Newsy

Do aranżacji mieszkań Polacy coraz chętniej wnoszą niepowtarzalny klimat Paryża. Styl francuski łączy przepych i elegancję z lekkością i nutką awangardy

2016-02-01  |  06:30

Styl francuski to zestawienie nowoczesności z antykami oraz fuzja jasnych barw z czernią. Pomimo wielu przeciwieństw we wnętrzach panuje harmonia i elegancja. By zaaranżować przestrzeń w stylu paryskim, warto postawić na przeszkolone ściany, pastelowe tapety z motywem kwiatowym, pikowane kanapy, lustra z rzeźbionymi ramami, kryształowe żyrandole czy tiulowe firanki.

Tajemniczy, intrygujący i romantyczny klimat swojego miasta mieszkańcy Paryża postanowili przenieśli do wnętrz, tworząc styl pełen blasku, wdzięku i klasy. Choć nie brak w nim inspiracji przepychem pałaców królewskich, to stanowi doskonałe połączenie dekoracyjności z elegancją, lekkością i duchem awangardy.

– Styl francuski jest bardzo trudny do zaklasyfikowania z uwagi na łączenie ze sobą cech, które już z definicji wzajemnie się wykluczają. Dom w stylu francuskim to miejsce, które z jednej strony jest bardzo efektowne, eleganckie, reprezentacyjne, ma tę nutę wyrafinowania, szyk, z drugiej strony nie odstrasza surowością, jest bardzo przytulne i ciepłe. Styl ten jest wymagający z uwagi na łączenie w sobie sprzeczności. Jest w nim lekkość połączona z przepychem – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Beata Małek, przedstawiciel marki Komandor.

To styl dla osób, które nie tylko cenią sobie wyjątkowy francuski klimat, lecz także symetrię, dominacje jasnych barw, światło i otwartą przestrzeń. W ten sposób można urządzić zarówno wnętrze o dużym metrażu, jak i niewielką kawalerkę.

– Najważniejsze jest zachowanie przestronności i otwartości. Może w tym pomóc połączenie dwóch pomieszczeń, np. salonu i kuchni z odpowiednim wydzieleniem stref otwartych. Można także wydzielić te przestrzenie za pomocą szklanych ścian. Dzięki temu, tak jak we wszystkich francuskich wnętrzach króluje światło i możemy wykorzystać maksimum światła dziennego, co nadaje lekkość –  tłumaczy Beata Małek.

Projektanci radzą, by we wnętrzach unikać krzykliwych kolorów. Wyjątkowy nastrój pomogą stworzyć jasne, stonowane barwy. Białe ściany, obicia mebli wypoczynkowych w kolorze écru czy pastelowe zdobienia dodadzą lekkości, a zarazem szyku. Jedynym zdecydowanym akcentem jest czerń. Zestawiona na zasadzie kontrastu będzie świadczyć o nieszablonowej elegancji. W paryskich aranżacjach doskonale sprawdzą się także pastelowe tapety ozdobione delikatnymi deseniami z motywem kwiatowym. Wprowadzą do wnętrza romantyzm i dyskretny urok.

– Dobrym rozwiązaniem w pomieszczeniach o stylu francuskim jest także garderoba w stylu kolumnowym. Nie wymaga ona ograniczenia ściankami bocznymi, jednocześnie dodaje szyku i elegancji. Uzupełniona o takie dodatki jak pikowany szezlong czy chociażby kryształowy żyrandol pozwala na zachowanie pełnego klimatu francuskiego wnętrza bez konieczności modernizowania całego mieszkania – wyjaśnia Beata Małek.

Styl francuski to również eklektyzm, czyli mieszanka elementów dekoracyjnych z różnych okresów. We wnętrzach można więc znaleźć ślady subtelnego rokoko, nawiązującego do antyku neoklasycyzmu czy dostojnego art déco. Obok mebli tradycyjnych ulokowane są nowoczesne sprzęty – wszystko jednak na zasadzie harmonii. Dlatego urządzając mieszkanie w stylu paryskim, trzeba zadbać o symetryczne rozmieszczenie stolików, foteli, krzeseł i lamp.

– Powinniśmy myśleć o meblach, które w żaden sposób nie przytłaczają wnętrza i właściwie wpisują się w jego charakter. Często najbardziej funkcjonalnym rozwiązaniem, szczególnie w mieszkaniach o małym metrażu, jest szafa. Trzeba jednak pamiętać, żeby jej fronty nie były zbyt ciężkie. Dobrym rozwiązaniem są ażury w neutralnych kolorach, które dodają lekkości. Ciekawym rozwiązaniem jest też grafika na szkle, np. z widokiem wieży Eiffla. Szyku i elegancji dodają również pikowane kanapy i fotele – mówi Beata Małek.

W stylu paryskim jako dodatki idealnie sprawdzą się lustra z pięknie rzeźbionymi ramami, które nie tylko doskonale podkreślą charakter danego pomieszczenia, lecz także optycznie je powiększą. Całość aranżacji dopełnią lekkie, tiulowe firany, które wprowadzą do wnętrza odrobinę finezji i lekkości.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.