Newsy

Dorota Wellman o hejterach: Nie czytam czegoś, co jest wylaniem czyichś kompleksów. Nie interesuje mnie to

2019-05-22  |  06:18

Dziennikarka przyznaje, że na co dzień spotyka się z ogromnym hejtem, ale za nic ma tego typu krytykę. Negatywne komentarze anonimowych osób nie są dla niej w żaden sposób konstruktywne, bo mają na celu tylko obrażanie i poniżanie. Uprzedzając ataki, w swojej najnowszej książce „I ty możesz być modelką” dziennikarka z góry zastrzegła, że poprzez tę publikację nie promuje otyłości.

Dorota Wellman podkreśla, że choć gorzkich słów krytyki względem jej osoby jest bardzo dużo, to zazwyczaj je ignoruje. Stara się cieszyć życiem oraz spełniać zawodowo i prywatnie, nie zważając na to, czy komuś się to podoba, czy nie.

– Hejterów mam w dupie, krótko mówiąc. Nie czytam czegoś, co jest wylaniem czyichś kompleksów, co jest brudem, który komuś przecieka przez palce, nie interesuje mnie to – mówi agencji Newseria Lifestyle Dorota Wellman.

Dziennikarka podkreśla, że nie przejmuje się falą negatywnych komentarzy najczęściej pisanych przez osoby, które same nie mają żadnych zainteresowań i pasji, a ich jedynym zajęciem jest anonimowe opluwanie kogoś w sieci. Jej zdaniem krytyka jest dozwolona, ale powinna być obiektywna i uzasadniona.

– Interesują mnie tylko konstruktywne uwagi, a takie otrzymuję od osób bliskich i one mogą być czasami bolesne, ale są ważne dla mnie. Sam hejt nie jest żadną wartością – mówi.

Dorota Wellman niejednokrotnie była już obiektem ataków hejterów i wie, jak potrafią być bezlitośni. Często też ujawnia, jakie obelgi kierują pod jej adresem anonimowi internauci. Zazwyczaj dotyczą one wyglądu. Dlatego też w swojej najnowszej książce dziennikarka wyraźnie zaznaczyła: „Spokojnie, hejterzy, nie namawiam nikogo do bycia grubym. Sama pół życia walczę z wagą. Pewnie, że chciałabym być szczuplejsza, ale nie jest to najważniejsza sprawa w moim życiu. (…) Nigdy nie będę promować otyłości, bo to głupie. Nie dam się za to zarąbać z tego powodu, że jestem grubsza. Nie pozwolę się obrażać”.

– Napisałam to wyraźnie w swojej książce, że nie promujemy otyłości, zwłaszcza że w tej książce tylko ja jestem gruba. To jest skutek choroby, nic na to nie poradzę i nie przeskoczę tego, także nie powieszę się z tego powodu, że jestem grubsza niż inni. Jestem absolutnie przeciwna promowaniu otyłości i sądzę, że to jest bardzo szkodliwe, choć jestem także przeciwna propagowaniu superszczupłości, bo to jest równie niezdrowe jak otyłość – mówi Dorota Wellman.

W swojej najnowszej książce dziennikarka zachęca czytelniczki do tego, żeby skupiły się na swoich zaletach i wsłuchiwały jedynie w życzliwe opinie innych ludzi.

– Dziewczyny, które występują w mojej książce, są bardzo różne: szczupłe, bardzo szczupłe, małe, drobne, bardzo różne. I taki jest też świat, że każda kobieta jest inna i równie ciekawa. Warto się rozejrzeć dookoła, świat to nie jest Instagram, świat jest poza Instagramem – mówi Dorota Wellman.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.