Newsy

Anna Mucha: kobieta może zmieniać świat, rodząc dzieci

2014-04-17  |  07:10
Anna Mucha kończy urlop macierzyński i wraca do pracy. Na swoim blogu aktorka publikuje rady dla przyszłych matek i zwierza się ze swoich doświadczeń związanych z porodem. Według niej doskonałym rozwiązaniem dla młodych mam są przedszkola znajdujące się przy zakładach pracy.

Anna Mucha podkreśla, że w dużej mierze od młodych mam zależy, jak chcą poprowadzić swoją karierę. Mucha tłumaczy, że każda kobieta powinna zmieniać swój świat małymi krokami.

Kobieta może zmieniać mały świat, uśmiechając się do innych ludzi. Może zmieniać świat, rodząc dzieci. Może iść na barykady i prowadzić lud na barykady. Co się komu podoba – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Mucha.

Aktorka jest zdania, że każda kobieta zasługuje na to, aby po urodzeniu dziecka mieć możliwości dalszego rozwoju i pracy. Przyznaje, że sama może liczyć na pomoc ze strony swoich pracodawców. Według niej przedszkola przy zakładach pracy to świetne rozwiązanie i komfort dla matek.

Przedszkola przy pracy to propozycja, z której z przyjemnością skorzystałyby wszystkich kobiet, które mają dzieci. Każdy z nas zasługuje na to, żeby jak najgodniej funkcjonować, dlaczego mielibyśmy sobie tego odmawiać – tłumaczy aktorka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.