię w życie, nijak mi w głowie stabilizacja iście rodzinna – mówi DJ Adamus agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

DJ Adamus z wykształcenia jest politologiem, karierę zawodową związał jednak z muzyką i mediami. W 2015 roku świętuje nie tylko 40. urodziny, lecz także 20-lecie pracy zawodowej. Podwójną rocznicę świętował w sobotę, 12 grudnia, w warszawskim Klubie Capitol, wspólnie z Agnieszką Włodarczyk, również urodzoną 13 grudnia.

– Jest to data dla naszego narodu znacząca, czy pozytywna, czy negatywna, to rzeczywiście historia cały czas pokazuje, przez wiele lat na pewno znacząca. I dlatego chyba, że urodziłem się w tym dniu, zostałem politologiem i polityka rzeczywiście zajmuje dużo miejsca w moim życiu – mówi DJ Adamus.

Podczas imprezy w Klubie Capitol DJ Adamus i Agnieszka Włodarczyk po raz pierwszy wykonali na żywo nagrany wspólnie kawałek „Such a Shame”. Jest to cover piosenki brytyjskiej formacji Talk Talk z 1984 roku. W wersji DJ Adamusa i Agnieszki Włodarczyk kawałek utrzymany jest w klimacie muzyki elektronicznej, zachowuje jednak linię wokalną oryginału. Singiel promuje jubileuszowy album DJ Adamusa, który ma być muzycznym podsumowaniem 20 lat pracy artysty na rynku muzycznym. 

– W zeszłym roku wysłałem zaproszenie na swoje urodziny Agnieszce, Agnieszka mówi: „O, jak to się stało, że jesteś urodzony 13 grudnia, bo ja też?” I później padł pomysł, żeby zorganizować wspólną taką imprezę, gdzie ja zaproszę Agnieszkę do występu i przede wszystkim żebyśmy razem nagrali wspólny singiel – mówi DJ Adamus.

 

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.

Prawo

Liczba związków nieformalnych w Polsce przekracza pół miliona. W Sejmie trwają prace nad przepisami dla nich

Temat związków partnerskich ponownie znalazł się w centrum debaty publicznej i politycznej w Polsce. W Sejmie trwają prace nad poselskim projektem ustawy o związkach partnerskich. Choć poparcie społeczne dla prawnego uznania relacji niemałżeńskich – zarówno jednopłciowych, jak i heteroseksualnych – pozostaje wysokie, wciąż kwestia ta czeka na rozstrzygnięcie.

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić

Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.